Prawie zgodny facet jestem. Zeby przewalic 350 m3 na godzine nie zmiescisz sie w
trzydziestu watach w silnikach. Minimum dwa razy tyle. Jak liczysz dla trzydziestu
watow to nie licz dla 350m3 tylko dla 120-150 m3. Rekuperator wymaga obslugi. Filtry
trzeba wymieniac nie wdawalem sie w szczegoly i znalazlem filtry od czterdziestu
zlotych do prawie trzystu za komplet. Z opisow wynikalo ze zadne nie sa wieczne i
tanie co kilka miesiecy drogie co rok. Stowa na filtry dojdzie. Opierales sie na
jakis danych ktore zostaly wczesniej ustalone i obowiazuja. Bardzo dobre wentylatory
maja wedlug katlogow producentow zywotnosc 50000 godzin. To piec lat. Trzeba
wymieniac cale bo producenci nie przewiduja wymiany lozysk. A to one sie zuzywaja i
powoduja ze rekuperator nie miesci sie ze specyfikacja z glosnoscia. Pozostaje
jeszcze grzalka do awaryjnego rozmrazania a w mrozy pracujaca stale. Po teoretycznym
rozpatrzeniu zostaje praktyczne wykorzystanie i zwiazane z nim koszty. Jestescie na
etapie uzgadniania rzeczywistej wymiany powietrza. Przepisy okreslaja je na minimum
20m3 na godzine na czlowieka pod warunkiem ze zostanie wymienione raz na godzine cale
powietrze. Jestescie na etapie ze 35m3 jest w sam raz ale tylko tam gdzie sie
przebywa i ze 150m3 na godzine jest w sam raz. Przyznasz ze po uwzglednieniu poprawek
nawet jak by przyjac zywotnosc skrzynki i wymiennika na 35 lat to juz takich
oszczednosci o jakich napisales mowy nie ma. Wedlug jakiejs prognozy dlugoterminowej
zima w tym roku ma byc wyjatkowo lagodna. Nastepne tez beda lagodne bo ocieplenie
klimatu jest widoczne. Jak podskoczy temperatura srenioroczna do +10 to rekuperator
zwyczajnie nie bedzie mial sensu.