eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyPięty pomidorowe - chyba eureka. › Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
  • Data: 2015-02-14 02:48:03
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnmdsvt8.5ik.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Personifikacja, to już mój wkład. Na to nic nie da się poradzić,
    > taki mam charakter, paskudny.

    Jesteś paskuda ;-)

    >> A korzenie przecież nie myślą, tylko walą w dół jak im wektor
    >> grawitacja wskazuje i genetyka nakazuje programując geotropizm...
    >
    > Poza geotropizmem są również inne tropizmy. W tym przypadku należy
    > chyba mówic o chemotropizmie, o ile nauka nie wynalazła bardziej
    > specjalistycznego określenia na podążanie korzeni za substancjami
    > odżywczymi. Rośliny rzeczywiście tak robią.

    O chemotropizmie u bakterii słyszałem, ale u roślin ukorzenionych?

    > Na dnie trzymetrowej kopanej studni mam pompę, króra zasysa wodę
    > z ponadtrzydziestometrowej rury wpuszczonej w ziemię. U mnie to
    > wszędzie bardzo sucho jest, pustynia taka lokalna. Na dnie tego
    > trzymetrowego dziurska też. Kiedyś mi coś zaczęło kapać z pompy,
    > że zrobiła się ona od tego lekko wilgotna. Zaraz zwiedziały się
    > korzenie pobliskich brzóz, wyrosły z dna studni i oplotły gęstą
    > siateczką znaczną część wilgotnego korpusu pompy. A tam, gdzie
    > kapało, utworzyły wielki kołtun. Rosły wbrew grawitacji, z dołu
    > do góry.

    Interesująca obserwacja... Fotek jakichś fajnych nie zrobiłeś?
    Bo to musiało bardzo ciekawie wyglądać, taki korzeniowy ogród.

    >> Jako że nie będąc nauczycielem w LO 19 lat mam duże braki wiedzy
    >> chętnie zapoznałbym się z materiałami źródłowymi gdzie o tejże
    >> teorii przeczytałeś... :-)
    >
    > O wsadzaniu drzew do dziury, to w jakiejś książce ogrodniczej.
    > Może nawet przedwojennej, bo głównie takie znalazłem w domu.
    > A o tropizmach uczyli mnie w szkole. Podstawowej.

    Tak, tak... my tylko podstawówką się możemy tu swobodnie wykazać.
    Tylko jeden grupowicz ma zaliczone LO ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1