-
Data: 2009-02-08 11:26:51
Temat: Re: Wykończeniówka - co może zdrożeć (zdrożeje) a co zdrożało w związku ze spadkiem wartości złotego ?
Od: "wolim" <n...@t...pisz> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał
> A jaki to jest normalny poziom ?
> Poniżej kosztów własnych ?
Ja napiszę jaki jest nienormalny poziom.
Ostatnio gościu, który murował mi dom, zadzwonił do mnie z pytaniem, czy nie
potrzebuję kogoś, kto by mi zrobił podbitkę, bo akurat nie miał co robić.
Powiedziałem, że nie, ale jak chce, to może mi poszpachlować płyty k-g na
poddaszu. Powiedział, że się zastanowi, ale musi najpierw zobaczyć "robotę".
Umówiliśmy się na sobotę. Przyjechał, zobaczył i powiedział, że on jemu za
mniej niż 3 tysiące nawet się nie będzie chciało przyjeżdżać... woli
siedzieć w domu i nic nie robić. Powiedział, że musi sobie wziąć 2
pomocników, którzy biorą dniówki 75 złotych, a roboty jest na cały tydzień.
Czyli dla tych pomocników wychodzi po ok. 500 zł, razem 1000 zł. A on za
takie grosze (czyli te pozostałe 2000 zł) robił nie będzie. Przypominam -
tydzień roboty. Mówimy tu oczywiście o kwocie "netto", bo faktur nie
wystawia z wiadomych przyczyn (mimo, że ma legalną firme). Odliczając
znikome koszty paliwa (dojazd to ok. 15 km). Na rękę czystej gotówki
gościowi zostaje jakieś 1800 zł. ZA TYDZIEŃ ROBOTY. Ja pracuję w budżetówce
i zarabiam tyle miesięcznie. Uczyłem się ponad dwadzieścia lat i uczciwie
płacę podatki. Gość jest w moim wieku. Czy to, w/g Ciebie normalny poziom
cenowy? W/g mnie nie.
Sprawa skończyła się tak, że powiedziałem mu, że więcej nie zapłacę niż 2500
zł i po kilku dniach zadzwonił, że bierze tę robotę...
Zaznaczam, że ten mój murarz jest jednym z tańszych w okolicy (pomijam
kolesi spod budki z piwem, którzy robią za dwa wina) i ma dobrą renomę.
Za postawienie domu (stan surowy bez dachu) wziął 28 tysięcy. Robił z
bratem, z którym dzielił się po połowie i do tego mieli dwóch pomocników po
75 zł dniówka. Stawiali wszystko ok. 1,5 miesiąca (już dokładnie nie
pamiętam), zatem pomocnicy wzięli ok. 4000 zł. Powiedzmy, że kosztów (paliwo
+ zużywające się narzędzia, których na tym etapie budowy nie używa się zbyt
wiele) wyszło im 2000, choć to i tak jak dla mnie mocno przeszacowana kwota.
Zostało im w takim razie jakieś 22 tysiące do podziału na czysto. Czyli po
11 tysięcy na głowę za półtora miesiąca roboty. Czy to jest, w/g Ciebie,
uczciwa cena, biorąc pod uwagę średni poziom płac w Polsce?
Nie narzekam, bo były ekipy, które dawały mi oferty nawet na 60 tysięcy
złotych za tę samą robotę. To już jest kradzież w biały dzień. Zatem "moi
murarze wzięli niedrogo" i rzeczywiście byli solidni.
Taki, dajmy na to, kafelkarz, krzyczy sobie teraz za łazienkę (ok. 40 m2
płytek do położenia bez wydziwiania) ponad 6 tysięcy. Robi z pomocnikiem
tydzień czasu, do tego wymaga idealnie gładkich ścian, bo jak nie, to będzie
drożej. Gdzie tu uczciwość i rozsądek cenowy?
Dlatego staram się jak najwięcej robić w domu sam i nie dawać zarobić
zdziercom. Gdyby ceny za robociznę były uczciwe, z całą pewnością dałbym
zarobić fachowcowi. Ale jak mi koleś przychodzi co ledwo się wysłowić
poprawnie po polsku potrafi i krzyczy sobie dniówki tyle, że ja muszę na nią
tydzień zasuwać, to wolę zrobić sam, może nie tak idealnie i szybko, ale
zawsze mam te kilka tysięcy w kieszeni.
Jak nauczyciel narzeka, że po 15 latach pracy zarabia niecałe 2 tysiące, to
się larum podnosi, że jest bezczelny, bo ma 2 miesiące wakacji (nie, nie
jestem nauczycielem). A jak przychodzi gość po podstawówce, wiecznie
migający się od płacenia podatków, ubezpieczeń i innych danin i krzyczy za
tygodniową robotę kilka tysięcy zł, to taką cenę uważa się za normalną... To
jest chore!
Pozdrawiam,
/\/\\/\/
Następne wpisy z tego wątku
- 08.02.09 11:32 Ghost
- 08.02.09 11:43 Jacek_P
- 08.02.09 11:28 Jacek \"Plumpi\
- 08.02.09 12:00 Kris
- 08.02.09 12:49 Jacek \"Plumpi\
- 08.02.09 12:54 J23
- 08.02.09 12:53 Adi
- 08.02.09 13:21 kiki
- 08.02.09 13:21 Jacek \"Plumpi\
- 08.02.09 13:24 J23
- 08.02.09 13:24 kiki
- 08.02.09 13:39 rrr.
- 08.02.09 13:55 Jacek_P
- 08.02.09 14:04 Jacek_P
- 08.02.09 14:11 Jacek \"Plumpi\
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
Najnowsze wątki
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL