eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak tam solary?Re: Jak tam solary?
  • Data: 2010-01-31 12:12:31
    Temat: Re: Jak tam solary?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
    news:hk3hj0$22km$1@news2.ipartners.pl...

    > Może i na skręcaniu rur się pan znasz ale tu to żes pan pojechał równo.
    > Czy pisząc takie brednie o procesie przerywanym nie przyszło panu do głowy
    > że grupę czytają nie tylko lamerzy którzy zrobią karpia czytając pańskie
    > opowieści o sterowniku ale także tacy którzy coś na temat wiedzą i szybko
    > to zweryfikują?

    Proszę Pana, a czy Pan rozumie, ze to nie są tylko i wyłącznie moje
    teoretyczne dywagacje tak jak w Pana przypadku, lecz kilkuletnie
    doświadczenia zbierane podczas projektowania i produkowania sterowników
    mikroprocesorowych do sterowania CWU współpracujacego z wieloma źródłami
    energii. Tym się proszę Pana zajmowałem wcześniej zanim zacząłem skręcać
    rury.
    Tak więc wybacz, ale przestań pier....ć głupoty kolego.

    > Współczuję pańskim klientom. Naprawdę.

    Współczuj raczej sobie ciasnego umyśłu i braku szacunku i poszanowania dla
    innych i ich wiedzy oraz doświadczeń.
    Tak więc skończ te chamskie przejażdżki po mojej osobie, bo sobie tego nie
    życzę.
    Ja nie krytykuję twojej osoby, ani Ci nie ubliżam, a Ty zaś jeździsz mi po
    mnie jak po świni.
    Czasami naprawdę zastanawiam się po co dzielę się swoją wiedzą z takim
    głąbami, którzy zamiast skorzystać z tej wiedzy próbują ze mnie zrobić
    szmatę ?

    >> Ja to już załatwiłem ładnych parę lat temu w sterownikach
    >> mikroprocesorowych, które kiedyś produkowałem do sterowania pracą
    >> zasobników CWU i kolektorów.
    >
    > Ha ha ha.
    > Napisać program do sterownika realizujący prostą funkcję to żaden problem.
    > W necie jest też sporo gotowców.

    Wtedy, kiedy tym się zajmowałem tj. lata 2000-2004 nie było gotowców, a sam
    pomysł był na tyle innowacyjny, ze żadna ze znanych mi wtedy firm nie robiła
    takich sterowników. Niestety sam pomysł też nie był mojego autorstwa, bo
    podsunął mi go jeden z klientów, dlatego też nie mogłem go sprzedać jako
    swojego. Ja tylko stworzyłem algorytmy i zaszyłem je w mikroprocesor.

    > Zaprojektuj i wykonaj VCO i pętlę PLL wraz z resztą elementów do
    > wielopasmowego trasceivera komunikacyjnego włącznie z programem sterującym
    > całość to pogadamy.

    Kolego tego typu tematy nie są dla mnie czymś niezwykłym i obcym - ani
    projektowanie elektroniki, ani pisanie programów, a zabawa z PLL to żadna
    tajemna sztuka tym bardziej, że od wielu lat są gotowe scalaki realizujące
    funkcje PLL np. SAA1057 i gotowe podprogramy dostarczane przez producentów
    tych scalaków. Zapewniam Cię, że napisanie oprogramowania do złożonego
    sterownika, który analizuje temperatury w instalacji CO kotła węglowego,
    gazowego, CWU, solarów w sumie analizuje sygnały z 8-10 czujników, dba o
    priorytety oraz analizuje tendencje temperatur (wzrastające i opadające),
    analizuje i oblicza przesyłaną moc z kolektorów i kotłów, steruje
    serwomechanizmem pozycjonującym solary, obsługuje klawiaturę i duży
    wyświetlacz LCD, obsługuje zegar czasu rzeczywistego i umożliwia tworzenie
    programów dobowych i tygodniowych, sprawdza prawidłowość funkcjonowania
    mikroprocesora (watchdog) oraz czujników, a w razie wystąpienia awarii
    przełącza się w tryb awaryjny umożliwiając dalszą pracę całęgo systemu,
    umożliwia przesyłanie danych do i z komputera po RS485, wymaga jednak
    zdecydowanie dłużeszgo programu i większej liczby algorytmów i podprogramów
    niż obsługa pętli PLL.
    Tak więc nie podniecaj się i nie licytuj, bo nie ma to sensu. O
    projektowaniu i produkcji sterowników napisałem tylko dlatego, żebyś
    wiedział, ze nie jestem laikiem, za jakiego mnie uważasz, lecz osobą, która
    już zdobyła pewne doświadczenia w tej materii.

    Po kilku latach jednak stwierdziłem, że po prostu większe zyski przynoszą mi
    proste roboty niż siedzenie całymi dniami i nocami, całymi miesiącami przed
    komputerem i tracenie czasu i wzroku przy projektowaniu elektroniki oraz
    pisaniu oprogramowania. Tym bardziej, że i tak ci twój pomysł ukradnie inna
    firma i będzie trzaskała twoje pomysły pod swoim szyldem lub się okaże, że
    można kupić gotowe chińskie rozwiązania o wiele taniej niż opłacało by się
    sprzedawać swoje, a klient i tak wybierze to co tańsze, a nie to co bardziej
    funkcjonalne.
    Ponadto siedzenie 16 godzin na dobę przy komputerze potwornie rujnuje
    zdrowie. Zdecydowanie lepiej się czuję, kiedy zmęczę się fizycznie, dlatego
    też to był jeden z powodów moich decyzji.

    Poza tym żeby obecnie produkować elektronikę trzeba być naprawdę silnym na
    rynku, a samą produkcję przenieść do Chin. Po pierwsze trzeba zarobić swoimi
    produktami na wymagane certyfikaty, a po drugie trzeba produkować taniej niż
    sprzedają Chińczycy. Niestety wyrosłem już z projektowania dla samej
    przyjemności i satysfakcji. Póki co opłaca się jeszcze tylko bardzo
    specjalistyczna elektronika. Elektronika komercyjna niestety już nie, bo za
    co byś się nie wziął to i tak znajdziesz chińskie tańsze :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1