-
Data: 2019-11-08 10:23:54
Temat: Re: Moda na płaskie dachy nadchodzi ;)
Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2019-11-07 o 22:02, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pete napisał:
>
>>> Bardzo lubię i cenię tradycję wynikającą z ekonomii. Gdzieś kryją
>>> domy łupkiem -- nie dlatego, że tak najładniej, tylko to jest tani
>>> lokalny materiał. Gdzie indziej rozwinęła się kultura dachówki
>>> ceramicznej -- wiadomo, mają dostęp do gliny. Gont czy osinowy
>>> wiór nie jest jakimś bogatym pokryciem, raczej wziął się z biedy
>>> i braku czegoś lepszego, ale wyznaczył kierunek i jest wciąż
>>> używany w swoich miejscach, również w budowlach za grubą ka$ę.
>>
>> Od dawien dawna dachy kryto strzechą a ściany oblepiano guanem.
>> Nie znaczy to, że ta tradycja ma być kontynuowana.
>
> Kontynuacja krycia strzechą w tej chwili może mieć miejsce wyłącznie
> poza zwartą zabudową. Ze względów pożarowych. Mimo że to cholernie
> drogie pokrycie, wciąż są ludzie gotowi płacić. I pokonywać problemy
> -- nie tylko znalezienie fachowca, ale i zakontraktowanie żytniej
> słomy nie zmielonej przez kombajn. Wbrew pozorom, to trwałe pokrycie.
> Przedłużeniem tej tradycji jest krycie trzciną -- wizualnie dość
> podobne, a obecnie nawet dość ogniotrwałe. I tańsze. Guanem u nas
> nie lepiono, ale gliną, mchem i wiórem świerkowym. Jak najbardziej
> widuję oferty "mszenia domów".
No ale nikt nie nakazuje krycia strzechą w MPZP mimo że to tradycja.
Starsza od gontów i innych pokryć
>
>>> Jak ktoś ma stworzyć Nową Świecką Tradycję domów z płaskimi
>>> dachami i tujami wokół (bo na przykład naoglądał się pięknych
>>> pejzaży włoskich), to ja już wolę te śląskie betoniaki.
>>
>> Ktosś kiedyś odszedł od strzechy, bo na szczęście nie miał MPZP
>> które mu tego zabraniały.
>
> W strzechowych czasach istniało coś o wiele bardziej rygorystycznego
> od MPZP -- prawa lokacyjne wsi. Na przykład prawo wołoskie, średzkie,
> magdeburskie, lubeckie etc, etc.
No i?
Ograniczało rodzaj pokrycia? Albo kąt nachylenia dachu?
>
>>>> Po jaką cholerę wpisywać układ kalenicowy z linią zabudowy,,
>>>> skoro i tak od frontu wszystko zostanie zasłoniętym 2,5m
>>>> betonowym szarym murem?
>>> Jeśli kalenica dużo wyżej niż te dwa i pół metra, to widzę sens.
>>
>> Parterówka, z dachem 25*. Dużo wyżej nie będzie.
>
> Dużo jest miejsc zdominowanych przez parterówki z płaskawym dachem
> i otoczone murami? Albo takich, gdzie by ludzie tak chcieli mieć, ale
> z konieczności muszą mieć ceramiczne dachówki i płoty z kutej stali?
Pokazuję że cały ten MPZP można o KDR gdyż inwestor i tak zasłoni się
murem więziennym.
>
>>>> W czym jest lepszy szary betonowy mur od dachu płaskiego, że można
>>>> go postawić a dachu płaskiego na nowym osiedlu domków już nie?
>>> Myślę, że na nowym można. Robiąc coś od zera łatwo wyznaczyć kierunek.
>>> Zresztą nie tylko myślę -- widuję takie osiedla.
>> Problem w tym, że na nowych terenach kopiuje się wymagania z planów
>> sąsiednich terenów (no bo przecież ciągłość itepe), i czerwone skośne
>> dachy rozsiewają się od centrum na obrzeża.
>
> To nie jest dominujący problemem. We Warszawie głównym problemem
> planów urbanistycznych jest "architektura zagonowa". Szczególnie
> dotkinięte jest nią południe prawego brzegu Wisły. Trzydzieści lat
> temu był sobie wąski i długi zagon kapusty. Albo chrzanu. Wziął to
> i kupił deweloper, wybudował kilkadziesiąt jednakowych domków w dwóch
> rzędach, a środkiem sieknął ulicę ze szlabanem i cieciówką na końcu.
