eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
  • Data: 2011-09-14 08:29:57
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "Tornad" <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Na miły Bóg, czy mnie oczy nie mylą?? :) Dzisiaj własnie szukałem

    > twoich postów z zeszłego roku, żeby brunetowi podsunąć pod nos. Ale w

    > pracy nie mam zbyt wiele czasu. Napisz mu jeszcze o zakończeniach tych

    > prętów na narożnikach. Jeśli chce robić, niech robi - koszt niewielki

    > a spokojność ducha bezcenna.

    Dzieki za "powitanie". Tez za bardzo nie mam czasu gdyz jeszcze na ten
    kieliszek chleba dorabiam. Co prawda mam juz hamerykanska emeryture, tyle, ze
    niezbyt wypasiona, zaledwie 177 dolarow na miesiac. Nalezalo mi sie okolo 400
    ale ten zartobliwie nazywany fiskus hamerykanski obcial mi ja przez pol bo...
    mam rowniez emeryture polska. Mialem sie jej wyprzec ale ktorys z panow
    prezydetow polskich podpisal umowe, ze Hamerykanie maja prawo wgladu w papiery
    ZUS-u. I jakby mnie na klamstwie przylapali to bym z bidy nie wyszedl.

    > > Tu w Hameryce mimo, ze obciazenia sa niewielkie, istnieje obowiazek, prawo

    > > stosowania tych zgrzewek; nazywaja sie tu durawall czyli 'twarda sciana'.
    Na

    > > dole, na kazdej warstwie a wyzej co druga warstwa pustakow. Taka sciana pod

    > > obciazeniem parciem gruntu nie odksztalca sie sprezyscie na boki ani
    milimetra

    > > a narozniki fundamentu nie osiadaja izatem na scianach nie powstaja ukosne

    > > pekniecia scian jak to czesto bywalo.
    No wiec to sie niby kupy nie trzyma, ze daje przyklad z Hameryki ale na
    szczescie sprawami budowlanymi bankierzy sie nie zajmuja no moze za wyjatkiem
    tych z punktami za pochodzenie.

    > No popatrz.. a w telewizorni wciąż pokazują jak Wam w tej waszej

    > Hameryce byle tornado zamienia domy w kupę wiórów :P BTW zrobiłeś już

    > ten łapacz tornad?
    Telewizornia tez swoje robi, ona zawsze jest po linii i na bazie. Po pierwsze
    po co sie uczyc skoro w telewizji wszystko powiedza a po drugie musza jakos
    ludzi straszyc.
    Z mojej praktyki widzialem kilka domow zbudowanych na zboczu. Wtedy podkopuje
    sie gorke i ten urobek spycha na dol. Tak powstaje plaszczyzna, na ktorej
    posadowi sie budynki. Rzadko, albo bardzo niechetnie ten nasypany grunt sie
    zageszcza, dgyz panuje tu rowniez mit, ze grunt sam sie zagesci.
    I potem sa tego efekty, ze taki dom, scislej jego sciany fundamentowe
    normalnie pekaja w polowie. Byle deszczyk powoduje, ze woda wlewa sie przez te
    pekniecia i zalewa posadki w bejzmentach czyli po naszemu w piwnicach, czesto
    do kostek. I mimo tego, ze lawy sa solidnie zbrojone caly dom peka wzdluz
    linii przejscia z gruntu rodzimego na grunt nasypowy. Lawa nie wspolpracuje ze
    sciana gdyz jest na niej izolacja pozioma.
    Zauwazono, ze gdy sciany wykonywane standardowo z pustakow zazbroic tymi
    zgrzewkami, one nawet przy tak niekorzystnych warunkach pracy nie pekaja.

    > > A te slupy to juz chyba normalny sabotaz budowlany.


    > Dlaczego? Jak gościu wykonujący tylko i wył. duże obiekty betonowe

    > zobaczył moje piwniczne monolityczne ściany to powiedział, że dużo

    > taniej było by zrobić betonowy szkielet i wypełnić go bloczkami.

    > Dlaczego to miałby być sabotaż? Brunet nie powiedział zresztą o jakie

    > obciążenia chodzi a chyba trudno tak spieprzyć ławy, żeby obawiać się

    > obciążeń pionowych.

    Tu moze pjechalem po bandzie i wzorem obecnych dziennikarzy przesadzilem. Ta
    konstrukcja sie nie zawali;)
    Nie potrafie skalkulowac kosztow ale wydaje mi sie, ze budowanie w
    zaadaptowanym od Niemcow systemie slupowym czy jak to nazwac (tak budowano
    pierwsze domy murowane gdzie slupki byly drewniane i czesto widoczne na
    elewacjach a potem je zamurowywano), to wykonanie tych slupow zelbetowych
    pochlania stosunkowo duze i niepotrzebne koszty. Zaryzykuje, ze zanim Twoj
    znajomy je zaszaluje, zazbroi, polaczy z lawa na dole i wiencem na gorze,
    wszystko w powietrzu, stemplowane itp. to ja z pomocnikiem spoko wymuruje cala
    kondygnacje. Zatem te slupy to naciaganie na dodatkowe i to powazne koszty.

    "Lapacz tornad" jak go nazwales, wreszcie mi opatentowali i to w Polsce. Tu w
    Hameryce chyba "z innych waznych wzgledow spolecznych" patent mi wczesniej
    odrzucili.
    Obecnie jestem na etapie szukania programisty, ktoryby mi to odplatnie na
    komputerze wyanimowal, i bede szukal chetnych do jego zastosowania. Koszt jest
    niestety dosc wysoki rzedu powiedzmy okolo 100 tys. dolarow ale mam nadzieje,
    ze jakis caly czy nawet trzycwierciowy milioner sie na to zalapie.
    Obecnie w wolnym czasie pracuje nad obaleniem najgenialniejszej w dziejach
    nauki Teorii (Wzglednosci) a scislej jej bzdurnych postulatow.
    Potem musze napisac artykul na tenat jet streamu, ktory jest kuznia pogody i
    odpowiedziec poprawnie na pytanie czemu on wieje zawsze z zachodu...
    W sumie mam troche roboty i zapewne zbyt aktywny na tej grupie nie bede ale
    od czasu do czasu napewno sie odezwe..
    Pzdr.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1