eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieModa na płaskie dachy nadchodzi ;)Re: Moda na płaskie dachy nadchodzi ;)
  • Data: 2019-11-08 13:32:22
    Temat: Re: Moda na płaskie dachy nadchodzi ;)
    Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-11-08 o 11:57, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pete napisał:
    >
    >>> W strzechowych czasach istniało coś o wiele bardziej rygorystycznego
    >>> od MPZP -- prawa lokacyjne wsi. Na przykład prawo wołoskie, średzkie,
    >>> magdeburskie, lubeckie etc, etc.
    >>
    >> No i?
    >> Ograniczało rodzaj pokrycia? Albo kąt nachylenia dachu?
    >
    > Tak miej więcej (choć to i tak wymuszały inne czynniki). Ponadto linię
    > zabudowy, sposób usytuowania budynków na działce itp.

    Hola hola.
    Zapędziłeś się. Lokacja co najwyżej ustalała podział na działki i ulice.
    iewiele więcej.

    >
    >>> Dużo jest miejsc zdominowanych przez parterówki z płaskawym dachem
    >>> i otoczone murami? Albo takich, gdzie by ludzie tak chcieli mieć, ale
    >>> z konieczności muszą mieć ceramiczne dachówki i płoty z kutej stali?
    >>
    >> Pokazuję że cały ten MPZP można o KDR gdyż inwestor i tak zasłoni się
    >> murem więziennym.
    >
    > Każden jeden? Ja już przestaję rozumieć. Nakazać wszystkim dachówkę: źle.
    > Pozwolić jednemu dziwakowi na mur -- też niedobrze.

    Cały czas wracamy do 'de gustibus...'
    Mi się np podobają płaskie dachy i nie znoszę betonowych płotów. Zatem
    dlaczego MPZP nie pozwala na płaskie dachy a pozwala na betonowy mur?
    Jeden i drugi nie ma nic wspólnego z tradycją.
    Albo pozwalamy na dowolność, albo trzymamy się tradycji i pozwalamy na
    czerwoną dachówkę i płot ze sztachet.


    >
    >>> To nie jest dominujący problemem. We Warszawie głównym problemem
    >>> planów urbanistycznych jest "architektura zagonowa". Szczególnie
    >>> dotkinięte jest nią południe prawego brzegu Wisły. Trzydzieści lat
    >>> temu był sobie wąski i długi zagon kapusty. Albo chrzanu. Wziął to
    >>> i kupił deweloper, wybudował kilkadziesiąt jednakowych domków w dwóch
    >>> rzędach, a środkiem sieknął ulicę ze szlabanem i cieciówką na końcu.
    >>> Dają zezwolenia na wszystko -- można budować osiedla domów z dachem
    >>> płaskim, spadzistym, kalenicą równoległą, prostopadłą, czerwone,
    >>> czarne, niebieskie. Dziesiątki takich osiedli do wyboru, każdy
    >>> miłośnik wolności i nowoczesności znajdzie coś dla siebie.
    >>
    >> Może tak jest w stolicy. Mogę dać ci przykłady, gdzie jest odwrotnie.
    >> Czerwona dachówka, kąt 45o, układ kalenicowy. Na pustym polu.
    >
    > Może chcą wytworrzyć Tradycję?

    problem w tym, że takie ograniczenia nie spowodują harmonii w
    architekturze (pomijając np zabudowę starówek czy innych historycznych
    miejsc).
    Bo jeden postawi gargamela z wieżyczkami, drugi dworek z dwoma
    kolumnami, trzeci stodołę.

    Wprowadzanie sztucznych ograniczeń na nowych terenach może (i zapewne
    spowoduje) spowodować nieład architektoniczny także.

    > Jakoś nie bardzo wierzę w tę totalną
    > niemożność odstąpienia od któregoś z warunków planu. Sąsiad kol.
    > Liściastego jakoś ten prestiżowy płaski dach przepchnął.

    A skąd założenie że musiał przepychać? Może nie miał takiego ograniczenia?
    Ja pisałem o miejscach, gdzie taki bezsensowny zakaz jest.


    >
    >>> Kupiłem z domem. Sąsiad, który z dziesięć lat później kupił pustą
    >>> działkę obok, przyszedł, przedstawił się, pokazał plany, pytał czy
    >>> mi się podoba. Zaznaczył od razu, że polecił architektowi nawiązanie
    >>> stylem do sąsiedztwa. I to dla mnie jest normalne (co nie znaczy, że
    >>> jest normą u nas). Ja w ogóle nie wiem co to znaczy "chcę włoską willę".
    >>> Chcę ładu przestrzennego, a czy mam dach taki, czy inny, schodzi na
    >>> dalszy plan. Nie wiem jaki chcę.
    >>
    >> Może sąsiadowi podobał się styl twojego domu. Nie wiem.
    >
    > Po prostu zaakceptował. Styl wokół podobny, więc nie tylko mojego.
    > Dalszy sąsiad, budował jeszcze później -- i jest płaskodachowcem.
    > Muszę przyznać, projekt bardzo ma porządny i estetyczny. Tyle że
    > niepasujący do otoczenia. Nawet nie tyle, że gryzie się z naszymi
    > skośnymi dachami. Sam wiele traci, gdy ma wokół wiele przestrzeni.
    > W ciasnej uliczce podobnie zabudowanej wyglądałby znakomicie.

    Wiesz, Kris jeździ multiplą i g... go obchodzi, że inni nigdy by do niej
    nie wsiedli.
    Może sąsiad ma tak samo wywalone jak będzie dom wyglądał.
    Ale są tacy, dla których architektura własnego domu jest ważna.
    I nie koniecznie chcą się wpisywać w dwa dworki polskie po lewej i prawej.

    >
    > Ale po pierwsze, taki wyjątek nie jest dla nikogo tragedią. A po
    > drugie, świadczy o tym, że jednak można.

    Znajomemu sąsiedzi wytknęli, że nie przyszedł do nich prosić o
    akceptację projektu.
    Jednak prawo lokacyjne działa i dzisiaj ;)

    >
    >> Ale wyobraź sobie sytuację że 20 osób kupuje pust działki w szczerym
    >> polu. I co? Wszyscy mają się dostosować stylem do pierwszego domu?
    >> No proszę Cię.
    >
    > Ja sobie w ogóle nie mogę wyobrazić sytuacji, że kupuję w ciemno
    > pustą działkę i nie wiem kto będzie moim są siadem i co za chatę
    > tam wystawi.

    Jeśli będziesz pierwszy, to masz szansę wyznaczyć kierunek :P

    Ale dobry plan zagospodarowania być może mógłby mnie
    > do zakupu skłonić.

    dzisiaj plan jest taki, jutro może być inny. To tylko papier.

    >
    >>>> U siebie przeczytałem protokół z konsultacji społecznych zmian
    >>>> do MPZP w interesującym mnie terenie.
    >>>> Łącznie ponad 40 uwag do zmian.
    >>>> Ile zostało uwzględnionych?
    >>>> 0 (słownie - zero)
    >>> Może to złe zmiany były?
    >> Na pewno zdaniem burmistrza.
    >
    > Na peweno też zdaniem urbanisty (chyba że u Was zajmował się tym
    > perukarz albo kucharka).
    >

    Żadnej z tych osób nie podejrzewam. Bo na 2-stronicowe uzasadnienie
    zmiany (z odwołaniem do tradycji, a jakże) była jednozdaniowa odpowiedź
    którą wcześniej cytowałem.

    --
    Pete

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1