eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePralko-suszarka z pompę ciepłaRe: Pralko-suszarka z pompę ciepła
  • Data: 2023-10-26 20:22:45
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 25.10.2023 22:53, Myjk wrote:
    >> Za każdym razem jak widzę u znajomych jak wyjmują rurę z szafy, potem z
    >> nią latają przełączając (2 podłączenia na dole, 1 na górze) - to mnie
    >> utwierdza - albo do "automatycznej" zmiotki w kuchni; i tak najpierw
    >> idzie po miotłę do szafy, a często przypuszczam kapciem/nogą zgarnia... ?
    > Ja mam wąż 9m, ogarnia całe piętro, łącznie z tarasem.

    O ile dobrze pamiętam również posiadają 9-metrową rurę, a i nawet jakąś
    przedłużkę! Jednakże nie o to mi chodzi. A o samą koncepcję, która
    polega na tym że trzeba być podłączonym długą rurą. Co z tego, że
    osiągnę znaczną odległość, skoro trzeba omijać wszystko po drodze? To
    przypomina mi koszenie trawnika za pomocą kosiarki sieciowej ;-).

    >> Aczkolwiek z czymś takim jak wallyflex-y nie mam doświadczenia. Gdyby
    >> założyć że takie coś wisi w każdym pomieszczeniu, to pewnie mniej
    >> negatywnie bym na OC patrzył z perspektywy czasu. Z drugiej strony w
    >> każdym pomieszczeniu rura która się rozciągnie chociaż na kilka
    >> metrów...trochę jak wiszące suszarki na basenie.
    > Ja mam W-F w łazienkach, w kuchni (miały być dwa, ale instalator zaczął
    > jęczeć że przewody elektryczne już położone na przecięciu i odpuściłem ten
    > drugi), w jadalni, w salonie (w schowku pod schodami) oraz w wiatrołapie.
    > Wszystkie są poukrywane w szafkach.

    Rozumiem, że z tak dostępnym odkurzaczem - gdziekolwiek jesteś w domu -
    masz odczucie, że to rozwiązanie spełnia swoją rolę - coś w stylu
    "wystarczająco dobre". Sprawdza się, wywiązuje z obowiązków, a
    równocześnie nie odczuwasz braku w jego możliwościach. Mam podobnie.

    > Wg mnie OC to genialne rozwiązanie, nie mieli kurzem w pomieszczeniu, nie
    > śmierdzi starym kapciem jak się za długo nie wyczyści wora/filtra (dla
    > alergików zbawienie), generalnie wszystko ląduje w garażu, łącznie z
    > większością generowanego hałasu, moc nieporównywalna z żadnym "ruchomym"
    > odkurzaczem, szczególnie z takim ręcznym.

    Jednakże wszystko, co wymieniłeś, odnosi się - jak rozumiem - do
    "zwykłego" odkurzacza. Ja zaś skoncentruję się na odkurzaczach
    samojezdnych i akumulatorowych typu "stojącego".

    - moc nieporównywalna z żadnym "ruchomym" odkurzaczem, szczególnie z
    takim ręcznym

    To prawda, ale ta nadmierna moc nie jest po prostu potrzebna. W domu,
    gdzie cała powierzchnia składa się z "twardych" podłóg, takich jak
    glazura, panele, parkiety lakierowane/woskowane, linoleum i inne
    podobne, brak mocy nie jest odczuwalny.

    - nie mieli kurzem w pomieszczeniu

    To wynika właśnie z ich "niewielkiej mocy" ;-)

    - nie śmierdzi starym kapciem jak się za długo nie wyczyści wora/filtra
    (dla alergików zbawienie)

    Nie posiadają "worków", więc zazwyczaj wystarczy otworzyć klapkę nad
    pojemnikiem i go opróżnić po 2-3 odkurzeniach. Dzięki temu nie ma
    problemu z nieprzyjemnym zapachem ani koniecznością wymiany worków.

    - generalnie wszystko ląduje w garażu

    A tutaj podobnie. Raz w miesiącu, się przechodzę żeby przeprowadzić
    serwis elementów ruchomych i filterków wewnątrz.

    > łącznie z większością generowanego hałasu

    W tym przypadku muszę przyznać, że jest to ogromny plus dla tego typu
    odkurzaczy, z czym się zgadzam. Aczkolwiek , w porównaniu z tradycyjnymi
    odkurzaczami, te na akumulatory też są cichsze.

    Dla mnie jednak niezaprzeczalną zaletą jest fakt, że odkurzanie
    przestało być czynnością, którą trzeba "planować" i nad którą trzeba się
    zastanawiać. Odkurzacz waży tylko 1,5 kg, wisząc na ścianie jest zawsze
    gotowy do użycia - gdy jest potrzebny, wystarczy go wziąć, przejść do
    miejsca które wymaga odkurzenia, uruchomić go jedną ręką, zawiesić po
    użyciu i można o nim zapomnieć - to wszystko z łatwością i wygodą.
    Niezależnie od tego, czy potrzebujesz odkurzyć za sofą, w narożniku czy
    przy suficie. Przypuszczam, że związane z tym uczucie będzie podobne w
    przypadku odkurzaczy W-F (oczywiście, o ile są dostępne w każdym
    pomieszczeniu).

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1