eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domZa energię jak za złoto.Re: Za energię jak za złoto.
  • Data: 2012-04-26 23:30:31
    Temat: Re: Za energię jak za złoto.
    Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fn9okmi3h0bl$.id75wxt0tsxc.dlg@40tude.net...
    > Dnia Thu, 26 Apr 2012 11:28:45 +0200, Chiron napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:1ximz4xckwsvw$.1jiewq8jzbpgn$.dlg@40tude.net...
    >>> Dnia Wed, 25 Apr 2012 07:25:22 +0200, Rentier napisał(a):
    >>>
    >>>> W dniu 2012-04-21 22:44, Andrzej Lawa pisze:
    >>>>> Z elektrownią atomową jest m.in. taki problem, że tępe społeczeństwo
    >>>>> automatycznie łączy energetykę jądrową z Czarnobylem
    >>>> Ale tylko trochę..Tzw Zieloni ekoteroryści i inni sponsorowani przez
    >>>> socjalistów zrobią wszystko,żeby takie elektrownie nie powstawały lub
    >>>> były zamykane(Niemcy np).Po co? Ano po to, żeby wyłącznie kupować gaz,
    >>>> ropę i węgiel z Rosji-lokalnego pseudomonopolisty i żeby kasować nas
    >>>> przy okazji za emisję CO2
    >>>>>
    >>>>> Umowę gazową zaś mamy z Rosją, bo mimo wszystko od nich idzie
    >>>>> najtańszy
    >>>>> gaz. Skąd byś chciała ten gaz sprowadzać i jakim rurociągiem?
    >>>> Najtańszy dla Niemca i części Europy.Gdyby nie towarzysz Miller,
    >>>> mielibyśmy rurę z Norwegii.Cena, ceną, ale przynajmniej Sowiet by nas
    >>>> ekonomicznie nie szantażował.
    >>>>>
    >>>>> Co do samego artykułu to jest żałośnie panikarski - wiadomo, że bloki
    >>>>> energetyczne wymagają okresowej wymiany.
    >>>>
    >>>> A to przespaliśmy.
    >>>
    >>> Podpisuję się pod tym. Oprócz jednego - NIEMCY tylko na niby zamykają
    >>> swoje
    >>> elektrownie, tak naprawdę to oni je (te "zamkniete") MODERNIZUJĄ - ma to
    >>> zająć parę latek, dokładnie tyle, abyśmy się np my, POlska (pisownia
    >>> umyślna) wyzbyli własnych zdolności produkcyjnych w energetyce: zamknęli
    >>> kopalnie, zrezygnowali z projektów el. atomowej, polegajac na
    >>> zdradliwych
    >>> umowach energetycznych oraz spełniajac unijne wymogi... a kiedy już
    >>> będziemy goli, bosi i bezbronni, to sobie Niemcy cudownie zregenerują
    >>> swoje
    >>> atomówki i będą nam sprzedawac energię, a my będziemy płacić jak za
    >>> diamenty.
    >> Prawda, tyle, że energetyka jądrowa ma "krótkie nogi".
    >
    > Tak samo jak konwencjonalna.
    >
    >> Nie istnieje sposób
    >> na zabezpieczenie się przed jej zgubnym wpływem na środowisko.
    >
    > Jak wyżej.

    Tyle, że "zabezpieczenie się przed wpływem na środowisko"- co innego znaczy
    w wypadku energii konwencjonalnej, a zupełnie, ale to całkiem co innego- w
    wypadku jądrowej. Wiesz, że Niemcy mają technologie czystego spalania węgla?


    >> Począwszy od
    >> stałego podgrzewania wody (jak to się w Polsce palnuje), której spory
    >> nadmiar jest odprowadzany do środowiska (w Polsce prawie bezpośrednio do
    >> morza)- ale to wszystko nic w porównaniu z zagrożeniem rozsypania
    >> promieniotwórczych pierwiastków np w skutek głupoty, ataku
    >> terrorystycznego,
    >> sił natury, etc, a wszystko przebija lekceważenie przyszłych pokoleń-
    >> które
    >> będą musiały stanąć przed problemem odpadów- z którymi nie ma co zrobić.
    >
    >
    > Przede wszystkim będą musiały stanąć przed problemem, skąd wziąć energię,
    > jeśli przestaniemy pracować nad udoskonalaniem pozyskiwania energii
    > jadrowej oraz utylizacji odpadów promieniotwórczych...
    Dobre pytanie: skąd wziąć. Energia jądrowa wydaje się ślepym zaułkiem-
    prawie na pewno gwarantującym ziemianom za lat kilkaset pustynię jądrową. A
    moze nawet wcześniej. Generalnie IMO obecnie ważniejszym pytaniem jest, jak
    na ziemi przestać rabować surowce, i zmusić producentów do produkcji jak
    najtrwalszych przedmiotów. Równa się to wywróceniu całej światowej ekonomii-
    ale musimy to zrobić. Jak bardzo spadnie zapotrzebowanie na energię
    elektryczną, gdy np każdy będzie miał pralkę, lodówkę, TV, radio, etc- jedno
    na całe życie? To są gigantyczne oszczędności- możliwe do uzyskania już
    teraz (no dobrze- po 3 Wojnie)


    >> Przecież z każdego składowiska za ileś lat (50, 100 czy więcej) wydostaną
    >> się. I co wtedy? Mamy np sporo węgla brunatnego, kamiennego, mamy
    >> geotermię-
    >> idźmy w tę stronę. Energia jądrowa to rozwiązanie na dziś- nierozwiązalny
    >> problem na jutro.
    >
    > Nie przesądzaj, ze nierozwiazalny. Myslę, ze w niedalekiej przyszłości
    > problem utylizacji odpadów zostanie rozwiazany.
    Jednak obecnie nic na to nie wskazuje. Jak na razie- to tylko życzenie. To
    tak, jak z długiem publicznym: my korzystamy, dzieci spłacą. Tak trochę
    jakoś nie fair.



    >> Ba! Nawet na dziś- jeśli do każdej kilowatogodziny
    >> dołożymy koszty składowania odpadów- to ta energia robi się droższa od
    >> wielu
    >> innych.
    >
    > Mam nadzieję jak wyżej.
    Zauważ proszę, że jeśli by ktoś znalazł sposób utylizacji- to nie wiem
    dlaczego zakładasz, że będzie on tani? Jeśli drogi, to dużo trzeba dołożyć
    do ceny 1kWh- i wtedy okaże się całkowicie nieopłacalna.



    --
    --

    serdecznie pozdrawiam

    Chiron


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1