eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSzara strefa w składach budowlanych?Re: Szara strefa w składach budowlanych?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!goblin1!goblin.
    stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.new
    s.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Date: Mon, 26 Jan 2015 21:19:15 +0100
    From: Uzytkownik <a...@s...pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:31.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/31.4.0
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Szara strefa w składach budowlanych?
    References: <54b8f651$0$2639$65785112@news.neostrada.pl>
    <m9j8kd$7vj$1@news.icm.edu.pl> <m9jbqs$j6d$2@node2.news.atman.pl>
    <m9mjjr$14j$1@srv.chmurka.net>
    <54c346f9$0$2163$65785112@news.neostrada.pl>
    <m9vrkm$erv$1@node2.news.atman.pl> <ma5f5o$e44$1@news.icm.edu.pl>
    <2...@g...com>
    <ma5gc0$e44$2@news.icm.edu.pl> <ma5jsh$s9v$2@node1.news.atman.pl>
    <ma5lgk$afr$1@node2.news.atman.pl> <ma5mm1$bpd$1@node2.news.atman.pl>
    In-Reply-To: <ma5mm1$bpd$1@node2.news.atman.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 80
    Message-ID: <54c6a145$0$2151$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: user-94-254-193-87.play-internet.pl
    X-Trace: 1422303560 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 2151 94.254.193.87:43934
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:497122
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2015-01-26 o 16:32, Pete pisze:
    > W dniu 2015-01-26 o 16:12, Maciek pisze:
    >> W dniu 2015-01-26 o 15:44, Pete pisze:
    >>>> Właśnie mniej więcej tak to widziałem, dlatego zdziwiły mnie
    >>>> poprzednie
    >>>> wpisy.
    >>> AFAIK O ile sprzedawca nie stosuje metody kasowej, to wystawioną
    >>> fakturę
    >>> musi zaksięgować o odprowadzić podatek.
    >>> Później może skorzystać z ulgi na 'złe długi' ale fakturę musi
    >>> zaksięgować.
    >> Co nie zmienia faktu, że faktura, która nie jest fakturą gotówkową, nie
    >> może stanowić w żaden sposób potwierdzenia zapłaty. Kwestia
    >> odprowadzenia VAT i PIT jest w tym przypadku drugorzędna.
    >
    > Wątek dotyczył właśnie wpadania w zadłużenie przez wystawienie faktur,
    > które nie będą zapłacone. A nie kwestii, czy faktura jest
    > potwierdzeniem zapłaty czy nie.
    >

    Panowie nie w tym rzecz.
    Problem polega na tym, że przepisy się bez przerwy zmieniają, a kolejne
    zmiany zamiast ułatwiać to utrudniają życie.
    Do 2013r. czynności podatkowe powstawały w chwili wystawienia FV, a
    usługodawca/sprzedawca miał obowiązek wystawienia FV w przeciągu 7 dni
    od chwili wystawienia dokumentu WZ. Niewystawienie FV w przeciągu 7 dni
    od daty wystawienia WZ stanowiło wykroczenie i było karane przez US w
    razie stwierdzenia takiego faktu.
    Ponadto, aby móc wystąpić do US o zwrot różnicy podatku VAT trzeba było
    mieć poświadczoną przez usługobiorcę umowę wykonania usługi z 8% VAT-em
    z wykazem zużytych materiałów. Zatem potwierdzenie takiej umowy
    uzyskiwało się po wykonaniu usługi, czyli wtedy, gdy towar już był
    zamontowany u klienta.
    Niektóre firmy wiedząc, że nie są w stanie wywiązać się z usługi w
    przeciągu 7 dni, ryzykowały wydanie towaru na tzw. "ładne oczy" znów
    ryzykując, że w razie kontroli skarbowej mogą być ukarane za
    przestępstwo skarbowe polegające na tym, że towar został wydany, ale nie
    zaksięgowany i podatek niezapłacony w stosownym czasie.
    Firmy aby obejść ten problem nierzadko przyjmowały częściowe
    rozliczenia, które wędrowały "do szuflady" i czekały na zakończenie
    usługi, aby móc je rozliczyć.
    Niestety taki stan rzeczy powodował, że jak klient byłby złośliwy to
    mógł upierdolić firmę, zgłaszając wykroczenie lub wręcz przestępstwo
    podatkowe, choć firma w takim postępowaniu nie miała złych intencji. Po
    prostu idiotyczne przepisy zmuszały do takiego postępowania.

    Przepisy się jednak zmieniły, ale nie na lepsze lecz na gorsze i teraz
    już wystawienie WZ powoduje powstanie czynności podatkowych, pomimo, że
    firma nie dostaje jeszcze zapłaty za wydany towar. Po wystawieniu WZ
    firma jest zobowiązana do wystawienia FV do 15-go, następnego miesiąca,
    choć nadal nie ma zapłaty.

    Jak ktoś prowadzi tylko i wyłącznie sprzedaż to nie ma problemu, bo
    wystarczy prosta zasada: nie ma zapłaty to klient nie odejdzie z towarem.
    Problem polega natomiast w przypadku firm budowlanych i instalatorskich
    wykonujących usługi z 8% VAT-em, gdzie towar jedzie na budowę, a
    płatności są realizowane zazwyczaj po zamontowaniu/zainstalowaniu towaru.
    Niektóre firmy stosują zasadę, że każą sobie zapłacić za towar, który
    jedzie na budowę, ale oczywiście w taki sposób można rozliczyć tylko
    "grubsze" rzeczy, co do których wiadomo, że nie będzie zwrotu. Jednak
    oprócz tych rzeczy istnieje spora ilość materiałów, których nie da się
    dokładnie wyliczyć, ani przewidzieć. W ofertach zazwyczaj się tylko
    szacuje łączny koszt, ale rozlicza się już po wykonaniu usługi wg
    dokładnego zużycia. Poza tym towar wydawany jest często pracownikom
    firmy, którzy mają go zamontować, wykonując usługę i nierzadko klient
    przez wiele dni czy tygodni nie potwierdza przyjęcia tego towaru, gdyż
    pracownicy dostają klucze i jadą na budowę.

    Ulga na "złe długi" nie jest żadnym rozwiązaniem, gdyż z takiej ulgi
    firma może skorzystać dopiero po 150 dniach istnienia zaległości, ale
    przed upływem tego okresu ma zamrożone środki obrotowe. Poza tym samo
    postępowanie jest dość skomplikowane, a usługobiorca może dość
    skutecznie je wstrzymywać.
    Poza tym takie ulgi powodują z reguły pojawienie się kontroli skarbowej
    w firmie i dlatego firmy niezbyt chętnie korzystają z takiej formy.
    Lepiej jest wystawić FV z odroczoną płatnością i odprowadzić wszystkie
    podatki, a z klientem się sądzić, a jeszcze lepiej jakoś dogadać.
    Niestety to dogadywanie to często wygląda tak, że klient zapłaci lub
    nie. Czasami za kilka miesięcy, a czasami za rok. Wszystko zależy od
    determinacji usługodawcy i metody wpływania na klienta.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1