W dniu 2013-04-11 23:41, Maniek4 pisze:
> Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości

> Takie przemyslenia mozna sobie snuc przy zalozeniu, ze liczba ludnosci jest
> stala...
> Ludzi z grubsza jest szesc razy wiecej. Nie chodzi tylko o to, ze pierdza.
> Maja po trzy samochody, trzy telewizory, klimatyzatory, wieksze domy, wogole
> maja ogrzewane, czy klimatyzowane domy. Jedza wiecej pierdzacych swin i pija
> wiecej mleka od pierdzcych krow. Tu chodzi o to, ze przyrost jednej
> jednostki ludzkiej w czasach ktorych zyjemy generuje przyrost geometryczny
> produkowanego CO2. Wykres moze byc sobie poszarpany, ale na moj gust jednak
> przy tej skali ciagle zwyzkowy.

O tym właśnie pisałem. Przyrost emisji CO2 jest wykładniczy. Jesteśmy w
stanie go policzyć, bo wiadomo ile wynoszą emisje przemysłowe (np.
wiadomo ile ropy spala się rocznie na świecie i ile tona ropa ma węgla).

> Przy okazji - gdzies wyzej pisales, ze wybuch wulkanu ma takie sobie
> znaczenie.

Jeśli jest duży, to raczej chwilowo obniża globalną temperaturę przez
aerozole.

M.