-
Data: 2016-06-28 23:16:22
Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2016-06-28 o 17:36, Maniek4 pisze:
> W dniu 2016-06-28 o 17:07, Pete pisze:
>
>>> Bo to jest dosc ciekawe, ze bank w ogole nie przejmuje sie ryzykiem
>>> kursu, tylko daje kredyt po kursie dnia. Nie mam pojecia jak bankowi do
>>> tak ryzykownego kredytu wystarczyla sama zdolnosc kredytowa.
>>>
>>> Pozdro.. TK
>>
>> Maksymalna kwota raty nie mogła przekraczać ok 40 - 50% wolnych środków
>> kredytobiorcy, więc i tak margines na ew wahania kursu jest spory.
>
> OK, ale na zlotowki nie starczylo.
No nie starczyło, bo %% w PLN większy.
>
>> Przy takich warunkach banki nie widziały problemów w udzielaniu kredytów.
>> Co zresztą widać - nie ma wzrostu przeterminowanych kredytów w walucie.
>
> Ja to widze tak, ze banki naprawde malo przejmowaly sie ryzykiem kursu.
Ryzyko kursu ponosił klient. Ale ma 50% szansy, że wyjdzie lepiej na tym
niż na PLN
> Przy obecnym prawie w ogole nie musza sie przejmowac. Jak nie starczy
> domu to i tak odpowiada majatkiem.
Wręcz przeciwnie. Banki nie są zainteresowane windykacją, ba w
większości przypadków do interesu dołożą.
One są zainteresowane tym, żeby klient płacił. Płakał i płacił.
> Pytalem przewrotnie w innych postach,
> ale nikt nie podjal. Gdyby pokusic sie o zlozenie tego troche do kupy to
> wychodzi taki mniej wiecej obraz:
> banki nie mialy pozyczonych francow (nie wszystkie, bo jednak umowy
> miedzy bankami centralnymi na franka byly).
Bank to nie hazardzista, tak samo jak bukmacher. Obie instytucje
zapewniają sobie równomierne zabezpieczenie pozycji, żeby zarobić na
marży. To jest najpewniejszy interes.
> Nie przejmowaly sie ryzykiem, bo i nie musialy.
Trochę musiały. Zupełnym gołodupcom ani BIK-owym pomazańcom nie dawały
kredytów (no, może poza DOM Bankiem)
> Nie bylo czegos takiego jak LIBOR,
hę? LIBOR był, jest i będzie.
> wiec ew. spadki kursu bylby
> kompensowane przez zawarty w umowie kredytowej LIBOR.
> Ryzyko niewielkie, potencjalne zyski bardzo duze wiec banki zaczely
> kreowac kredyty walutowe.
Banki nie za bardzo musiały 'kreować' .
Kredyty walutowe były brane chętniej, bo wychodziła większa zdolność. I
tu się wyłączał zdrowy rozsądek kredytobiorcom, bo woleli większy kredyt
od mniejszego.
--
Pete
Następne wpisy z tego wątku
- 28.06.16 23:30 Pete
- 28.06.16 23:35 Tomasz Gorbaczuk
- 28.06.16 23:46 Tomasz Gorbaczuk
- 28.06.16 23:50 Pete
- 28.06.16 23:54 Marek
- 28.06.16 23:55 Maniek4
- 29.06.16 00:00 Maniek4
- 29.06.16 00:02 Maniek4
- 29.06.16 00:26 Adam Sz.
- 29.06.16 00:27 Adam Sz.
- 29.06.16 00:31 Maniek4
- 29.06.16 00:33 Maniek4
- 29.06.16 00:42 Pete
- 29.06.16 00:53 Pete
- 29.06.16 10:05 Maniek4
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
Najnowsze wątki
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur