eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
  • Data: 2011-09-14 02:15:38
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "Tornad" <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Tak, żebrowane będą o wiele lepsze. Nie wiem jednak czy są w sprzedaży fi6

    > żebrowane. Prędzej chyba fi8. Zapytam w hurtowni.

    Zebrowane ze wzgledu na gatunek stali. Stal zbrojeniowa ma wysokie parametry
    wytrzymaloscoiwe w przeciwienstwie do zwyklego dutu, ktory rozciagany przy
    malej sile normalnie plynie. Tzn. naciaga sie i taki pozostaje. A przeciez
    pret pracuje w belce glownie na rozciaganie. Pret zebrowany nie plynie, on sie
    naciaga sprezyscie i w tym stanie pracuje przez dziesiatki lat.


    > > a narozniki fundamentu nie osiadaja zatem na scianach nie powstaja ukosne

    > > pekniecia, jak to czesto bywalo.

    > Dokładnie tak, ale co ważniejsze, zmniejsza się ryzyko nierównomiernego

    > osiadania budynku, ponieważ obciążenia są bardziej równomiernie przenoszone

    > na ławę.

    Oczywiscie i po to sie to robi.

    > Dlaczego narożniki bardziej osiadają? Jeśli tak jest faktycznie, to mnie

    > zmartwiłeś, bo u mnie właśnie w jednym narożniku ława jest bardzo źle
    > zrobiona (zabrakło betonu z gruszki i 2 górne pręty zbrojenia ławy nie
    > zostały zalane betonem).
    Oczysc z gliny, polej woda, potem mleczkiem akrylowym i zalej betonem. Po
    trzech dniach mozesz na tym spoko murowac sciany.
    Odnosnie osiadania narozy. Tak jest faktycznie, tak tez moich studentow
    uczylem.

    Narozniki budynkow osiadaja bardziej niz strefy srodkowe nie ze wzgledu na
    ksztalt czy sztywnosc lawy tylko z powodu wiekszej kumulacji naprezen na
    grunt. Pod naroznikami spotykaja sie pod katem prostym dwie obciazone belki
    lezace na gruncie. I w tym miejscu grunt jest obciazony bardziej zatem ten
    grunt osiada wiecej niz w miejscach gdzie lawa obciazona identycznie, jest
    jedna.
    Sredniowieczni majstrowie to wiedzieli z doswiadczenia, obserwacji
    katastrof budowlanych. A nie tak dawno, chyba w latach 40-tych dopiero
    Businesq bodajze, przeanalizowal to i teoretycznie wykazal, ze takie jest
    prawo fizyki.
    Jednak wartosci osiadan scislej roznic tych osiadan sa zalezne od wielu
    parametrow gruntow. Dla wiekszych budowli grunt sie pod tym katem bada, np
    osiadanie probek bada sie w edometrach. Potem liczy sie osiadania. Sa to
    jednak badanie drogie.
    Jak dotad nie okreslono wartosci powiekszenia fundamentow pod naroznikami w
    sensie tablicy: grunt taki a taki powiekszyc szerokosc stop na narozach o tyle
    a tyle procent. A to by sie przydalo.
    Ja kilku osobom poradzilem aby poszerzyli sobie stopy fundamentowe tak gdzies
    na dlugosci poltora metra od naroznika obustronnie po 10 cm. Chyba te domy
    jeszcze stoja:)
    Wiec ci sredniowieczni majstrowie, budowniczy katedr, zamkow i innych
    wiekszych obiektow, na narozach budowli budowali tzw. przypory. W ten sposob
    powiekszali powierzchnie funamentu pod naroznikami przez co uzyskiwali
    zmiejszenie naprezen na grunt. Wtedy grunt osiadal bardziej w strefach
    pomiedzy naroznikami co z innych wzgledow jest bardzo korzystne.
    Gdzies z 90 lat temu dopiero wynaleziono ankry. Byly to kable, liny, lancuchy
    nawet, ktorymi spinano przeciwlegle sciany, glownie w narozach aby uchronic
    budynek przed pekaniem i rozkladaniem sie scian na boki.
    Jeszcz do dzis na budynkach krakowskich spotyka sie czesto zdobione tarcze
    lub inne esy floresy do ktorych mocowano te stalowe liny sciagane na sruby
    rzymskie i potem zamurowywane w scianach.
    Teraz wykonuje sie lawy zbrojone i wience na scianach fundamentowych. Taka
    sciana zwienczona pracuje jak wysoka belka o duzej sztywnosci na ugiecie co
    zapobiega opisanemu problemowi przeciazenia gruntu pod naroznikami.

    > Nie wiem czemu te zgrzewki są takie drogie.

    Zgrzewki sa drogie gdyz sa odporne na korozje, wykonane z dobrej stali no i
    pracochlonne w wykonaniu a rowniez niezle jako usztywniacze scian. Poniewaz
    jest na nie popyt wiec cen jest wysoka. Tu w USA zgrzewka do muru 6 calowego
    (15 cm) o dlugosci 10 stop czyli tez 3 m kosztuje okolo 3 dolary.

    Widziałem w cenie ok. 25zł za
    3m. Chyba jeśli jednak dam zwykłe pręty, to powinno być w porządku

    > Słupy to już przerost. Dam zbrojenie w ścianę plus wieniec i wystarczy.

    Jest to tez jakies rozwiazanie usztywniajace sciany fundamentowe. Ale chyba
    znacznie drozsze od zbrojonego muru. Tak szacuje, ze wykonanie takiego jednego
    slupa moze zajac dwom pracownikom i dzien caly. I nie wiadomo czy bedzie
    trzymal pion. A i to konieczne ostatnio izolowanie takiej sciany bedzie
    utrudnione.
    W tym czasie inny z pomocnikiem czyli tez we dwoch, wloza do muru zbrojonego
    80-100 pustakow.
    Zatem mur zbrojony wychodzi znacznie taniej a uwazam, ze technicznie jest
    lepszy.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1