eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanietemperatura wodyRe: temperatura wody
  • Data: 2014-01-25 16:15:42
    Temat: Re: temperatura wody
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik k...@g...com napisał:
    > Steruje się piecem ( temperaturą wody w piecu) a reszta pracuje i reguluje się
    sama. Upierdliwe jest pierwsza regulacja temperatury w pomieszczeniach bo regulacja w
    jednym pomieszczeniu z reguły zakłóca to co zostało wcześniej wyregulowane. Ale
    metodą prób i błędów da się wyregulować wielkość przepływu w rozsądnym czasie. Kiedyś
    temperatury na piecu pilnował człowiek, bo za rozkład temperatur odpowiedzialna była
    pierwsza regulacja i potem nic się już przy kaloryferach nie kręciło. Kolejnym etapem
    było wyposażenie kotła w prosty regulator cugu z termostatem. Dzisiaj można po
    wstępnej regulacji zaworami utrzymywać właściwe temperatury zaworami
    termostatycznymi. Jedyna wada systemu grawitacyjnego to duże średnice rur na wylocie
    i dolocie do kotła czy pieca jak kto woli. Średnica oczywiście maleje w miarę jak
    odchodzą rury do kolejnych odbiorników i rośnie w miarę zbliżania się powrotu do
    pieca. Systemy grawitacyjne są genialne w prostocie i działaniu. Jednak do
    zaprojektowania wymaga
    ją dużej wiedzy i dużego doświadczenia. Fachowcy którzy to potrafili zaprojektować,
    wykonać i uruchomić albo już nie pracują albo nie żyją. A `szkoda bo z wyjątkiem
    grubszych rurek system grawitacyjny ma same zalety. Zwłaszcza dzisiaj jak są piece (
    albo kotły jak kto sobie winszuje) potrafiące utrzymywać temperaturę, z podajnikami
    paliwa itp. Na dodatek umożliwiające regulację temperatury wody w zależności od
    temperatury zewnętrznej. Teraz nie uczeni systemu grawitacyjnego projektanci
    wszystkim jak leci winszują ogrzewanie z pompami nie licząc się z tym że pompy co
    jakiś czas wymagają wymiany i zużywają niepotrzebnie prąd.
    >


    Wszystko pięknie - tylko czy miałeś okazje w praktyce porównać koszty
    eksploatacji systemu grawitacyjnego i z wymuszonym obiegiem? Bo we
    wszystkich znanych mi instalacjach grawitacyjnych dołożenie pompki
    powodowało zmniejszenie zużycia opału wielokrotnie przewyższające koszt
    energii zużytej przez pompkę i w realnej perspektywie czasowej dające
    amortyzację nakładów w postaci instalacji pompki.

    Pchanie cyrkulacji jedynie gradientami temperatury wymuszanymi przez
    piec to jedna z droższych metod utrzymania cyrkulacji.

    --
    Darek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1