eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniemembrana dachowa - przemyslenia › Re: membrana dachowa - przemyslenia
  • Data: 2010-02-23 12:38:58
    Temat: Re: membrana dachowa - przemyslenia
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 23 Lut, 09:42, "Darek" <d...@o...pl> wrote:

    > Ostatnio pytalem na grupie o opinie ludzi ktorzy maja
    > folie paroprzepuszczalna na dachach.
    >
    > Troche podzwonilem, troche poczytalem i chyba jednak
    > sklaniam sie juz do deskowania.
    >
    > Ja naiwna blondynka zakladalem ze folia na dach wyjdzie jakies
    > 1700zł + 300zł tasmy. No i chyba nie za bardzo pokrywa sie
    > z rzeczywistoscia.

    Nie wiem czemu liczysz tasmy - co maja tasmy do foli czy
    deskowania ? :) Tasme np. kominowa (olowiana) i tak musisz dac,
    obojetnie jakie rozwiazanie wybierzesz. Okna juz maja w kolnierzach
    swoje tasmy.

    > Moje zalozenie bylo takie, ze chce miec folie dobra, nie zaloze
    > no name. Czyli do wyboru zostaja folie isover, pro-clima, tyvek.
    > Pewnie wiecej, ale ja sie skupilem na tych 3 producentach.

    Ja mam Tyvek Pro. Jestem po pierwszym sezonie i narazie jestem dosc
    sceptycznie nastawiony. Tzn. warstwa folii od wewnatrz na praktycznie
    calym dachu jest wilgotna. Welna tez lekko sie zmoczyla ale na
    szczescie tylko od zewnatrz - wzialem "wycinek" i w calym przekroju
    jest suchutka.

    Prawdopodobnie wine za to ponosi fakt, ze jedyna wentylacja polaci
    jaka tutaj wystepuje to ta pomiedzy folia, a dachowka. Wiaterek
    wlatuje miedzy dachowke, a blache okapowa (tam gdzie sa "wrobliki") i
    wylatuje kalenica, zbierajac ze soba wilgoc ktora oddaje folia do
    gory. Tyle teorii. Praktyka byla taka ze przez 2 miesiace na rynnach i
    ogolnie calutkim dachu lezala gruba warstwa "lodo-sniegu" przykrywajac
    szczelnie wszystkie te mozliwe otwory. I obojetnie ile bys dodatkowych
    dachowek wentylacyjnych dal - nic by to nie zmienilo, bo one tez
    bylyby przykryte sniegowa czapa :) Pierwszy sezon wiec w domu bylo
    duzo wilgoci jeszcze z "resztek" wylewek i tynkow i taki oto wyszedl
    efekt.

    Gdyby bylo deskowanie - bylaby i szczelina od strony podbitki, ktorej
    nigdy nie przykryje snieg. Prawdopodobnie problem by nie wystapil.
    Tzn. trudno tu mowic o problemie - prawdopodobnie przyjdzie lato,
    wilgoc odparuje i kolejnego sezonu juz sytuacja sie nie powtorzy, bo
    wilgoci bedzie juz w domu znacznie mniej :) Jezeli nie to bedzie
    trzeba dookola domu w okolicy "wroblikow" pociagnac maly kabel
    grzewczy i ze dwa, trzy razy do roku go uruchomic zeby stopic snieg
    zatykajacy te otwory :)

    > Koszt nie  wychodzi ok 1700zł za folie a wiecej,
    > nie doliczylem zakladow i zdaje sie ze mozna kupowac tylko pelne

    No dolicz jeszcze np. dodatkowe pasy folii w koszach.

    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1