> To są wyjątki ale ogólnie jest tak jak pisałem. Towary luksusowe mają
> swoich nabywców a supermarkety nie są konkurencją dla salonów
> sprzedających bardzo drogie/luksusowe;))) rzeczy.

> Sporo ludzi lubi po prostu przepłacać za logo producenta i tyle. Pewnie
> ktos napisze ze ich na to stać.

wiesz mnie najbardziej bawi pisanie o tym ze te drogie markowe rzeczy sa
dlatego drogie bo maja super jakosc.
ok zgadzam sie ze raczej wiekszosc markowych produktow ma dobra
jakosc(lepsza od no name z chin) ale cena jest nieadekwatna do tego co
oferuja.
prawda jest taka ze w polsce przegiecia cenowe duzych znanych marek jest
chyba rekordowe.
kazdy kto byl chocby w stanach ma porownanie ze ten sam towar z chin
produkowany dla jakiejs tam marki jest 2-3 krotnie tanszy w stanach niz w
polsce. u nas poprostu ludzie lubia sie dowartosciowac przeplacajac
kilkukrotnie za towar ktory gdzie indziej jest o wiele wiele tanszy i musza
to sobie jakos tlumaczyc.

znajomy zapieral sie rekami i nogami ze oryginalne czesci do samochodow sa
dlatego takie drogie(w ASO) bo sa wykonane z lepszych materialow i maja
lepsza kontrole jakosci. zdziwil sie tylko jak zobaczyl po ile ASO kupuje te
czesci w oficjalnym kanale dystrubucji(norma jest cena nizsza o 30-80% ale
tez i kilkuktornie tansze :)
czyli ta cena koncowa za ktora placi klient to porpsotu, powiedzmy +50%
marzy danego salonu a nie koszt wyprodukowania "lepszej" czesci. szczegolnie
ze spora czesc tych czesci jest produkowana w jakiejs tam fabryce(powiedzmy
NGK(swiece, przewody zaplonowe) ) dla wielu producentow. i pozniej jada w
swiat swiece ze znakiem Motorcrafta(mialem takie z malym znaczkiem NGK :) i
pod marka NGK :)
swieca ta sama, cena rozna :)

i tak jest ze wszystkim, spodnie levisa w stanach beda kosztowac 30$ a u nas
100$, mimo ze to ten sam towar z tej samej chinskiej fabryki:) tylko ze my
sie dajemy nadal robic na szaro i przepacac tylko i wylacznie za logo.

--
pzdr
piotrek