eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKolektory słoneczne-dawno nie byłoRe: Kolektory słoneczne-dawno nie było
  • Data: 2017-04-09 23:22:39
    Temat: Re: Kolektory słoneczne-dawno nie było
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-04-09 o 07:22, Uzytkownik pisze:
    > W dniu 2017-04-09 o 00:28, Maniek4 pisze:
    >
    >>> Poddaję się, bo już takie brednie piszesz, że szkoda mojego czasu, aby
    >>> się ustosunkowywać do tego co wypisujesz.
    >>> A to najlepszy dowcip miesiąca napisany przez kompletnego laika:
    >>> "Nie zawsze robi sie to tak jak instalator, czyli tak jak jemu
    >>> najprosciej z idiotycznym wywaleniem odpowietrznika przy kolektorze,
    >>> zeby nie daj Bog wlasciciel sobie sam nie odpowietrzal"
    >>> Jeszcze dodaj do tego, że instalator zastosował naczynie przeponowe i
    >>> wtłoczył glikol pompą do instalacji, wytwarzając ciśnienie tylko po to,
    >>> żebyś samemu nie mógł sobie dolewać tego glikolu :)
    >>
    >> A to popatrz sobie na kolektory na dachach. Wszedzie jak jeden maz,
    >> kolektor a przy nim odpowietrznik. Bardzo czesto obok jest strych na
    >> ktory wystarczy przeniesc odpowietrznik by miec do niego dostep w
    >> kapciach z kanapka w reku. Nie wiem czy to celowe dzialanie, czy
    >> ignorancja.
    >
    > Co Ci da samodzielne odpowietrzanie na strychu?
    > Jak odpowietrzysz to i tak będziesz później musiał dobić ciśnienia, a
    > tego samodzielnie bez specjalistycznej pompy nie zrobisz.
    > Poza tym nie zawsze się da umieścić odpowietrzniki na strychu. Zasada
    > montażu odpowietrzników jest taka, żeby były umieszczone powyżej
    > odpowietrzanej instalacji.
    > Jak kolektor sięga do kalenicy to odpowietrzniki musiał byś mieć poniżej
    > kolektora. Taki odpowietrznik raz, że nie będzie działał prawidłowo i
    > nie będzie się dało odpowietrzać to ponadto często zintegrowany jest on
    > z pochwą na czujnik temperatury. Jak dasz je poniżej to podczas
    > odpowietrzania będziesz się pozbywał glikolu z instalacji, a powietrze i
    > tak dalej będzie tkwiło w górnej części kolektora.
    > Poza tym dlaczego sobie samemu nie przeniosłeś tych odpowietrzników,
    > skoro samemu podłączałeś kolektory?
    > Nie rozumiem do kogo masz pretensje?
    >
    >>>> Twoim zdaniem powinno sie wybierac systemy bardziej klopotliwe czy
    >>>> mniej klopotliwe? W czym przeszkadza Ci uzywanie miedzi i czemu mamy
    >>>> sie zastanawiac nad wyborem drozszej rury stalowej?
    >>>
    >>> Liczyć także nie umiesz, bo cena rury karbowanej jest porównywalna z
    >>> rurą miedzianą, a całościowo jest nieco taniej od miedzianej i nie
    >>> wymaga pomocy kolegi z palnikiem acetylenowym, za którą normalny
    >>> Kowalski musiałby dodatkowo zapłacić.
    >>
    >> Jest drozsza, trudniejsza w laczeniu dla amatora. To wystarczy zeby
    >> wybrac inne rozwiazanie. A palnikiem acetylenowym to przyznam, ze mnie
    >> zagiales. Nie mam pojecia do czego Kowalskiemu spawacz tlenowy w
    >> instalacji solarnej. Widac sporo musze sie jeszcze uczyc, bo o
    >> komplikowaniu sobie zycia niepotrzebnymi pracami mam jak widac nikle
    >> pojecie.
    >
    > Bo twardego lutu nie polutujesz palnikiem na propan-butan, zwłaszcza jak
    > robisz to na zewnątrz, bo palnik na propan-butan daje zbyt niską
    > temperaturę, a przy instalacji solarnej nie robi się lutów miękkich
    > (cyną) z dwóch powodów:
    > 1. Ze względu na zbyt wysoką temperaturę, która może się pojawić po
    > nagrzaniu kolektora.
    > 2. Ze względu na zbyt niską temperaturę, która zimą się pojawia. Cyna ma
    > taką ch....wą właściwość, że w niskich temperaturach (poniżej 13,2'C dla
    > czystej cyny) zmienia swoją postać alotropową z beta na alfa. Postać
    > alfa ze względu na inną gęstość sprawia, że cyna się kruszy i zamienia w
    > proszek. Złącze po prostu się rozłazi. Kiedyś, aby uniknąć tego zjawiska
    > dodawano do cyny ołowiu, ale od kiedy jest on zakazany dodaje się srebra
    > i miedzi. Te dodatki sprawiają, że można obniżyć tą temperaturę
    > przejścia, ale trudno jest całkowicie wyeliminować to zjawisko. Dlatego
    > tam, gdzie instalacja jest narażona na ujemne temperatury nie stosuje
    > się połączeń lutowanych cyną.
    > Co do palnika to przy lutowaniu twardym (srebro, mosiądz) używa się
    > palników acetylenowo-tlenowych lub propanowo-tlenowych.
    >
    > Zamiast lutów twardych można zastosować połączenia kielichowe, ale tu
    > znów jest to robota nie dla amatora, bo trzeba mieć kielicharkę i znać
    > technologię robienia kielichów. W brew pozorom nie jest to czynność
    > prosta, a mówię Ci to z praktyki, bo w swoim życiu dużo zrobiłem
    > połączeń kielichowych zarówno przy automatyce jak i montując klimatyzatory.
    > Są co prawda jeszcze złączki skręcane na pierścionek czy oringi, ale te
    > po pewnym czasie popuszczają i trzeba je systematycznie dokręcać. Bywa,
    > że taka złączka popuści i wtedy wizyta fachowca z pompą jest
    > nieunikniona, bo samemu nie dobijesz ciśnienia do instalacji solarnej.
    > Trzeba niestety mieć specjalną pompę.
    >
    > Jak więc widać nadal karbowanka jest o wiele łatwiejsza w montażu od
    > miedzi i do solarów jest lepszym rozwiązaniem choćby z tego względu, że
    > sama w sobie kompensuje rozszerzalność termiczną.
    > Na marginesie Ci podpowiem, że na dobrą sprawę końce karbowanki można
    > zarobić samemu bez żadnych, specjalistycznych narzędzi. Wystarczą tylko
    > i wyłącznie dwa, płaskie klucze i warunek, że masz system karbowanki z
    > pierścieniami oraz odpowiednie nyple, o czym zresztą już wcześniej
    > pisałem odpowiadając na pytanie Budynia "czy samemu da radę zrobić bez
    > pobijaka".
    > Wszystko w tym temacie.
    >
    >
    >>>> Opisywalem to nie raz. Lacznie ze wszystkimi przerobkami w trakcie, do
    >>>> ktorych miedz jest zdecydowanie lepsza. Zestaw solarny Ulrich.
    >>>>
    >>>
    >>> Marka mówi sama za siebie :)
    >>> Do pełni szczęścia powinieneś jeszcze sobie zamontować najwspanialszy na
    >>> świecie kocioł Ulrich Kompressor KO21
    >>> Ten kocioł to ponoć japońska technologia, brzmiąca po niemiecku, a
    >>> produkowana przez koreańską firmę KyungDongBoiler dla polskiego
    >>> dystrybutora Ulrich :)
    >>> P.S. Największy dziwoląg i największe gówno z jakim kiedykolwiek się
    >>> zetknąłem :)
    >>
    >>
    >> Lubisz blyszczec.
    >
    > Jak widać jest to raczej Twoja cecha.
    >
    >> Rzecz jest nie o kotlach. Wspomniany zestaw solarny w owym czasie byl
    >> blisko trzy tysie tanszy od porownywalnego np. Imergas w ktorym
    >> zastosowano bardzo podobny kolektor. Podobnie bylo z innymi zestawami,
    >> ktorych byl doslownie wysyp i ktorych dzis juz dawno nie ma. Pierwszym
    >> wersjom Ulricha nie mozna wiele zarzucic. Zadnego odchudzania. Pompa
    >> solarna Wilo, zawory, rotametr, kompletny uchwyt dachowy, emaliowany
    >> baniak 300 litrow i zestaw hydrauliczny do podlaczenia. Do bebechow
    >> nie mozna sie przyczepic. Dla dwoch rurek INOX nawet dzis uwazam, ze
    >> doplata kilku tysi nie bylaby zasadna. Ale rurka Ci mieknie jak widze,
    >> bo to moze nie moja wina, nypli tylko jak sie okazuje japonskiej
    >> technologii z Korei? I skad pewnosc, ze inny instalator-amator nie
    >> kupi sobie rurki o japonskiej technologii? Finalnie uwazam i dzielilem
    >> sie tym z grupa, ze wszelkiej masci kolektory prozniowe lepiej omijac
    >> szerokim lukiem. To sa wnioski z mojej edukacji za moje pieniadze.
    >> Ostrzegam innych przed problemami a Ty wymadrzasz sie czerpiac wiedze
    >> za czyjes pieniadze z ktorych jeszcze w kieszeni zostaje, bo ktos
    >> pozwala Ci edukowac sie wlasnymi wyborami. Zamiast drwic lepiej skup
    >> sie na tym co ludziom przyniesie pozytek, zamiast udowadniania, ze ja
    >> jestem glupi a do wszelkich prac trzeba zatrudnic fachowca bo ma
    >> walizke z narzedziami za kilka tysi.
    >> I tym milym akcentem chyba zakoncze ten przydlugi watek, bo tego zdaje
    >> sie juz nikt nie czyta a dalsza dyskusja nikomu nie przyniesie pozytku.
    >>
    >
    > Swoim podejściem robisz ludzi w bambuko. Poczyta taki jeden z drugim
    > mądrości Maniusia jak to przy pomocy samego śrubokrętu każdy laik da
    > radę (i wg Maniuśka zrobi to lepiej od fachowca, który się tym trudni na
    > co dzień) i się porwie się na samodzielne podłączanie kolektorów.
    > Zmarnuje materiał, a i jeszcze przy okazji może sobie szkody narobić,
    > albo i okaleczyć.
    > Poza tym poniesie dodatkowe koszty, a i tak na koniec będzie musiał
    > zaprosić fachowca i wydać kasę na jego usługę.
    > A wszystko tylko dlatego, że Maniuś nie potrafi się przyznać, że jako
    > laik dał dupy. Zamiast chłopie podziękować, że chcę się dzielić swoim
    > doświadczeniem i wiedzą oraz za to, że wskazałem Ci w czym był Twój
    > problem to zaczynasz mi przysrywać nie wiem po co i robić ze mnie idiotę
    > i cwaniaczka, który chce ludzi naciągać na kasę.
    > Piszę to wszystko na publicznym forum tylko dlatego, żeby następni
    > klienci potrafili odróżnić dobrego fachowca od partacza. Żeby wiedzieli
    > jak to powinno być zrobione i dlaczego nie można tego robić inaczej i
    > dlaczego powinni pogonić partacza.

