eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniejak nauczyc sie klasc plytki? › Re: jak nauczyc sie klasc plytki?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Tom <t...@o...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: jak nauczyc sie klasc plytki?
    Date: Thu, 12 Nov 2009 00:44:20 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 39
    Message-ID: <hdfi96$8g0$1@news.onet.pl>
    References: <hdek4o$hq0$1@inews.gazeta.pl> <1...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 188.121.11.67
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1257983078 8704 188.121.11.67 (11 Nov 2009 23:44:38 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 11 Nov 2009 23:44:38 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (X11/20070820)
    In-Reply-To: <1...@n...onet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:377791
    [ ukryj nagłówki ]


    > Z tipsow:
    > Warto sobie kupic pare plytek czerwonych i niebieskich. Przykleic je kolo kranow
    > tak jak wskazuje temperatura kurka.
    > Jak sobie nie zadbasz o rownosc sciany to od biedy klejem nadbijesz nawet 5-7 mm
    > nierownosci, ale nie polecam. Lepiej zatynkowac i stracic jeden dzien plus
    > tydzien schniecia niz mordowac sie z klajstrowaniem nierownosci przy kafelkowaniu.
    > Podlogi klei sie podobnie, ale warto zadbac aby kleju bylo tyle zeby nie
    > zostawaly duze puste przestrzenie pod plytkami bo beda pekac.
    > W marketach mozna oddac nieotwarte pudelka wiec przy badaniu jakosci plytek nie
    > otwierac tych nadprogramowych.
    > Warto sobie obmierzyc i zaplanowac calosc robot wczesniej, wtedy sie szybciej robi.
    >
    > Cos jeszcze chcialem napisac ale mi wylecialo z glowy...
    >
    > Ku..a, tyle napisali przede mna a zadna pierdola nie napisala nic merytorycznie :)

    To ja moze ja, jako kompletny laik, napisze na co zwracalbym wieksza
    uwage przy kafelkowaniu drugi raz w zyciu... :)

    Na pewno zejdzie na tym wiecej czasu niz sie wydaje :)
    Wyrówanie klejem jest w miare, ale jak sie zabardzo postuka w kafelek to
    i tak klej wyjdzie bokami.
    Po nalozeniu kleju robilem bruzdy takim packą - grzebieniem
    Najtansza maszyna do ciecia plytej jest sredniej jakosci wiec trzeba sie
    bardzo przykładac - ale da rade, za to odcinanie cienkich paskow z
    kafelkow to ciezka robota, recznymi nozykami nie probowalem.
    Wycinanie okraglych otworow robilem wiertarka i taka specjalna nozykiem
    - jakies 20pln kosztowal, ale po dowoch scianach sie stępil i potem
    pękało wiecej kafelkow :)
    Jeszcze bez fugowania a i tak fajnie sie patrzy na wlasnorecznie
    polozone kafelki.
    Cierpliwosc przy wyciaganiu krzyzykow - bardzo latwo o odpryski
    Fugowac trzeba sprawnie, bo fuga dosc szybko wysycha i potem trzeba
    dorabiac, a troche przeschnieta zostawia nieladne bruzdy.
    Po fugowaniu czekalem chyba 2 dni zanim zaczalem lac porzadnie wode
    prysznicem.
    Po skonczonej robocie widok gotowej lazienki napawa dumą :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1