eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieIle styropianu ?Re: Ile styropianu ?
  • Data: 2013-05-15 22:52:00
    Temat: Re: Ile styropianu ?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:5193af37$0$1264$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
    > news:kmvrog$54m$1@usenet.news.interia.pl...
    >
    >> Nie chodzi o to zeby dzielic wlos na czworo.
    >> Sciana nieocieplona zima jest zimniejsza od otoczenia wewnatrz. Punkt
    >> rosy znajduje sie na jej powierzchni wewnatrz mieszkania. Jako, ze ta
    >> jest ciaglym mostkiem to i jej temp. jest stale nizsza. Ulega wiec
    >> ciaglemu zawilgoceniu i nic nie pomaga fakt, ze nie ma ocieplenia z
    >> zewnatrz powstrzymujacego parowanie wilgoci ze sciany. Przyczyna jest
    >> jedna - punkt kondensacji to powierzchnia sciany. Wentalacja to zupelnie
    >> inne zagadnienie i nie o tym rzecz sie toczy.
    >
    > Nie do końca.
    > Na powierzchni ściany występuje skraplanie tylko wtedy, kiedy ściana
    > posiada zbyt małą izolacyjność.
    > Jeżeli ściana ma odpowiednią izolacyjność to para wodna sobie wnika w tą
    > ścianę i wydostaje się na zewnątrz. Punkt rosy w takiej ścianie może w
    > ogóle nie występować, kiedy ta ściana jest wystarczająco przepuszczająca
    > dla powietrza i pary wodnej. Weź pod uwagę, że zwłaszcza w duże mrozy
    > powietrze na zewnątrz jest bardzo suche. Na zewnątrz znajduje się tynk,
    > którego zadaniem jest zabezpieczyć ścianę przed wnikaniem wody i
    > jednoczesnie zapewnić pełną przepuszczalność dla powietrza i pary wodnej.

    Masz na mysli tynki silikonowe?

    > Wewnątrz natomiast ściany pokrywa się farbami, gładziami gipsowymi, które
    > dość skutecznie utrudniają wnikanie pary wodnej oraz powietrza w cianę.

    Skad w takim razie wilgoc w scianie?

    > W efekcie tego tylko część pary wodnej z wewnątrz wnika w tą ścianę. O
    > wiele więcej powietrza wnika z zewnątrz. Powietrza suchego, które zabiera
    > parę ze ściany. Dzięki temu punkt rosy może w ogóle nie wystąpić, bo od
    > zewnątrz powietrze wnika w ścianę i z powrotem sobie wychodzi.
    > Jak zakryjesz tą ścianę od zewnątrz zbyt cienką warstwą styropianu, który
    > nie przepuszcza pary wodnej i nie przesuwa punktu rosy do styropianu to
    > wytworzy się punkt rosy w ścianie, ponieważ powietrze znajdujące w ścianie
    > bedzie się stopniowo nasycać parą wodną, która zacznie się skraplać.
    > Jak przesuniesz punk rosy do styropianu to ściana będzie pozostawać sucha.

    Wszystko prawda, tylko dlaczego dla zimnej sciany jakas tam warstwa
    ocieplenia jest wystarczajaca, a dla cieplej juz nie, bo o to tu chyba
    chodzi? Jezeli ocieplenia na zimnej scianie zapewnia jej powiedzmy wlasciwe
    warunki to czemu scianie cieplej juz nie?

    >> Teraz sciana ocieplona. Mozliwosci "transportowe" pary wodnej w scianie
    >> sa ograniczone. Nawet jezeli punkt rosy znajduje sie w srodku sciany
    >> konstrukcyjnej (a tak przeciez jest w 1W) to sciana i tak nie bedzie tak
    >> zawilgocona jak sciana nieocieplona na ktorej ciagle skrapla sie jakas
    >> ilosc pary wodnej.
    >
    > Wręcz przeciwnie, możliwości transportowe pary wodnej w ścianie są bardzo
    > duże.

    Jakies 2%, czy to duzo jest sprawa dyskusyjna.

    > Praktycznie codziennie są wahania ciśnienia atmosferycznego.
    > Każdy wzrost ciśnienia powoduje, że w ścianę wtłaczane jest powietrze jak
    > w gąbkę, gdyż ściana jest porowata.

    Tak bym sie zastanawial, czy przypadkiem taka wentylacja nie wyrowna
    cisnienia...

    > Ponieważ wewnątrz na ścianach są gipsówki i farby to ta droga wnikania
    > powietrza jaet utrudniona i z racji tego większość powietrza wnikającego w
    > ścianę przenika od zewnętrznej strony.
    > Jeżeli zakryjesz stronę zewnętrzną styropianem to siłą rzeczy pozostaje
    > wnikanie tylko od strony wewnętrznej. W tym przypadku o wiele więcej
    > powietrza z wewnątrz będzie wnikało w ścianę, ponieważ styropian jest
    > nieprzepuszczalny zarówno dla wody, pary wodnej jak i powietrza.

    Rozumiem, ze wewnatrz sciany powstaje cisnienie wieksze od tego wewnatrz
    pomieszczenia? Czy aby styropiany to nie odspoi?

    > Przy spadku ciśnienia powietrze ze ściany będzie wysysane przez atmosferę,
    > oczywiście na stronę wewnętrzną domu.

    Wzrost cisnienia mial powodowac "wpychanie" powietrza w sciane od strony
    zewnetrznej. Teraz wysysanie od wewnetrznej?

    > Jednak wykroplona w ścianie wilgoć w znacznej ilości tam pozostanie.

    A powietrze uleci suche? Sciana jest higroskopijna?

    >> Natomiast w scianie ocieplonej, wszystko jedno czy cieplej czy zimnej
    >> konstrukcyjnie, powierzchnia wewnetrzna sciany ma temp. zblizona to temp.
    >> otoczenia, wiec nie ma na jej powierzchni kondensacji pary wodnej, a
    >> jedynie jej czesc ktora przedostanie sie do jej wnetrza. Teoria o
    >> koniecznosci lepszego ocieplania cieplej sciany to takie tam
    >> pierdzielenie teoretyczne.
    >
    > Mam nadzieję, że zrozumiałeś mój wcześniejszy wywód i teraz rozumiesz
    > dlaczego nie masz racji.

    Taaaa....

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1