eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewentylacja mechaniczna / grawitacyjna / kozaRe: wentylacja mechaniczna / grawitacyjna / koza OT
  • Data: 2011-04-20 17:55:13
    Temat: Re: wentylacja mechaniczna / grawitacyjna / koza OT
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    news:4dae7a5b$0$2490$65785112@news.neostrada.pl...

    > To prawda o ile ktoś zacznie wciągać chemię. Dorosły - jego sprawa.
    > Dziecko od chemii nie zacznie. Rodzic o ile interesuje się dzieckiem
    > spokojnie utnie temat już przy paleniu trawy czy haszu. Tyle, że wiedza
    > rodziców o tym tabu jest znikoma dziś bo niby skąd mają cokolwiek o tym
    > wiedzieć? Z infolinii? :-DD

    A skad maja wiedziec po zalegalizowaniu? Z napisow na paczce? Najpierw
    trzeba chciec wiedziec. Nie ma zadnego problemu zeby wiedziec dzis.
    Legalizacja nie natchnie nagle ludzi telepatycznie wiedza o narkotykach.

    > Obejrzałeś film, który zapodałem w którymś poście wcześniej? Widać nie.

    Nie ogladalem bo nie mam kiedy.

    > dostęp do tego. Ty jako dorosły masz mniejszy dostęp ale młodzież ma to na
    > telefon. I o to chodzi byś żył w takim przeświadczeniu, był przeciwny
    > legalizacji i tym samym pozwalał temu biznesowi się rozwijać. Bo ten
    > biznes dziś wymierzony jest właśnie głównie w dzieciaki.

    Mylisz sie. Bylem mlody i mialem narkotyki na telefon. Nie bralem bo tego
    nie potrzebuje i nie potrzebowalem. Juz w szkole podstawowej wiedzialem ze
    to swinstwo nie dla tego, ze byly legalne ale dla tego, ze byly nielegalne.
    Oczywiste jest, ze narkotyki maja sie dobrze, ale utrudnianie zycia dealerom
    jest jakas metoda. A prawda jest taka, ze nie brania przez dzieci uczy sie
    znacznie wczesniej niz pojda do szkoly. Nie wszystkie corki zostaja dziwkami
    dla tego, ze dobrze placa. Wiekszosc nie zostaje mimo ze dobrze placa. To sa
    fundamenty wychowania. Ograniczanie dostepu jest dla tych ktorzy handluja i
    dla tych co nie maja tych fundamentow. Nie chce mi sie dalej tlumaczyc.
    Pozostaniemy przy swoim a i tak ktos za nas zadecyduje. Gdyby byly legalne
    to i ja jako przeciwnik musialbym z tym zyc i wlosow sobie wyrywac nie mam
    zamiaru. Po prostu takie prawo jak wiele innych. Mimo, ze jestem ograniczony
    jak to Kiki pisze ryzami zabobonow, to nie mam problemu z szanowaniem
    sankcjonowanego prawa. Nie boli mnie jak jest inaczej niz ja bym wolal, ale
    poglad moge miec wlasny niezalezny od prawa.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1