eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDo Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domuRe: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
  • Data: 2015-07-21 14:28:05
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-07-19 o 09:11, Dupek Żołędas pisze:
    > W dniu 18-07-15 o 11:56, Maniek4 pisze:
    >
    >> Bywam w stolycy czesto. Studiowalem piec lat. Pomieszkiwalem dosc daleko
    >> od centrum, bo przy rondzie Waszyngtona, ale i to byl istny koszmar.
    >> Tramwaje od 6 rano. Wieczne wyscigi samochodow i moturow. Za Mostem
    >> Poniatowskiego w kierunku centrum korki. Za rondem z palma korki. Na
    >> Marszalkowskiej nie ma gdzie samochodu zostawic. Na Jerozolimskich nawet
    >> nie ma o czym pomarzyc. Swiatla co piecdziesiat metrow. Aleje
    >> Ujazdowskie zaj..ane pod korek. W Lazienkach kolejny brak parkingu. Na
    >> polnoc Ogrod Saski obsrany przez golebie i ta samochodowa cisza
    >> przerywana przejezdzajacymi tramwajami. No po prostu miejsce marzen do
    >> zamieszkania. Nie wiem tez jak mozna sobie chwalic jazde rowerem w tak
    >> duzym miescie w ogole i to w samym centrum. Jedyne wytlumaczenie jakie
    >> mi sie nasuwa to takie, ze czlowiek tak wrosl w ten klimat, ze mu po
    >> prostu tego tloku za miastem zwyczajnie brakuje. Zbyt malo bodzcow czy
    >> co? Duze miasto to generalnie problem jesli chodzi o mieszkanie.
    >> Wszedzie daleko, wszedzie ciasno, ciagle jezdza, wiecznie ktos lazi...
    >>
    >> Pozdro.. TK
    >
    > 1.Moja rodzina mieszka w Warszawie od poł.XIXw.
    > 2.To jest mój Heimat
    > 3.Miejsce w którym mieszkam jest wolne od wszelkich niedogodności
    > miasta. Cisza większa niż poza miastem.

    Cisza wieksza niz poza miastem?

    > 4.Dom pod miastem mam nadal.15 km od Warszawy.

    15 km to powiedzialbym raczej, ze to dom na wsi/miescie/miasteczku. Ja
    mieszkam jakies 5 km od centrum. Twoj dom jest po prostu w innej
    miejscowosci, a Ty chcesz koniecznie do Warszawy.

    > Właśnie wczoraj otworzyli
    > autostradę, którą mogę dojechać więc problem dojazdów się zmniejszy.
    > Mieszkanie poza miastem w wariancie polskim niesie ze sobą mnóstwo
    > niedogodności,których doświadczyłem i o których dyskutować dłużej nie
    > będę ,bo po co.

    Odnioslem sie tylko do argumentow typu:
    "do parku 100
    metrów i mogę iść aż do Łazienek (5km).Stare Miasto 400 metrów.
    Dworzec Centralny 0.5km.Al.Ujazdowskie 0.5km."
    Dobrze znam te rejony z czasow dawniejszych, bo dzis z racji tego, ze
    nie widze tam nic wartego bycia poraz setny (moze poza starowka), omijam
    je szerokim lukiem. Nie dla tego, ze sa brzydkie, niewarte zobaczenia,
    tylko trudno te miejsca nazwac miejscami gdzie mozna odpoczac w spokoju,
    czy przyjemnie dotrzec. W zwiazku z tym nie widze powodu, by mogly byc
    priorytetem przy wyborze miejsca zamieszkania. Ale oczywiscie moze komus
    to odpowiadac. Ja uwazam, ze sa lepsze miejsca do mieszkania.

    > 5.Następny dom będzie poza miastem. Tyle, że...nie w Polsce.
    > Są kraje zdecydowanie przyjemniejsze do zamieszkania.
    > Przewidywalne cywilizacyjnie,prawnie,kulturowo.

    Sa rozne kraje. W naszym jest na co narzekac, ale tez nie ma co
    dramatyzowac. Byli tacy co zycie oddali i bylo im znacznie gorzej. Dzis
    jak sie chce to sie wyjedzie. A jak sie odpodoba to mozna wrocic. Mi
    bardzo podoba sie Monaco, tylko potfel ciagle cienki by zostac na
    dluzej. Osobiscie uwazam, ze w !wiekszosci! wyjezdzaja wcale nie
    najlepsi a przecietni i mierni. Dobrzy poradza sobie niemal wszedzie.

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1