Witam

mam dylemat - jakie tynki na ściany wewnętrzne domku - gipsowe czy
cementowe?
Wykonawca twierdzi, że mu wszystko jedno, jakie będzie kładł, ale jego
zdaniem lepsze cementowe, bo "oddychają", a gipsowe są bardziej ścisłe,
mniej przepuszczające wilgoć i powietrze. Z kolei w sieci znalazłem info,
że cementowe to raczej na ściany zewnętrzne.
Ściany i tak będą "cekolowane", więc kwestia estetyki nie ma znaczenia.
Boję się jednak, czy cementowe z czasem nie będą się kruszyć i odpadać. Ale
może się mylę. Z kolei przy gipsowych boję się tego braku (ponoć)
przepuszczalności i zawilgocenia domu.
Pomożecie? :) Z góry dziękuję.