eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2014-09-30 14:36:59
    Temat: Re: Myszy
    Od: Adam <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 30 września 2014 14:11:30 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:

    > I co? Ja też miałem, jeszcze większego, wilczura i też był zwyczajnym
    > kanapowcem. Też nie ujadał bez sensu, bo był na bieżąco karcony zanim
    > jeszcze zdążył pomyśleć o jałowym szczeknięciu. Ale to nie zadziała z psem
    > podwórkowym, bo pies jest cały czas na zewnątrz, a człowiek w domu.

    W takim razie ten ktos nie powinien miec w ogole psa tylko zainstalowac sobie
    system alarmowy, bo rozumiem ze taka funkcje pelni ten pies. Dostaje
    miche zarla i picia i to wszystko - nikt sie nim nie zajmuje? Pies powinien
    byc ukladany od malego - nie ma zadnego znaczenia czy mieszka na zewnatrz,
    czy w domu - ukladasz go poswiecajac mu 1-2-3h dziennie czasu na nauke.
    MUSI byc jakis powod, ze ujada. Moze widzi harcujace myszy? No to trzeba te
    1-3h poswiecic na nauke, ze przy harcujacych myszach ma np. sie klasc i
    nie szczekac. Psa da sie nauczyc WSZYSTKIEGO, tylko trzeba wiedziec jak
    (o to zadba szkoleniowiec) i miec kiedy.

    > Ma dostęp do domu? Śpi w domu?

    To bez znaczenia. Szkolony byl na placu treningowym i w ogrodku.
    Jakos nigdy nie musialem go walic kijem albo zakladac obroze bo nie ujadal
    w domu.

    Pies zmeczony to pies spokojny. I chodzi oczywiscie o zmeczenie psychiczne -
    nie wystarczy ze biega po ogrodku bez sensu - to go tylko frustruje.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1