-
41. Data: 2011-01-29 14:50:01
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Maciej S. napisał:
>
> Mi koledzy z pracy wmawiają że mają tak "wyregulowane" piece (domy po
> 200 m kw) że płacą 2000 zł rocznie za ogrzewanie na węgiel.
> Podejrzewam że ta "regulacja" odbywa się za pomocą utrzymywania w domu
> 16 stopni, choć temu intensywnie zaprzeczają.
Nie...
Nie mieszkam jeszcze na dobre, ale ogrzewam i widzę ile idzie mi węgla -
piec z automatycznym podajnikiem i ogrzewana powierzchnia 180 m2.
Temperatury ok 20 - 22 stC.
Przy dobrej polityce grzewczej i korzystnej cenie zakupu węgla jest
szansa zmieścić się w 3 - 3,5 tony, a to niewlele więcej niż 2 tys/rok.
Jak kupi się jakiś tańszy czeski węgiel, to i taniej pewnie wyjdzie,
tyle że więcej go się spali.
pozdr
Robert G.
-
42. Data: 2011-01-29 20:30:59
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: "Marek P." <q...@a...pl>
Kadar wrote:
> Czy przy takiej cenie rzeczywiscie koszty ogrzewania weglem beda
> porownywalne do innych mediow?
>>> Węgiel kamienny dla odbiorców indywidualnych kosztuje nawet 1000 zł
>>> za
Gdzie taką cenę na składzie znalazłeś?
-
43. Data: 2011-01-30 10:30:00
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ihusn7$443$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
> news:4d42f4bd$0$2448$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ihurpa$1o0$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
>>> news:4d42eefb$0$2508$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Podaj dane, to podstawię do wzoru:
>>>> Wartość Twojego życia / czas życia = koszt godziny.
>>>
>>> takie to troche mało ekonomiczne myślenie - jak na ciebie -
>>> zadziwiające. Bo przecież koszty węgla z prądem (minus koszt obsługi
>>> pieca) wyliczyłeś w złotówkach. No wiec jaki był koszt obsługi pieca?
>>
>> U mnie czas i dodatkowe koszty wychodzą ponad 3000-4000/rok
>> Obsługa pieca, czyszczenie komina, kupowanie, transport, przeładunek
>> opału, koszt
>
>
> czy masz w portfelu więcej o 3000zł dzieki nie-posiadaniu pieca?
Czekaj, sprawdzę...
Miałeś rację, jest tam nawet więcej kasy.
:-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
44. Data: 2011-01-30 14:42:55
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>> Czasu spędzonego na przyjemnościach nie liczę. Palenie w piecu, to
>> przyjemność? OK, nie mam pytań.
>
>
> ile kosztuje pójcie na zakupy - przyjemnoscią jak dla mnie nie jest. Ile
> kosztuje wyniesienie śmieci. Ile kosztuje samodzielne wymycie samochodu.
> Dawaj.
To ja zadam pytanie pomocnicze: załóżmy, że paląc węglem oszczędzasz
2000zł/sezon.
Czy zgodziłbyś się, za 2000zł/sezon, umówić z sąsiadem na obsługę jego kotła
węglowego?
Przez obsługę rozumiem: zamówienie opału przed zimą, składowanie opału,
utrzymywanie kotłowni w jako takim stanie (niech wygląda tak jak Twoja) i
oczywiście pilnowanie aby w piecu się paliło.
--
Bartek
-
45. Data: 2011-01-30 15:14:52
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:ii3tgm$lbi$1@news.onet.pl...
> "Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>>> Czasu spędzonego na przyjemnościach nie liczę. Palenie w piecu, to
>>> przyjemność? OK, nie mam pytań.
>>
>>
>> ile kosztuje pójcie na zakupy - przyjemnoscią jak dla mnie nie jest. Ile
>> kosztuje wyniesienie śmieci. Ile kosztuje samodzielne wymycie samochodu.
>> Dawaj.
>
> To ja zadam pytanie pomocnicze: załóżmy, że paląc węglem oszczędzasz
> 2000zł/sezon.
> Czy zgodziłbyś się, za 2000zł/sezon, umówić z sąsiadem na obsługę jego
> kotła węglowego?
No i własnie tu jest problem którego werbiński nie dostrzega. Dopóki sam
pale w piecu kosztuje mnie to zero. Kosztowałoby mnie to X złotych gdybym
musiał przez to oderwac sie od pracy czyli straciłbym zarobek. Ale jesli to
robie w godzinach "po pracy" to koszt jest zero. Werbińskiemu mimo że liczy
ze koszt palenia to 3000zł w portfelu po sezonie grzewczym nie ma wiecej o
3000zł gdzieki "nie-paleniu" w piecu.
Kosztowałoby go 3000zł dopiero wtedy gdyby płacił sąsiadowi - dopóki nie
płaci koszt jest zero. Tak samo jak zero kosztuje zrobienie zakupów,
wyniesienie śmieci czy posprzątanie pokoju.
Ale palenie w piecu jest niewygodne -zatem za czystą żywą gotówkę kupujemy
komfort. Czyli na przykład wydajemy realne pieniądze za ogrzewanie gazem.
Roczne koszt gazu minus roczne koszty węgla to jest nasz koszt
komfortu -policzalny co do złotówki. Czyli werbiński nie zaoszczędził tylko
dołożył.
b.
-
46. Data: 2011-01-30 15:37:20
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>> To ja zadam pytanie pomocnicze: załóżmy, że paląc węglem oszczędzasz
>> 2000zł/sezon.
>> Czy zgodziłbyś się, za 2000zł/sezon, umówić z sąsiadem na obsługę jego kotła
>> węglowego?
