W dniu sobota, 5 grudnia 2015 15:06:04 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2015-12-05 o 14:18, Budyń pisze:
>
> > Tyle ze tobie sie wydaje ze gdy my sie bronimy przed stosem bredni które nam sie
próbuje przylepić - to to jest atak...
>
> Z atakami to ja się ciągle spotykam ze strony "pokojowo nastawionych
> Katolików".

ale jak wygląda taki atak? Samochód ci rysują? Przychodzą i grożą? Albo chociaz jak
jehowi usiłuja na tematy religijne gadac?

> Czymś złym jest z mojej strony, że się bronię i nie pozwalam sobą
> manipulować, ani nie pozwalam zmuszać do zachowań narzucanych przez KK?

zdaje sie ze kk ma dosc znikomy wpływ na nie-wiernych, jakiez to zachowania narzuca
ci kosciół? Przykład daj jakis, moze dwa.


> Nie uważasz, że jeżeli księga rodzaju nie może być czytana dosłownie to
> nie może być żadnym wiarygodnym przekazem?

no bo ona nie jest wiarygodnym w sensie historycznym przekazem. Nie to, ze łże i
zmyśla fakty, tylko sie na nich nie skupia. Biblia jest poematem o miłości Boga.

> Jak więc widać cała Biblia jest więc tylko beletrystyką, która zawiera
> także i dobre karty moralizujące.

z punktu widzenia ateisty -zgoda. Z punktu widzenia czlowieka wierzącego ta
"beletrystyka" jest słowem Bożym z bardzo szerokimi dla wiernych konsekwencjami.

> O ile tylko będzie traktowana w taki sposób to OK, ale jeżeli ktoś
> zaczyna mi mówić o jedynie słusznej prawdzie objawionej to mnie ogarnia
> śmiech.

a znasz inną prawde objawioną?



b.