W dniu 2018-08-28 o 16:42, collie pisze:

>> I tak w porównaniu do ciebie moja wiedza nic nie znaczy. Jak widać
>> jesteś miszcz
>> nad miszcze.
>>
>> Jesteś jak "pokrzyk wilcza jagoda", zwany "psinką". Warczysz, kąsasz,
>> pokrzykujesz, niby nic, a dupę trujesz.
>
> No widzisz, można. Można sobie podocinać, można poironizować,
> posarkazmować, popodśmiechujkować, ale bez obrzucania się wujami,
> idiotami i tym podobnymi chamami. Mnie się to podoba, bo ja
> jestem ze starej szkoły newsowej, kiedy się mówiło: "Tu jest
> Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy". No, nie chwaląc
> się, kiedyś się walczyło - i to fest - na grupach, pod innym
> wonczas nickiem, ale to było dawno i nieprawda. I poza tym,
> dziś prawdziwych Exspertów już nie ma... Ty to przy nim jesteś
> cienki Bolek. Już nie mówiąc o takiej Kristinie (czy jak mu
> tam). To w ogóle mały Kazio, najmądrzejszy w całej wsi.

Ja pamiętam czasy, kiedy na grupach jeszcze była kultura i nie było
takich wujów jak ty. Ludzie wtedy wiedzieli co piszą, a nie pisali od
rzeczy tego co wiedzą tak jak ty.


> Aha, nawet wyszukane porównania ad personam muszą trzymać się
> kupy. Logiczej. Pokrzyk wilcza jagoda (zwana gdzieniegdzie
> psinką) warczy, kąsa, pokrzykuje? Także w erystyce jesteś
> cienki Bolek, niestety.


Wiesz jaka jest różnica miedzy człowiekiem inteligentnym, a idiotą?

Taka, że człowiek inteligentny wie co pisze, a ten drugi pisze co wie i
nie jest w stanie zrozumieć tego co inni piszą, a sami uważają się
grubego Lolka.

Ty jak widać masz problem ze zrozumieniem frazeologizmów i wypisujesz co
wiesz nadużywając zwrotów "cienki Bolek",