eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePoważne pytanie do poważnej grupyRe: Poważne pytanie do poważnej grupy
  • Data: 2022-09-06 17:15:40
    Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    2022-09-06 o 16:20 +0200, heby napisał:
    > On 06/09/2022 16:03, Mateusz Viste wrote:
    > >>> "Dziecko ma kilka lat". Serio kilkuletnie dzieci mają teraz
    > >>> komórki?
    > >> Tak.
    > > No to nie wiedziałem. W mojej okolicy kilkuletnie dzieci są
    > > normalne i żadnych telefonów nie mają. Być może w dużych miastach
    > > jest inaczej.
    >
    > Wszędzie tak jest, choć może w miastach ten koncept jest silniej
    > widoczny.

    Nie, nie wszędzie tak jest.

    > Może nie zaglądasz im do plecaków

    Zaglądam. Zarówno przedszkolakom, jak i tym troszkę większym. Nie mają.
    Słyszę czasem jakieś wzmianki o oglądaniu bajki na smartfonie taty rano
    przed szkołą, czy wieczornym graniu w nie wiem co, ale poziom patologii
    nie sięga dalej w mojej lokalizacji geograficznej.

    > Ale posiadanie? Jak najbardziej, w przedszkolach.

    Mogę tylko współczuć.

    > > Google podpowiada, że to działa via bluetooth, więc słabe
    > > rozwiązane do geolokalizacji jeśli w pobliżu nie ma żadnego
    > > kompatybilnego smartfona.
    >
    > W poblizu jest ich masa. One nie maja być tam cały czas, tylko ktoś
    > ze smartfonem przechodzi obok i to wystarczy.

    Czy to faktycznie wystarczy ktoś "ze smartfonem", czy raczej "z iphonem
    mającym włączone BT i zaptaszkowanym współdzieleniem czegoś tam" ?

    > Będziesz zdumiony jak dobrze to działa w mieście i jak źle na wsi.
    > Więc zależy od tego gdzie owe dziecko ma sie gubić docelowo.

    Z gubieniem jest ten problem, że ciężko przewidzieć jego lokalizację.
    Dlatego, gdybym miał ulegać fobii gubiącego się potomstwa,
    preferowałbym rozwiązanie działające w szerokim spektrum warunków.

    > Zgadza się, ale telefon łatwiejszy, bo dziecko traktuje go jako swoją
    > własnośc, uzyteczną do innych rzeczy. I pilnuje. Może niekoniecznie
    > perfekcyjnie, ale zawsze bardziej niż "breloczka".

    Telefon może zgubić. Może się rozładować. Może zostać skonfiskowany.
    Breloczek łatwiej wpiąć w coś na stałe, dyskretniejszy, nie wymaga
    codziennego ładowania.

    > Ostatecznie są zegarki z GPS i sim.

    To może być fajna opcja, jeśli zegarek jakiś w miarę prosty i
    dyskretny, nie wymaga częstego ładowania a dziecko faktycznie umie z
    niego odczytać godzinę.


    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1