eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOT. i co k.. takim zrobić?Re: OT. i co k.. takim zrobić?
  • Data: 2014-07-24 13:45:40
    Temat: Re: OT. i co k.. takim zrobić?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:l6un94yrzt3d$....@m...org...

    Thu, 24 Jul 2014 11:29:38 +0200, Ergie

    > Zależy co kto potrzebuje po prostu. Ekonomiczniej dla kosztów ogrzewania
    > jest mieć jednak styro od wewnątrz, bo jak już ustaliliśmy, grzeje się
    > tylko powietrze zamiast murów.

    ???
    Mury w lecie mają ponad 21 stopni nie trzeba ich grzać - one cały rok
    utrzymują swoją temperaturę. Jak zobaczysz wzór na obliczanie
    zapotrzebowania na ciepło to tam jest tylko powierzchnia zewnętrzna i
    grubość izolacji.

    Niska akumulacyjność ma tę zaletę że można szybciej osiągnąć zmiany
    temperatur, ale jak ktoś cały ,rok ma 21 stopni to nie ma _żadnego_ wpływu
    na koszt ogrzewania.

    > Oczywiście, to tzw. termos -- ale ludzie
    > budują domy zupełne szkieletowce i jakoś żyją.

    Nie wiem, w jakim kontekście używasz określenia "termos". Dawnie tak się
    pisało o domach z kształtek styropianowych ze względu na wilgotność, a nie
    małą akumulacyjność cieplną. To nie ma nic wspólnego z kanadyjczykami, które
    mają małą akumulacyjność cieplną, ale nie mają żadnych problemów z
    wilgotnością.

    >> Łącznie daje to: 195,11 zł za m2
    >> Ściana o tych samych parametrach z Ytonga kosztuje (cennikowo) 164 zł /
    >> m2

    > Zatem koszty materiałów to nie 2-3x więcej, a raptem 15%.

    Dlaczego termomur porównujesz w cenach sklepowych a Ytong w cenach
    katalogowych ???
    W cenach sklepowych to daje 110 kontra 195 to nie jest 15% :-)

    Do tego trzeba jeszcze doliczyć różnicę w kosztach tynkowania.

    > Pozostaje policzyć jeszcze koszty robocizny samego postawienia murów.
    > Jeśli
    > sprawa wygląda tak prosto jak to opisują użytkownicy tego systemu, to
    > większość osób, po krótkim szkoleniu, ze styro może dobrze postawić mury
    > samemu, bez wysiłku i to w bardzo krótkim czasie.

    Aby stawiać ściany z betonu komórkowego nie trzeba szkolenia - to system
    stworzony dla amatorów. Smarujesz klejem i kładziesz - nie ma możliwości aby
    zrobić coś krzywo wystarczy pierwszą warstwę wypoziomować, ale to w dobie
    laserowych narzędzi błahostka.

    >> Ale jeśli technologia jest OK, to szybko znajdują się naśladowcy.

    > Ale u nas tradycja zobowiązuje! ;) Jeszcze 20 lat temu się w głowę pukali
    > na myśl o kładzeniu styro na ścianę -- przecież nic nie astąpi walorów
    > cegły i grubego muru. Klimatyzacja w domu? To tylko dla snobów. Itd.

    Niestety później wahadło odbiło w drugą stronę i ludzie teraz budują pasywne
    domy za okrągły milion a na ogrzewaniu zaoszczędzą 100 tysięcy przez całe
    swoje życie.

    > Przy czym Thermomur wymusza dokładność przy jednoczesnej prostocie -- aby
    > zadbać o dokładne wykonanie w technologii klasycznej trzeba po pierwsze
    > się
    > znać, po drugie przypilnować robotników albo słono zapłacić za
    > profesjonalizm -- albo wszystko naraz. :P

    Znowu powtarzasz marketingową papkę. Klasyczna technologia to ni tyko
    chlapanie zaprawą i krzywe układanie cegieł. Ściany 2w można zrobić z
    twardego betonu komórkowego na klej, z silikatów na klej albo z ceramiki
    klejonej na piankę.

    Jak weźmiesz partacza to nie będzie się chciało mu równo układać tych
    kształtek i powstaną betonowe mostki cieplne których usunięcie będzie
    trudne.

    >>>> (w praktyce będzie lepszy z uwagi na mniej mostków cieplnych).
    >>> Wg "zwolenników" Thermomuru, brak mostków termicznych, dzięki
    >>> odpowiednim
    >>> kształtkom, to jedna z podstawowych zalet tego systemu.
    >> Nie chodzi o kształtki, ale o wykończenie krawędzi otworów.

    > Też. Głównie chodzi o to, że "zapięcia" elementów są dokładniejsze niż
    > przy
    > okładaniu ściany styropianem na styk i klej. Zdaje się ktoś niedawno tutaj
    > zauważył, że mu robotnicy styro na placki kleili. Jakby nie zauważył, to
    > by
    > się w rachunkach za ogrzewanie pewnie nieźle zdziwił.

    Dlaczego zakładasz że komuś będzie się chciało dokładnie układać te
    kształtki, a nie będzie chciało dokładnie kleić płyt styropianowych? To
    manipulacja.

    >> Okno powinno być w warstwie izolacji. Najłatwiej to osiągnąć przy ścianie
    >> 1w lub 3w. Przy ścianie 2w można je wysunąć na odpowiednich uchwytach. W
    >> tym systemie trzeba zrobić dokładnie tak samo.

    > Czyli ciepły "montaż okien". Tak, da się to równie dobrze zrobić.

    No właśnie o tym piszę, że równie dobrze czyli szansa na mostki cieplne lub
    ich brak jest identyczna.

    >> Drugi mostek cieplny to pierwsza warstwa ciągnąca zimno z ziemi. [...]

    > Ale rzecz w tym, że dzięki styro od środka nie pompujesz tyle ciepła w
    > ściany a co za tym idzie w mostki i glebę.

    Jeśli od środka jest 5cm a od zewnątrz 15cm styropianu to przy zerze na
    zewnątrz ściana pomiędzy będzie miała +15. Te +15 trafia z betonowego
    rdzenia ścian do betonowego fundamentu i dalej do ziemi. W przypadku ściany
    2w. Ściana będzie miała wprawdzie +20, ale jak ktoś pierwszą warstwę
    wymuruje z betonu komórkowego to opór cieplny na styku z fundamentem będzie
    na tyle wysoki że sumarycznie mniej ciepła pójdzie do gleby.

    Rozrysuj to sobie i przemyśl na spokojnie.

    > Choć moja druga połówka,
    > budowlaniec z wykształcenia, uważa podobnie jak Ty, mimo wykazanych "wad"
    > (które dla mnie nie są szczególnym problemem) uważam, że ten system jest
    > jednak oszczędniejszy niż klasyczny ocieplony mur z bloczków.

    Ok, ale na podstawie czego tak uważasz? Bo w internecie tak napisali? Może
    napiszę prościej potraktuj sobie dom jako kostkę która ma wewnątrz źródło
    ciepła i straty przez przegrody zewnętrzne. Niezależnie od technologii
    wykonania ścian przez dach, okna i podłogę ucieknie tyle samo ciepła. To ile
    ciepła ucieknie przez ściany zależy tylko od grubości izolacji a nie jej
    umiejscowienia lub podziału na warstwy. Okna są montowane tak samo więc
    mastki będą takie same. Pozostaje wiec tylko to połączenie ściany nośnej z
    fundamentem. To jest jedyne miejsce które stanowi różnicę.

    Wystarczy policzyć pierwsze (dolne) 20cm ściany stykającej się z
    fundamentem. Kiedy ucieknie więcej energii gdy różnica będzie wynosić 15
    stopni a te 20cm ściany będzie z betonu, czy gdy różnica będzie wynosić 20
    stopni a te 20 cm ściany będzie betonu komórkowego?

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1