eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePoważne pytanie do poważnej grupyRe: Poważne pytanie do poważnej grupy
  • Data: 2022-09-08 03:10:47
    Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-09-07, FEniks <x...@p...fm> wrote:
    > W dniu 07.09.2022 o 13:22, Jarosław Sokołowski pisze:
    >> Pani Ewa napisała:
    >>
    >>>
    >>> Nie wiem, na szczęście nigdy nie musiałam tego sprawdzać, jaką moc mają
    >>> wewnętrzne przepisy szkolne w razie jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia.
    >>> Bo myślę, że dopiero wtedy człowiek w pełni może zrozumieć sens
    >>> podpisywania takiej zgody lub jej braku.
    >> Albo brak sensu (gdy sąd uzna, że nie mają mocy).
    >
    >
    > Sens mają przede wszystkim w celu zapewnienia spokoju nauczyciela, bo
    > rodzic nie będzie spał spokojnie niezależnie od tego, czy poniesie
    > formalnie odpowiedzialność za ewentualny nieszczęśliwy wypadek dziecka w
    > drodze do i ze szkoły, czy też nie.

    Sens chyba jest taki, że podobne zapisy ustanawiają klarowny podział
    zakresu obowiązków, i obie strony są świadome tych zakresów. Taka
    deklaracja np. bezspornie wskazuje i dokumentuje, że po zajęciach, gdy
    uczeń opuszcza szkołę, piecze nad nim przejmują rodzice.

    > Zacytuję:
    >
    > "To, kto odpowiada za wypadek, zależy od okoliczności
    > zdarzenia.Wychowawca nie poniesie odpowiedzialności za wypadek ucznia
    > swojej klasy, jeśli:
    >
    > 1. do wypadku doszło na terenie szkoły, ale poza godzinami zajęć, gdy
    > dzieci nie pozostawały już pod jego opieką,
    > 2. w czasie, kiedy wydarzył się wypadek uczniowie znajdowali się pod
    > opieką innych nauczycieli,
    > 3. zgodnie z oświadczeniem rodzica uczeń mógł samodzielnie opuścić
    > szkołę i całkowitą odpowiedzialność za bezpieczeństwo dziecka poza
    > szkołą wzięli na siebie rodzice. Jeśli po opuszczeniu szkoły przez
    > ucznia zdarzył się wypadek, w czasie, kiedy szkoła nie była już
    > zobowiązana do opieki nad nim, za brak właściwej opieki i narażanie
    > dziecka na niebezpieczeństwo mogą ponieść odpowiedzialność rodzice.
    >
    > Jeśli jednak uczeń samowolnie opuści teren szkoły w trakcie zajęć, bez
    > przyzwolenia rodziców i złożenia uprzednio przez nich stosownego
    > oświadczenia, a po wyjściu ze szkoły ulegnie wypadkowi, osoba
    > odpowiedzialna za sprawowanie nad nim opieki i zapewnienie
    > bezpieczeństwa zostanie pociągnięta do odpowiedzialności, czyli
    > wychowawca lub inny nauczyciel, który w danym czasie miał sprawować nad
    > nim opiekę."

    Tylko, jeśli nie dochowano należytej staranności. Nb. ciekawe jak
    wyglada obecnie organizacja takiego nadzoru w czasie przerw. Przy
    kilkuset uczniach paru nauczycieli nie ogarnie kto może szkołę opuscic,
    a kto urywa się właśnie z zajęć, a chyba nie ma jakiegoś
    skomputeryzowanego systemu przepustek?

    > https://epedagogika.pl/top-tematy/odpowiedzialnosc-p
    rawna-wychowawcy-za-zdrowie-i-bezpieczenstwo-uczniow
    -3979.html
    >
    > A tak na marginesie - przeglądając sobie ten artykuł utwierdzam się w
    > przekonaniu, że nauczyciele w tym kraju są niewspółmiernie nisko
    > wynagradzani.

    Zawsze byli. Ale klient w krawacie jest mniej awanturujacy, więc mozna
    ich łupic, bo opon przed sejmem palić nie będą.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1