eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieszukam geodete ktory sie podstawiRe: szukam geodete ktory sie podstawi
  • Data: 2011-08-28 15:36:54
    Temat: Re: szukam geodete ktory sie podstawi
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Adam napisał:
    > W tym wypadku tez powiesz, ze winny inwestor bo
    > nie bylo go na miejscu zeby sprawdzic i potwierdzic pomiary
    > geodety ? :-)

    Wiesz co...
    Z jednej strony niby masz rację, ale... Geodeta sobie wytyczył i
    załóżmy, że jest to dobrze wytyczone. Po nim przyszli fachmajstrzy i...
    się zaczęło. Byli pijani i wykop pod fundament zaznaczyli na pi razy
    oko, koparkowy też był lekko wstawiony i wykopał na pi razy oko razy
    swoje oko. Fundament wylany i wchodzą chłopaki od ścian... jest
    fundament, a oni też lubią sobie co godzinkę piwko pociągnąć i... na
    fundamencie budują. Już zrobili, teraz trzeba toto ocieplić i otynkować.
    Okazuje się, że robotnicy dają w jednym miejscu 10 cm styro, a w innym
    20, bo ściana krzywa...

    Przy pomiarach do odbioru okazuje się, że budynek wchodzi o całe 30 cm w
    granicę i stoi - jak u wątkotwórcy - na działce sąsiada na całych 7 metrach.

    Kto winien?
    Geodeta? - przecież wytyczył dobrze !
    Fachmajstrzy od fundamentów? Niby trzymali się wytyczenia... ale paliki
    wylądowały gdzieś w rowie.
    Koparkowy...? W końcu ktoś mu wysypał to wapno i według tej linii kopał...
    Może murarze od ścian? Oni stawiali na istniejącym fundamencie.
    Chłopaki od elewacji...? No w końcu na minus 30 cm nie mogli skończyć
    tej elewacji.

    I teraz bądź tu mądry !!!

    A ja wracam uparcie do tematu inwestora. Gdzie on był??? Toż on
    odpowiada za wszystko co dzieje się z jego inicjatywy. Czy uważasz, że
    proces budowy jest inicjowany przez kogoś innego, a nie przez inwestora???

    No jaj sobie nie rób :-) Ty wiedziałeś gdzie ma stać Twój dom, ja też,
    ale masa ludzi właśnie myśli takimi kategoriami, że odpowiedzialność się
    gdzieś rozmyje, ale w starostwie i nadzorze budowlanym stoi jak byk:
    'Pozwolenie na budowę wydano dla XXX YYY zam....'

    To nadzór teraz będzie latał po fachmajstrach i geodetach skoro w DB
    stoi jak byk, że budynek wytyczono zgodnie z projektem...???

    Za portki inwestora, a ten niech sobie już szuka winnych.

    pozdrawiam
    Robert G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1