W dniu poniedziałek, 2 grudnia 2013 22:59:37 UTC+1 użytkownik Irek N. napisał:

> W sumie racja, a jak będzie z jakiegoś powodu nierówno, to kamerka wykaże :)

Jak rury beda rowne i petle odpowietrzone to MUSI byc rowno - nie da sie
inaczej :-) Jedyna opcja ze ktoras petla sie zapowietrzy i stanie calkowicie,
ale jak masz kamerke to ja rozpoznasz odrazu :)

> Wiesz, widziałem gotowe studzienki za powiedzmy 1k5?

Na pewno nie zjadles zera? Bo te gotowe sa zwykle diabelsko drogie.
Nie zdziwilbym sie jakby to bylo 15k pln na 8 petli (studzienka +
rozdzielacz) :-)

> Poza tym Adamie, u mnie moce trochę większe. Główna rura fi50, źródłowe
> 40 planuję.

Moga byc 40, wtedy rozdzielacz zrobilbym jednak wiekszy niz 50 (60-70).
Tylko bedziesz musial popytac w hurtowniach bo nie kazda bedzie miala
rury / zlaczki i zgrzewarke do takich rozmiarow :)

> > Jezeli chodzi o studzienke to najprosciej ze zwyklych kregow betonowych.
> No właśnie pytanie czy się szarpać, skoro za rozsądne pieniądzemożna
> kupić gotową?

Masz gdzies online ta studzienke z

>
>
>
> > Koparkowy wykopie dziure, wlozy kregi - pozostanie Ci wykuc otwory na
>
> > rury. Tu trzeba troche pokombinowac glowa a najlepiej juz na kartce
>
> > na etapie projektowania petli tak je zaplanowac zeby "poczatki" rur
>
> > ulozyly sie ladnie w jednej linii. O czym jeszcze musisz pamietac.. Zeby
>
> > te otwory na rury wykuc troche wieksze i pamietac o rurze oslonowej (jakby
>
> > kregi osiadly zeby nie przygniotly rur). Ja wszystkie rury wprowadzalem
>
> > dolem i na dole mam kolanka 90st skierowane "do gory" i dopiero tam jest
>
> > przejscie na gwint, zawor i rozdzielacz :)
>
>
>
> Znaczy zgrzewałeś pętle? Czy tylko wygiąłeś rurę z jakimś niemałym
>
> promieniem?
>
>
>
> > Nie zapomnij o zaworach - z obu stron kazdego obwodu i na glownej rurze
>
> > o odpowietrzniku automatycznym (czyli potrzebujesz dwoch). Bez zaworow
>
> > nie ma szans na sensowne napelnienie i odpowietrzenie ukladu :)
>
>
>
> O, to jest ważne, THX.
>
>
>
> Wiesz, dopiero zaczynam się zabierać za projekt kotłowni. Wstyd mi, bo
>
> zima już praktycznie jest, zawsze czasu za mało, kasy zresztą też i
>
> zostałem bez ogrzewania na ten moment. W zasadzie temat "wykończeniówka"
>
> ma dosłowne odniesienie do tego, co się dzieje na koniec budowy :) W
>
> moim przypadku pierwszej, więc się pocieszam ;)
>
>
>
> Miłego.
>
> Irek.N.