eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
  • Data: 2014-03-21 15:50:25
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 20 marca 2014 19:14:08 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > No to znowu widac "roznica pokoleniowa" bo ja nie znam nikogo kto nie
    > ma smartfona. Moja tesciowa nawet ma :D
    I chyba ta "różnica pokoleniowa" to klucz tej dyskusji.
    Ty po raz kolejny próbujesz udowodnić że rozwiązania które Tobie pasują/ty masz
    powinny pasować i innym bo Twoje są 3339954657 raza lepsze od tych innych;)
    Myślę że wiekowo różnimy się o ok 10lat, niby to niewiele ale widzę duże różnice
    jednak.
    Np. z moich znajomych praktycznie pojedyncze osoby maja smartfona, ich dzieci i
    koleżanki mojej córki+ gimbaza owszem tam już smartfon przeważa.
    A nawet ci znajomi którzy z jakiś względów maja smartfona to nie używają go do
    korzystania z netu(bo niewygodnie) a i pierwsze co robią to wyłączają pakiety danych.

    Chyba żaden z moich bliższych znajomych(takich z którymi to na piwo chodzę) nie ma
    konta na Faceboku -dzisiaj piątek więc pewnie piwko będzie to zapytam.
    Odnośnie np. wspólnych wyjazdów na urlopu to Maniek wyżej napisał coś pod czym
    mógłbym się dwoma "ręcami" podpisać
    Co do grupowych wyjazdów- dwa razy próbowałem raz w 3 rodziny raz w dwie. I lipa-
    najlepsze jednak wyjazdy z dzieciakiem. Oczywiście ze znajomymi wielkiej tragedii nie
    było i również urlop miło wspominam ale jak są dwie czy 3 rodziny to trudno coś zgrać
    na miejscu. Np. ja, żona i córka na nogach już jesteśmy o 7 rano i praktycznie ok 9
    moglibyśmy wyjeżdżać/wychodzić coś tam zwiedzać. Dla niektórych jednak 9 rano to
    środek nocy a dzień się zaczyna koło południa więc spasować wspólnie jakiś etap
    zwiedzania trudno było.
    Teraz wszędzie wyjeżdżamy tylko rodzinnie i nic nam więcej nie potrzeba. Oczywiście
    wieczorkiem piwko czy inny płyn w większym towarzystwie lepiej smakuje ale na
    bezludne wyspy nie wyjeżdżamy i zawsze tam się kogoś ciekawego do wspólnego
    spożywania zapozna a i córka swoich rówieśników tez spotka.
    Tak więc widzisz- 10lat różnicy a jakby inne pokolenie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1