    Mialem nie pisac, ale ktos gotow pomyslec, ze cyna alfa i beta da sie
    podniesc na tyle autorytet by uwierzyc w to co piszesz. Pozwol wiec
    fachowcu, ze ja partacz Ci podpowiem dos prozaiczna sprawe na ktora jak
    widac sam nie wpadles i nikt do tej pory Ci nie podpowiedzial. Otoz
    jesli da sie polaczyc kolektor z pompa przy pomocy tylko dwoch polaczen
    gwintowanych na jedna rure, bez miedzylaczen, to to samo da sie zrobic
    miedzia, co sprawia, ze Twoja opowiesc o lutowaniu moze i ciekawa, ale
    nie wiadomo wlasciwie po co o tym piszesz?
    Sorawa druga, dotyczaca super specjalistycznej, tajemnej pompy znanej
    tylko fachowcom i sluzacej do podnoszenia cisnienia (zeby czytacze
    wiedzieli o co chodzi):

    http://allegro.pl/pompa-do-prob-cisnieniowych-pt-63-
    i6765838556.html

    Cisnienie w instalacji solarnej dla domu z poddaszem i kolektorem na
    dachu oscyluje w granicach 2,5-3 bar. I jak to pokazuja niektore aukcje
    zestawow solarnych a na co sam nie wpadles. Mozna do napelniania i
    podnszenia cisnienia uzyc dla przykladu super skomplikowanego i tajnego
    urzadzenia, znanemu wiekszosci bab z tajnych kol gospodyn wiejskich a
    jest nim zwykly opryskiwacz z reczna, pionowa pompka tlokowa. Cos jak to:

    http://allegro.pl/opryskiwacz-cisnieniowy-reczny-5l-
    faktura-vat-i5888663653.html

    Co do moich odpowietrznikow pragne Cie poinformowac, ze nie wiem za kogo
    Ty masz uczestnikow grupy piszac o tak oczywistych rzeczach. Z kim Ty
    przebywasz na codzien, ze przychodzi Ci do glowy pomysl by to w ogole
    tlumaczyc?
    A jak nie wiesz jak mozna inaczeto to Ci podpowiem, ze rzecz w tym, aby
    kolektor nie byl przy kalenicy, ktora tez mozna wykorzystac. Do czego i
    jak, to jako fachowiec napewno sam wpadniesz jesli do tej pory miales z
    tym problemy. Zdradze, ze to czesto dosc oczywiste, acz jak to w zyciu,
    tez nie wszedzie sie da. A jesli nie masz oddzielnej pochwy na czujmik
    temp. przy kolektore, to nastepnym razem ja dokup razem z trojnikiem.
    Uwaga moze sie przydac.

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1