Zastanawiam sie nad gresem z NOMI, jest po ok. 30zl/m^2. Kolezanka
powiedziala mi, ze na takim gresie polerowanym komus z jej znajomych wylala
sie kawa i ta jakby wsiakla w ten gres i zrobila sie trwala plama. Prawda
to??
Jak uklada sie taki gres, krzywy, prosty??

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gmn0do$nqr$1@news.interia.pl...
> Zastanawiam sie nad gresem z NOMI, jest po ok. 30zl/m^2. Kolezanka
> powiedziala mi, ze na takim gresie polerowanym komus z jej znajomych
> wylala sie kawa i ta jakby wsiakla w ten gres i zrobila sie trwala plama.
> Prawda to??

Te całkiem najtańsze (ale raczej < 20 PLN)
były czasem opisywane jako wymagające impregnowania.

Pzdr

JKK

do góry

Dnia Sun, 8 Feb 2009 17:28:12 +0100, Maniek4 napisał(a):

> Zastanawiam sie nad gresem z NOMI, jest po ok. 30zl/m^2. Kolezanka
> powiedziala mi, ze na takim gresie polerowanym komus z jej znajomych wylala
> sie kawa i ta jakby wsiakla w ten gres i zrobila sie trwala plama. Prawda
> to??

Moze byc prawda, z tego wzgledu, ze gres powinno sie impregnowac. Dlaczego
nie nalezy kupowac plytek z marketu? Bo nigdy nie wiesz, co dostaniesz. Na
90% dostaniesz plytki w roznej kalibracji i w roznych grupach wymiarowych,
mimo ze beda w pierwszym gatunku - nie bedzie to zadna wada (!) wiec nie
mozesz tego reklamowac. Miedzy pierwsza a trzecia grupa wymiarowa masz
blisko 2 mm roznicy - wyobraz sobie co sie stanie jak wymieszasz grupy i
bedziesz ukladac na krzyzyki 2,5mm :) Rozna kalibracje jeszcze da sie
przezyc, bo zwykle roznice w odcieniu nie sa bardzo widoczne. Zamawiajac
plytki w hurtowni masz wieksza szanse, ze hurtownia nie trzyma tego u
siebie na magazynie a jak zrobia zamowienie do dystrybutora, to dystrybutor
zapakuje widlakiem na samochod ilestam paczek pierwszych z brzegu - czyli
domyslnie z tej samej partii produkcyjnej (bedzie sie zgadzac i kaliber i
wymiar).

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

No ja właśnie wybrałem płytki (travena z paradyża). W salonie łazienkowym
kosztują ok. 125 zł / metr. Te same płytki w Castoramie kosztują poniżej 100
złotych. I zastanawiam się, czy kupować w markecie, czy w renomowanym
salonie, ale po wyższej cenie. Z jednej strony, to co piszesz o kalibracji
wydaje się być trafne, z drugiej strony słyszałem opinię, że to jest tylko
gadanie ludzi, którzy prowadzą interesy w tej samej branży, a nie są w
stanie zejść poniżej ceny marketowej. Dlatego tworzą takie legendy, że w
marketach to się tylko złom sprzedaje, że to drugi gatunek, itp. itd.

Sam nie wiem komu wierzyć ;)

Z drugiej strony, na opakowaniu płytek są chyba dokładne dane dotyczące
kalibracji, czy numeru partii, więc chyba można sobie wybrać tak, żeby
wszystkie były takie same. No i czy market zamawiając płytki u producenta,
dostaje je pomieszane z różnych partii, czy bierze, dajmy na to, całą partię
z linii produkcyjnej?

Pzdry,
/\/\\/\/

do góry

> Na 90% dostaniesz plytki w roznej kalibracji i w roznych grupach
> wymiarowych,
> mimo ze beda w pierwszym gatunku - nie bedzie to zadna wada (!) wiec nie
> mozesz tego reklamowac. Miedzy pierwsza a trzecia grupa wymiarowa masz
> blisko 2 mm roznicy - wyobraz sobie co sie stanie jak wymieszasz grupy i
> bedziesz ukladac na krzyzyki 2,5mm :) Rozna kalibracje jeszcze da sie
> przezyc, bo zwykle roznice w odcieniu nie sa bardzo widoczne.

95% plytek kupowalem w hipermarketach z tego powodu ze byly tam najtansze :)
kalibracja i odcieniami sie nie przejmowalem bo poprostu sprawdzilem czy
plytki ktore kupuje sa z tej samej seri i maja ta sama kalibracje(wszystkie
informacje sa na pudelku).
nie mialem zadnych problemow z odcieniami czy kalibracja.....

trzeba poprostu patrzec na to co sie kupuje.
mnie znajomy w sklepie z akcesoriami lazienkowymi nie potrafil dac lepszej
ceny na wanne niz dostalem w hipermarkecie. zamowielem, akurat na stanie nie
mieli i sprowadzili od producenta w 5 dni. nowka sztuka, zapakowana
fabrycznie na palecie a ponad 300 zl taniej.....

za to transformatory do halogenow w castoramie mialy cene dwa razy drozsza
niz znalazlem w sklepie internetowym :)
dokladnie taki sam model :)

wniosek jest jeden, wszystkie zakupy trzeba robic z glowa

--
pzdr
piotrek

do góry

> Z drugiej strony, na opakowaniu płytek są chyba dokładne dane dotyczące
> kalibracji, czy numeru partii, więc chyba można sobie wybrać tak, żeby
> wszystkie były takie same. No i czy market zamawiając płytki u producenta,
> dostaje je pomieszane z różnych partii, czy bierze, dajmy na to, całą partię
> z linii produkcyjnej?

Informacje o kalibracji powinny byc na pudelkach. Kupujac w markecie
(nie tylko zreszta) sprawdz brzegi, czy sa rowne (szczegolnie jesli fuga
ma byc cienka) i wypalenie plytek. Czesto plytki sa polokragle, krzywe itd.

do góry

Użytkownik scream napisał:
> Dnia Sun, 8 Feb 2009 17:28:12 +0100, Maniek4 napisał(a):

> Moze byc prawda, z tego wzgledu, ze gres powinno sie impregnowac. Dlaczego
> nie nalezy kupowac plytek z marketu? Bo nigdy nie wiesz, co dostaniesz. Na
> 90% dostaniesz plytki w roznej kalibracji i w roznych grupach wymiarowych,
> mimo ze beda w pierwszym gatunku - nie bedzie to zadna wada (!) wiec nie
> mozesz tego reklamowac.
Niestety można to reklamować, a piszę niestety, bo moja teściowa kupiła
jakieś płytki w markecie i fachowcy kazali jej wymienić na proste. i tak
3 razy. I kto to nosił do i z marketu >? Dlatego napisałem, że niestety
można reklamować :)

pzdr.
rafał
>

do góry

Gośc co pracuje w fabryce płytek opowiadał mi jak się je produkuje.

Leci sobie taśma , na niej gresy , operator co rusz to sobie kręci takim
kołem co się ustawia wymiar . A to 2 mm na plus a to 3 na minus, zalezy od
kaprysu kręcącego.
A to sobie dospie jakiegos barwinika na oko a to łopate piachu do zbiornika.
Majster śpi w kanciapie ,śnią mu się pełne półki w Castoramie, budzik
nastawiony na godz 14:59 aby zdarzyć się zerwać i dobiec na 15:00 do bramy.
Ale ten błogostan nie może trwac przeciez wiecznie, Castorama zamówiła tylko
kilka tysięcy metrów płytek.
Nagle telefion z derekcji, majster na dźwięk telefonu w półśnie spada z
taboreta i budzi sie natychmiast.
Z obłedem w oczach , z rowichrzononą resztką lwiej grzywy biegnie przez hale
do operatora i wrzeszczy: " Franek k.., bedzie już tego dziadostwa do
Castoramy!!
Tera bedziemy robić towar piersza klasa! Pamintosz , łońskiego roku Franek
Gumiok co to mo hurtownie pod płotem w Wypierdkowicach i kupił dwie palety
płytek znowu bedzie zamawiał!
Jak mi spieprzysz choć jednom płytke to tak ci nakopie do zada że ci sie
odechce bubli robić.

I teraz wiadomo dlaczego w Castoramie jest taki szajs a w hurtowniach super
towar.


Odarpi

do góry

> Castorama zamówiła tylko kilka tysięcy metrów płytek.

To prawda, ale za to na marży 4% i terminem płatności 180 dni ;-)

> Franek Gumiok co to mo hurtownie pod płotem w Wypierdkowicach i kupił dwie palety

Ale co szwagier to szwagier, płaci gotówką, i jaką cycastą siostrę tam ma :-)
JaC

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gmn0do$nqr$1@news.interia.pl...

Dziekuje za uzytkownikom za odpowiedzi.

Pozdro.. TK

do góry