>
> No i własnie tu jest problem którego werbiński nie dostrzega. Dopóki sam pale
> w piecu kosztuje mnie to zero. Kosztowałoby mnie to X złotych gdybym musiał
> przez to oderwac sie od pracy czyli straciłbym zarobek. Ale jesli to robie w
> godzinach "po pracy" to koszt jest zero. Werbińskiemu mimo że liczy ze koszt
> palenia to 3000zł w portfelu po sezonie grzewczym nie ma wiecej o 3000zł
> gdzieki "nie-paleniu" w piecu.
>
> Kosztowałoby go 3000zł dopiero wtedy gdyby płacił sąsiadowi - dopóki nie płaci
> koszt jest zero. Tak samo jak zero kosztuje zrobienie zakupów, wyniesienie
> śmieci czy posprzątanie pokoju.
>
> Ale palenie w piecu jest niewygodne -zatem za czystą żywą gotówkę kupujemy
> komfort. Czyli na przykład wydajemy realne pieniądze za ogrzewanie gazem.
> Roczne koszt gazu minus roczne koszty węgla to jest nasz koszt
> komfortu -policzalny co do złotówki. Czyli werbiński nie zaoszczędził tylko
> dołożył.
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie :) Zmienię zatem warunki, żeby ułatwić Ci
podjęcie decyzji: Ty oszczędzasz 2000zł, sąsiad płaci Ci 2500zł. Ponadto
wiedząc, że będziesz zarabiał więcej na etacie palacza u sąsiada niż sam
zaoszczędzisz paląc węglem, budujesz komfortową kotłownię na prąd i nie budujesz
składu opału. Na starcie jesteś do przodu jakieś 8000zł.
Czasu dodatkowego na robotę u sąsiada nie poświęcisz - dokładnie tyle, ile
oszczędzasz u siebie grzejąc prądem.
Zatem co sezon czas poświęcony na opalanie węglem jest ten sam, przyjemnie
spędzasz czas obsługując kocioł węglowy i jeszcze masz dodatkowe 500zł na
rozpustę. Przyjmujesz ofertę sąsiada czy nie? :)
--
Bartek
-
47. Data: 2011-01-30 15:45:55
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:ii40kr$1n6$1@news.onet.pl...
> Nie odpowiedziałeś na moje pytanie :) Zmienię zatem warunki, żeby ułatwić
> Ci podjęcie decyzji: Ty oszczędzasz 2000zł, sąsiad płaci Ci 2500zł.
> Ponadto
Jesli wybieram palenie gazem zamiast węglem kupuję w ten sposób komfort.
Kosztuje mnie to 2000zł rocznie. Wobec tego oferta sąsiada mnie nie
interesuje.
Proste?
b.
-
48. Data: 2011-01-30 15:53:33
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>> Nie odpowiedziałeś na moje pytanie :) Zmienię zatem warunki, żeby ułatwić Ci
>> podjęcie decyzji: Ty oszczędzasz 2000zł, sąsiad płaci Ci 2500zł. Ponadto
>
> Jesli wybieram palenie gazem zamiast węglem kupuję w ten sposób komfort.
> Kosztuje mnie to 2000zł rocznie. Wobec tego oferta sąsiada mnie nie
> interesuje.
> Proste?
Znów nie odpowiedziałeś na pytanie. Ja Ci nie każę wybierać między komfortem a
jego brakiem tylko między obsługą własnej kotłowni a obsługą kontłowni sąsiada +
500zł/sezon.
Obiektywnie wybór wydaje się oczywisty...
--
Bartek
-
49. Data: 2011-01-30 15:58:01
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:ii41kj$54a$1@news.onet.pl...
> "Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>>> Nie odpowiedziałeś na moje pytanie :) Zmienię zatem warunki, żeby
>>> ułatwić Ci podjęcie decyzji: Ty oszczędzasz 2000zł, sąsiad płaci Ci
>>> 2500zł. Ponadto
>>
>> Jesli wybieram palenie gazem zamiast węglem kupuję w ten sposób komfort.
>> Kosztuje mnie to 2000zł rocznie. Wobec tego oferta sąsiada mnie nie
>> interesuje.
>> Proste?
>
> Znów nie odpowiedziałeś na pytanie. Ja Ci nie każę wybierać między
> komfortem a jego brakiem tylko między obsługą własnej kotłowni a obsługą
> kontłowni sąsiada + 500zł/sezon.
> Obiektywnie wybór wydaje się oczywisty...
Jest oczywisty :-) Płace 2000 za komfort a za 500 sie go znów pozbawiam.
b.
-
50. Data: 2011-01-30 16:06:13
Temat: Re: Tani węgiel? To już mit
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>>>> Nie odpowiedziałeś na moje pytanie :) Zmienię zatem warunki, żeby ułatwić
>>>> Ci podjęcie decyzji: Ty oszczędzasz 2000zł, sąsiad płaci Ci 2500zł. Ponadto
>>>
>>> Jesli wybieram palenie gazem zamiast węglem kupuję w ten sposób komfort.
>>> Kosztuje mnie to 2000zł rocznie. Wobec tego oferta sąsiada mnie nie
>>> interesuje.
>>> Proste?
>>
>> Znów nie odpowiedziałeś na pytanie. Ja Ci nie każę wybierać między komfortem
>> a jego brakiem tylko między obsługą własnej kotłowni a obsługą kontłowni
>> sąsiada + 500zł/sezon.
>> Obiektywnie wybór wydaje się oczywisty...
>
>
> Jest oczywisty :-) Płace 2000 za komfort a za 500 sie go znów pozbawiam.
nie za 500 tylko za 2500zł.
Więc jaka odpowiedź? :)
--
Bartek