eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZ szacunkiem i rezerwąRe: Z szacunkiem i rezerwą
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!goblin2!goblin.stu.neva.r
    u!aioe.org!peer02.ams4!peer.am4.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!ne
    wsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl
    !news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
    Subject: Re: Z szacunkiem i rezerwą
    References: <c...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <0...@g...com>
    Organization: : : :
    Date: Sun, 23 Aug 2020 11:52:58 +0200
    User-Agent: slrn/pre1.0.4-2 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
    Lines: 32
    NNTP-Posting-Host: 84.201.212.11
    X-Trace: 1598176378 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 17349 84.201.212.11:38742
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 2489
    X-Received-Body-CRC: 1628358322
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:566324
    [ ukryj nagłówki ]

    Pan Kadar Oszmanski napisał:

    >> Ilekroć widywałem takie wierzchnie warstwy odrywane w czasie
    >> remontu, to pod spodem ładnie nie było.
    > Tak czułem, że idzie to w tym kierunku. Czy skucie spuchniętego
    > i odpadającego tynku a następnie pomalowanie tylko (na razie) nie
    > spowoduje jakichś nieodwracalnych uszkodzeń. Myślę tu o zwykłych
    > farbach do ścian a dopiero za jakiś czas położenie nowego tynku
    > na te ściany.

    Rozumiem, że to "skucie" jest swego rodzaju metaforą. Spuchnięty
    i odpadający tynk ma to do siebie, że po spuchnięciu odpada.
    Dość przeciągnąć ręką lub jakąś szczotką, jeśli na to drugie
    jeszcze się nie zdecydował. Można się przy tym przekonać, że
    ochota do odpadania mu ustępuje, lecz nie wygasa całkiem. Wciąż
    da się zgarnąć ze ściany jakiś piaseczek. Niegdysiejsze tynki
    często miały tylko cienką spoistą warstewkę, a w miąższu swoim
    były dość luźne. Pomalowanie tego *zwykłą farbą* przywraca im
    spoistość zewnętrzną. Z tym że ja nie bałbym się uzupełniania
    tynku razem z piewszym malowaniem. Takiego pacykowania można
    szybko i łatwo się nauczyć. Początkującemu budowniczemu daje ono
    wiele satysfakcji. Mam na myśli pacykowanie *zwykłym tynkiem*,
    czyli miszanką piasku i wapna. Współcześnie może mieć ona też
    *niewielką* domieszkę cementu, głównie dla ułatwienia sobie
    roboty. Użycie gotowych syntetycznych mieszanek byłoby tu błędem.

    Oczywiście nie zwalnia to z obowiązku przyjrzewnia się problemowi
    bilżej i poznania przyczyny puchnięcia tynku. Zwykle jest ona
    gdzieś blisko i da się ją wygasić również metodami pacykarskimi.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1