-
Data: 2014-03-21 09:33:30
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:fabd26ba-ed2d-45b6-9dec-3bdfeff72c6d@go
oglegroups.com...
> Chodzi o to dlaczego ci "pionierzy" zaczeli uzywac gg? Skoro nie bylo tam
> jeszcze zadnych uzytkownikow, malo znajomych - co ich przy tym trzymalo!?
> No cos jednak musialo :)
Bo to był pierwszy program o jakim usłyszeli przeciętni Kowalscy bo napisał
o nim Chip, Enter czy inny Komputer Świat.
>> Nie, nie przypadku. Decydują _pierwsi_ użytkownicy (czyli marketing,
>> marketing i marketing) dopiero później następuje efekt skali.
> To spytam inaczej -> co jest wedlug Ciebie zlego w FB?
Nie zrozumiałeś, choć pisałem kilka razy. Nie oceniam FB, nie twierdzę że
jest zły albo dobry. Twierdzę że to w pewnym momencie przestaje mieć
znaczenie bo decyduje nie jakość/wygoda/moda/cokolwiek, ale to że większość
znajomych jest właśnie tam.
Ok, właśnie mi się przypomniał najprostszy chyba przykład: W czasach gdy
rozmowy i SMS do innych sieci były stosunkowo drogie a wewnątrz często
darmowe lub bardzo tanie. Jak ktoś miał rodzinę i znajomych w Orange to sam
też często wybierał Orange niezależnie od tego czy miała lepszy/gorszy
zasięg albo lepsze/gorsze telefony za złotówkę.
> Co bys inaczej /
> lepiej rozwiazal? No moim zdaniem portal jest swietny i robi to czego
> od niego oczekuje - mam wszystkich znajomych "pod reka" i na biezaco
> ciekawe informacje (nie - zaden z moich znajomych nie publikuje fotek
> obiadow ani kup jakie robia po ich zjedzeniu ;)
Powtarzam ja nie twierdze że FB jest zły ja twierdzę że nie jest _jedyny_ a
jego "wyjątkowość" nie polega na unikalnych funkcjach ale na tym że tam
łatwiej spotkać znajomych.
>> Nie była. Była pierwszą z tak dużym marketingiem. Różne grona i inne
>> istniały już wcześniej i miały się dobrze tyle że o nich codziennie nie
>> pisali dziennikarze.
> Marketingiem jak marketingiem - do NK ludzie sami przychodzili bo mogli
> znalezc tam swoich dawnych znajomych.
Gdyby nie marketing to nikt by o tym portalu nie usłyszał poza garstka
wrocławian.
> Ja mimo jak wiesz jestem bardzo mocno
> z siecia zwiazany (zawodowo od '98, a z samego internetu bardzo
> intensywnie
> korzystam od '96) a jakos grono mnie nie przyciagnelo. Zupelnie - nawet
> nie
> pamietam jak ten portal wygladal :)
Bo nie było tam Twoich znajomych, więc nie miałeś po co wchodzić.
> Znam osoby które założyły konto na FB tylko po to by grać w gry, więc to
> nie
> argument.
> Wiekszosc jednak zaklada konta zeby miec kontakt ze znajomymi :)
Dokładnie! Ludzie zakładają konta tam, gdzie już są znajomi.
>> Czy w czasach NK słyszałeś w telewizji w co drugiej audycji hasło
>> "zapraszamy na naszą stronę na NK"?
> Nie - ale na NK nie mozna bylo miec przeciez zadnej swojej strony :)
Ok, masz rację, ale na FB na początku też nie - miał być portalem tylko dla
osób i to zdefiniowanych z imienia i nazwiska.
>> Podam Ci kolejny przykład z branży. Dlaczego w Polsce Firefox miał 40%
>> rynku
>> gdy średnio w Europie miał 20%. Bo kiedyś u nas zapanowała moda na
>> "inność"
>> i dalej zadziałał efekt kuli śnieżnej. Znajomi maja FF to ja też
>> spróbuję.
> Tylko ze gdyby FF byl gorszy - to nie byloby tych znajomych co to maja FF
> i
> nikt by go nie probowal :D
Sugerujesz że FF w Polsce był inny od FF w Europie?
> Wedlug Ciebie "pionierzy" facebooka czy firefoxa
> zaczeli z tych narzedzi korzystac... z jakiej przyczyny?
Bo zawsze znajdzie się jakaś grupka osób które chcą być inne. Np taka Opera
co ciągle ma 2% rynku :-) A to czy z tych 2% dojdzie się do 10% to już
marketing, a od 10% do 50% to już działa jak kula śnieżna. Nie wmówisz mi że
ludzie dokonują racjonalnych wyborów bo widzę na co dzień, że tak nie jest.
W gazecie napisali że IE jest zły a FF dobry to instalują FF.
>> Ale co to znaczy Polski? Czy jak ja napiszę Worda to odniesie sukces po
>> będzie pierwszym polski edytorem? One były pierwszymi _promowanymi_ w
>> Polsce, a nie pierwszymi dostępnymi.
> Czy klient ICQ byl dostepny w jezyku polskim
Nie ma znaczenia skoro większość gier nie była dostępna a jakoś ludzie
grali.
> i mial strone do pobrania go
> w jezyku polskim ?
Nie wiem, czy google już miało Polską wersję, ale w tamtych czasach internet
był wolny i programy się instalował oz płytek dołączanych do czasopism
komputerowych.