> Dają zezwolenia na wszystko -- można budować osiedla domów z dachem
> płaskim, spadzistym, kalenicą równoległą, prostopadłą, czerwone,
> czarne, niebieskie. Dziesiątki takich osiedli do wyboru, każdy
> miłośnik wolności i nowoczesności znajdzie coś dla siebie.
Może tak jest w stolicy. Mogę dać ci przykłady, gdzie jest odwrotnie.
Czerwona dachówka, kąt 45o, układ kalenicowy.
Na pustym polu.
>
>>> Jaki znowuż kompromis?! Że niby ktoś sobie umyślił kupno działki na
>>> Orawie i chce tam sieknąć włoską willę, ale godzi się na dwuspadowy
>>> dach, byle równolegle go ulicy? Wybór lokalizacji nie polega na
>>> obstawieniu ulubionych cyferek opisujących długość i szerokość
>>> geograficzną. Ja wybrałem To Miejsce, bo mi się podobało wraz z jego
>>> otoczeniem.
>>
>> W tym rzecz. Kupiłeś działkę bo ci się podobała. Nie patrzyłeś na MPZP.
>> I budujesz to, na co MPZP pozwala.
>> Chciałbyś włoską willę ale stawiasz coś z dachem skośnym.
>> Bo włoska willa w darłówku lokalizacyjnie nie odpowiada (kompromis!)
>
> Kupiłem z domem. Sąsiad, który z dziesięć lat później kupił pustą
> działkę obok, przyszedł, przedstawił się, pokazał plany, pytał czy
> mi się podoba. Zaznaczył od razu, że polecił architektowi nawiązanie
> stylem do sąsiedztwa. I to dla mnie jest normalne (co nie znaczy, że
> jest normą u nas). Ja w ogóle nie wiem co to znaczy "chcę włoską willę".
> Chcę ładu przestrzennego, a czy mam dach taki, czy inny, schodzi na
> dalszy plan. Nie wiem jaki chcę.
Może sąsiadowi podobał się styl twojego domu. Nie wiem.
Ale wyobraź sobie sytuację że 20 osób kupuje pust działki w szczerym polu.
I co? Wszyscy mają się dostosować stylem do pierwszego domu?
No proszę Cię.
>
>>>> Bo urzędnik wie lepiej, co można zbudować na danym terenie. Dlatego
>>>> buduje się to, co się w 100% podoba urzędnikowi a nie inwestorowi.
>>> Byłem radnym w czasie konsultacji do miejscowego planu zagospodarowania.
>>> Nie wierzę zatem w takie banialuki wypisywane po usenetach. Przychodzą
>>> ludzie kompetentni, z ciekawymi przemyśleniami, znający się na rzeczy.
>>> Tyle że jest to znikomy procent ludu miejscowego (inwestorów). Reszta
>>> czeka aż będzie mogła ponarzekać już po fakcie.
>> U siebie przeczytałem protokół z konsultacji społecznych zmian
>> do MPZP w interesującym mnie terenie.
>> Łącznie ponad 40 uwag do zmian.
>> Ile zostało uwzględnionych?
>> 0 (słownie - zero)
>
> Może to złe zmiany były?
Na pewno zdaniem burmistrza.
>
>> Może są gminy gdzie ten proces przebiega obywatelsko, ale raczej
>> jest to margines.
>
> Tak, jest to margines. Większość nawet nie wie o co chodzi, gdy się
> opisuje architekturę zagonową.
>
--
Pete
Następne wpisy z tego wątku
- 08.11.19 10:25 Pete
- 08.11.19 10:26 Pete
- 08.11.19 11:57 Jarosław Sokołowski
- 08.11.19 11:57 Jarosław Sokołowski
- 08.11.19 13:32 Pete
- 08.11.19 13:34 Pete
- 08.11.19 14:15 Jarosław Sokołowski
- 08.11.19 14:16 Jarosław Sokołowski
- 08.11.19 14:38 Budyń
- 08.11.19 15:46 Pete
- 08.11.19 15:47 Pete
- 08.11.19 15:51 Pete
- 08.11.19 16:22 Jarosław Sokołowski
- 08.11.19 16:29 Jarosław Sokołowski
- 08.11.19 16:32 Jarosław Sokołowski
Najnowsze wątki z tej grupy
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
- ale grupa siadła
- Jakie podatki za wynajem?
Najnowsze wątki
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur
- 2024-09-06 ale grupa siadła
- 2024-09-05 Krzew-drzewo