eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePytanie do fachowców instalatorów - hydraulikaRe: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Plumpi" <p...@o...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
    Date: Fri, 29 Jan 2010 14:13:21 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 102
    Message-ID: <hjumto$1oc$1@news.onet.pl>
    References: <hjt0ap$pgu$1@news.onet.pl> <hjt5kt$6kg$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <hjudhq$tjt$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: dyi224.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1264770808 1804 83.22.120.224 (29 Jan 2010 13:13:28 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Jan 2010 13:13:28 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:385890
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hjudhq$tjt$1@news.onet.pl...

    Nie gniewaj się, że napiszę wprost "pierniczysz głupoty". Naprawdę dziwią
    mnie i śmieszą takie postawy jak Twoja. Postawa typowgo sknery, który
    usprawiedliwia swoje sknerostwo wyimaginowanymi problemami i niczym nie
    uzasadnionymi stereotypami.
    Akurat tak się składa, ze znam specyfikę tej branży, ponieważ sam się
    trudnię instalatorstwem.

    > To nie tyle o oszczędność chodzi, co o to, że miejscowi fachowcy są...,
    > albo kompletnymi dyletantami i znają się pewnie mniej niż ja...

    Na jakiej podstawie tak "gdybasz" ?
    Ja uważam, że jak by nie było osoba, która zrobiła w swoim życiu wiele
    instalacji, które działają bezproblemowo, prowadzi działalność
    instalatorską, tym się trudni i ma klientów, siłą rzeczy musi się na tym
    znać i ciągle dokształcać.
    Jeszcze jedna rada. Nie wszyscy pracownicy w takiej firmie muszą się znać na
    projektowaniu instalacji oraz zasadach jej funkcjonowania. Od tego w każdej
    firmie są "mózgi", które analizują, przygotowują oferty i zestawienia, robią
    projekty. Wykonywać może prawie każdy, kto umie słuchać poleceń i robić
    dokładnie tak jak mu każe dozór. To są robotnicy, którzy wykonują "czarną
    robotę" i kiedy ich zapytasz o coś nie muszą znać odpowiedzi na Twoje
    pytania. Jeżeli są uczciwi to zamiast lawirować z odpowiedzią powinni
    powiedzieć "niestety ja tego nie wiem, mam dzisiaj za zadanie położyć
    instalację od tego punktu do tego, mam zamontować to i to, a jeżeli chce Pan
    porozmawiać na tematy techniczne to proszę rozmawiać z szefem". Oczywiście
    miło jest jak każdy pracownik jest w pełni świadomy tego co robi. Fajnie też
    jest jak sam szef potrafi się wziąć za narzędzia i stanąć na robocie razem z
    pracownikami. Jednak weź pod uwagę, że firmy się rozwijają, zwiększają
    liczbę ekip instalatorskich, a tym samym taki szef będący "mózgiem" musi
    dopilnować wszystkich robót w wielu miejscach.

    >..., albo jak któryś jest z tych lepszych fachowców, to raczej ciężko go
    >dorwać, bo ciągle ma jakieś inne fuchy...,

    Chłopie obecny i zeszły rok to recesja. Wiele firm instalatorskich po prostu
    wegetuje nie mając co robić, a Ty piszesz o fachowcach, którzy mają inne
    fuchy. Banki przyhamowały z kredytami to i budownictwo przyhamowało, a
    fachowcy szukają roboty. Poza tym okres zimowy w branży instalatorskiej
    zawsze był okresem martwym ze względu na kłopoty wykonawcze przy tak niskich
    temperaturach.
    Sam teraz siedzę w domu i czekam, kiedy się ociepli, aby móc wejść z
    kolejnymi robotami. Tak samo jest w innych firmach, z którymi utrzymuję
    kontakty i współpracuję.

    > poza tym są strasznie niesłowni co do terminów.

    Widzisz ta niby niesłowność wynika także od samych inwestorów. Dam przykład.
    Umawiam się z klientem na robotę. Ponieważ mam kilka robót w tej chwili to
    gościowi tłumaczę, że teraz mu tego nie wykonam, ale mogę mu to zrobić za
    2-3 miesiące. On nie, bo on teraz już w tej chwili potrzebuje. Po czym
    odchodzi szukać innego wykonawcy. Łapię kolejne roboty i ustawiam na te
    terminy, które mam wolne. Po 2 tygodniach wraca klient i łaskawie godzi się
    na zaproponowany przeze mnie termin. Kiedy się dowiaduje, że ten termin jest
    już zajęty i mogę wykonać w innym, jeszcze bardziej odległym terminie jest
    bardzo oburzony i zawiedziony. W końcu ustalamy inny wspólny termin.
    Przychodzi ten termin, a klient mi oznajmia, że musimy się jeszcze wstrzymać
    tydzień lub dwa, bo akurat schną końcowe wylewki. Tracę termin, no bo
    przecież nikogo nie wziąłem na ten termin, a nie zawsze da się innych
    poprzesuwać, żeby wyjść na swoje. Poza tym wcześniej dogadałem się z
    klientem, ze instalacje prowadzimy w podłodze i tłumaczyłem klientowi, że w
    związku z tym instalacje musimy wykonać przed położeniem ocieplenia podłóg i
    wylewek finalnych. Gość do mnie "ale to przecież można kuć w ścianach". Tak
    oczywiście jak klient sobie życzy kuć ściany to się wykuje, ale jest to
    kolejne 2-3 dni roboty więcej, a w związku z tym dla mnie kolejne
    przesunięcie terminu no i inna kalkulacja roboty. Upływa termin, w którym
    miałem wykonać u klienta roboty i zaczynam roboty w innym miejscu, bo
    przyszedł termin na wykonanie kolejnej roboty. Przylatuje tamten klient z
    wielkimi pretensjami "jest pan niesłowny, no bo przecież miał pan robić u
    mnie 2 tygodnie temu".

    Reasumując: Najpierw spróbuj zrozumieć specyfikę takiej działałności i
    ustalaj realne terminy wykonania, a dopiero później miej pretensje.

    > Mnie jednak zależy na 'wpasowaniu' wszystkich prac w możliwie optymalnym
    > czasie, zatem prace, które mogę wykonać sam, chcę zrobić :-) bo mam
    > przynajmniej kontrolę nad terminowym ich wykonywaniem.

    Niewielką. Osobiuście radzę Ci skupić się nad jakością wykonania niż nad
    własnym ustalonym harmonogramem. Choćbyś się ze....ł to nie zgrasz idealnie
    z sobą kilku ekip budowlanych.

    > Oszczędności finansowe to w tym przypadku rzecz raczej drugoplanowa.

    To udaj się do miejscowych firm instalatorskich, a nie tylko Panów Heńków.
    Daj zarobić i płać za uczciwą pracę. Domagaj się jakości i terminowości
    wykonania.

    Wracając jeszcze do pytania pierwotnego:
    Każdy jest w stanie wykonać instalację pod warunkiem, że zna zasady i reżimy
    obowiązujące przy danym systemie, dokładnie przestrzega tych zasad podczas
    pracy i umie myśleć, a ponadto wie jak działa hydraulika i jakie występują
    problemy podczas jej funkcjonowania, wie jak dobrać instalację i materiały,
    umie sobie wyliczyć parametry, potrafi sobie taką instalację zaprojektować,
    posiada zmysł przestrzenny i umie analizować oraz przewidzieć współistnienie
    innych instalacji, poza tym umie się posługiwać narzędziami, kalkulatorem i
    przyrządami mierniczymi typu "miarka, poziomica, kątownik".
    Co do kotła na ekogroszek musisz mieć kocioł przynajmniej 20kW.
    Bufor jest Ci niepotrzebny

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1