> Jak pamietam to NIE :) Polski = w polskim jezyku, z
> polskim interfejsem, strona i supportem. Przeciez gdyby facebook byl po
> angielsku to w Polsce zdobylby pewnie z max 10% uzytkownikow ktorych ma
> teraz :)
Przypominam to był komunikator. Wszystkiego kilka poleceń :-)
Wiesz jaki jest najpopularniejszy czytnik książek w Polsce? Amazon Kindle.
Mimo, że nie ma polskiej wersji menu, aby go kupić trzeba wejść na
angielskojęzyczną stronę i zapłacić karta kredytową, a Amazon praktycznie
nie ma w ofercie książek po Polsku. Nie język nie jest barierą gdy się chce
czegoś używać.
>> Ja pamiętam NK gdy nie była "targetowana" do wszystkich :-)
> Jak nie? Jak sama nazwa mowi byla targetowana do wszystkich ktorzy
> chodzili
> do jakiejs klasy, a o ile wiem to kazdy Polak ma w obowiazku uczeszczanie
> do
> szkoly :) Wiec NK jest adresowana do kazdego.
Przypominam, że to był _lokalny_ portal. Zresztą FB też.
>> Do tej pory rozumiałem Twoją argumentację, ale teraz to coś się
>> rozjeżdża.
>> Na jakiej podstawie zakładasz że jak ktoś ma apkę do FB to ma ustawione
>> powiadomienia a jak ma program pocztowy to powiadomienia o nowej poczcie
>> ma
>> wyłączone???
> Bo instalujac defaultowo apke do FB (a jest jedna oficjalna) powiadomienia
> sa domyslnie wlaczone - i nawet nie wiem czy da sie je wylaczyc (nawet nie
> probowalem nigdy szukac bo to jest cholernie wygodne). Z kolei wszystkie
> klienty e-mail defaultowo nie maja sprawdzania "real-time" poczty i
> powiadamiania o niej. Tylko poczta typu push-email mialaby szanse dzialac
> tak samo - ale to jest strasznie rzadko spotykana usluga.
Do poczty nawet apki nie trzeba instalować - bo już jest :-) A strona
techniczna czy odpytujesz serwer czy sam Cię powiadamia nie ma znaczenia
skoro w efekcie i tak klient poczty może wyświetlić powiadomienie.
>> Jeszcze są w pracy więc część z nich zobaczy maila
>> szybciej niż wiadomość na FB.
> W pracy nie maja telefonow przy sobie?
Nie wszyscy mają prywatne i nie wszyscy mają poinstalowane apki. Np. moja
żona mimo, że ma FB nigdy nie odczuła potrzeby posiadania aplikacji i
powiadomień.
>> Bo z FB w pracy nie mogą korzystać.
> Na prywatnym telefonie wiadomosci nie zobacza? :) Moi nie maja z tym
> problemu :-)
Patrz wyżej - nie mają apek. Jest jeszcze gorzej właśnie sobie uświadomiłem,
że w mojej rodzinie jest sporo osób, co wprawdzie maja FB ale mają Nokie na
symbianie.
>> Wieczorem będzie odwrotnie. Jakiś czas temu przyjąłeś milczące założenie
>> że wszyscy mają smartfony z dedykowanymi apkami. Muszę Cię zmartwić tak
>> nie jest :-)
> No to znowu widac "roznica pokoleniowa" bo ja nie znam nikogo kto nie
> ma smartfona. Moja tesciowa nawet ma :D
Nie bardzo wiem, co ma pokolenie do tego. Mój dziadek miał telefon komórkowy
szybciej niż ja. Mimo, że w tamtych czasach telefony nie miały polskich menu
a on nie zna angielskiego :-)
Na szybko sprawdziłem w pamięci młodsze kuzynostwo (studia lub tuż po
studiach) i na 9 osób. Wychodzi mi jeden iPhone, dwa andki, 4 na pewno
symbiany. Dwóch nie jestem pewien. Tyle pamiętam z ostatnich świąt.
>> Jest ciągle sporo osób które aby zobaczyć wiadomość na FB muszą wejść na
>> stronę. Tymczasem SMS'a zobaczą natychmiast, a maila z opóźnieniem.
> Widac po prostu mamy innych znajomych :-)
No ja to wiem, dlatego od początku rozumiem, że dla Ciebie FB jest wygodny,
ale Ty nie umiesz pojąc że jak dotąd dla mnie nie jest. Ja nie jestem
nastawiony anty z powodów ideologicznych, ja po prostu używam tego co jest
dla mnie w danym momencie wygodne. Jak nastanie taki czas że FB (albo jego
następca) umożliwi mi komunikację z większością moich znajomych to pewnie
założę konto.
Pozdrawiam
Ergie
Następne wpisy z tego wątku
- 21.03.14 15:50 Kris
- 21.03.14 16:44 Maniek4
- 21.03.14 17:11 A_K
- 21.03.14 18:05 Adam
- 21.03.14 18:07 Adam
- 21.03.14 18:10 Adam
- 21.03.14 23:00 Maniek4
- 22.03.14 07:12 A_K
- 22.03.14 20:27 Kris
- 23.03.14 00:12 Kris
- 23.03.14 10:55 Adam
- 23.03.14 10:57 Adam
- 23.03.14 12:41 Kris
- 23.03.14 20:46 Adam
- 23.03.14 21:25 Kris
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
Najnowsze wątki
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur