-
61. Data: 2010-03-18 13:25:03
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Wiesz koledze "pośrednikowi" ciężko znaleźć jakieś argumenty dlaczego
w Polsce odmiennie od całej cywilizowanej UE , osoba która chce
obejrzeć lub potem kupić nieruchomość musi zapłacić pośrednikowi ,
mimo że pośrednik wziął już za to kasę od sprzedawcy ...
Nie jestem ani twoim kolegą, ani pośrednikiem. Jak coś działa nie po twojej
myśli to oczywiście jest to złodizej, oszust i wyłudzacz biednych danych
osobowych.
-
62. Data: 2010-03-18 13:25:05
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hnt9hf$4rd$1@news.onet.pl...
> A co to ja wróżka jestem? To tak jakbyś urodził się wczoraj i był
> zdziwionym życiem, że pewne mechanizmy tak funkcjonują.
ale nie urodzilem sie wczoraj, dlatego twierdzenie ze jakies tam
mechanizmyh, w tym notarialne, nie sa czystym zlodziejstwem, jest powaznym
naduzyciem
-
63. Data: 2010-03-18 13:27:51
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: Czarek <...@...pl>
szerszen wrote:
> Użytkownik "Czarek" <...@...pl> napisał w wiadomości
> news:hnt8v7$31a$1@news.onet.pl...
>> Zawsze się spodziewasz, że usługi na Twoją rzecz zostaną wykonane bez
>> zawarcia pisemnej umowy...? W bankach też robisz awanturę, że w
>> reklamie nie powiedzieli nic o umowie, które trzeba podpisać, żeby
>> skorzystać z ich usług? Jak kupujesz samochód, to robisz sprzedającemu
>> awanturę o to, że oczekuje umowy na piśmie?
> nie widzisz roznicy pomiedzy jednym a drugim?
A Ty widzisz? W końcu w przypadku umowy sprzedaży ruchomości nie jest
wymagana forma pisemna
>> Tak się składa, że na naszym rynku (abstrahując od tego, czy to źle
>> czy dobrze) normą jest, że umowę pośrednictwa zawiera się zarówno ze
>> sprzedającym i kupującym, więc trudno oczekiwać tutaj szczególnego
>> informowania, bo jest to norma.
> dla kogo norma?
Norma to takie coś, co jest powszechne. I jakbyś trochę pooglądał
ogłoszeń i skontaktował się z biurami pośrednictwa to odkryłbyś, że
właśnie taka jest w Polsce norma.
> jak ide do posrednika i chce aby wyszukal dla mnie konkretny lokal, to
> jeszcze moge sie spodziewac ze bedzie chcial jakas umowe, ale jak sam
> sobie znajde konkretny, a on sie ze mna umawia na jaego ogladanie, to
> trudno jest sie spodziewac, ze zanim poda ci adres, podstawi pod nos umowe
A dlaczego trudno się spodziewać? W końcu poświęca dla Ciebie swój czas.
Dlaczego oczekujesz, że zrobi to za darmo?
> gdyby byl rzetelny, coby nie pisac uczciwy, poinformowal by o umowie,
> oraz o ewentualnej prowizji, tymczasem w tym przypadku nie bylo ani
> jednego, ani drugiego, wiec co, mial nadzieje, ze jak juz klient
> poswiecil czas i pieniadze, to podpisze dla swietego spokoju?
Pewnie tak, skoro standardowe umowy które miałem okazję widzieć nie
wiążą się z poniesieniem kosztów przez potencjalnego kupującego, o ile
nie zdecydują się oni na zakup tej konkretnej nieruchomości.
Pozdrawiam
Czarek
-
64. Data: 2010-03-18 13:29:19
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: Czarek <...@...pl>
szerszen wrote:
> Użytkownik "Czarek" <...@...pl> napisał w wiadomości
> news:hnt9fe$487$2@news.onet.pl...
>> Ale wiesz, autor wątku nic nie pisał o tym, żeby w ogłoszeniu które
>> sam znalazł było napisane, że jest to oferta bezprowizyjna
> patrzac na to w ten sposob, rowniez nie bylo napisane, ze prowizyjna, a
> ogolnie przyjeta zasada, jesli to nie ty zglaszasz sie po wyszukanie
> mieszkania, jest to, ze prowizje pobiera sie od sprzedajacego, wiec nie
> mogl spodziewac sie ani prowizji, ani umowy
Problem w tym, że się mylisz - u nas "ogólnie przyjęta zasada" w
przypadku pośrednictwa nieruchomości jest inna.
Pozdrawiam
Czarek
-
65. Data: 2010-03-18 13:30:20
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Czarek" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:hnt9oq$5qm$1@news.onet.pl...
> A dlaczego trudno się spodziewać? W końcu poświęca dla Ciebie swój czas.
> Dlaczego oczekujesz, że zrobi to za darmo?
ale jakie za darmo, robi to za kase, placi mu za to sprzedajacy, ktory go
wynajal wlasnie po to, aby jezdzil i pokazywal chetnym jego lokal
> Pewnie tak,
pewnie napewno, tak samo jak z kupowaniem samochodu, dzwonisz i slyszysz ze
"igla" robisz 300km i okazuje sie ze szrot, ale czasem znajdzie sie jelonek,
ktoremu zal tych 300km i lyka zloma
to samo tutaj, mial nadzieje ze trafi glaba, ktory da mu druga prowizje i to
jeszcze w dowolnej wysokosci, bo przeciez dziwnym trafem nie byla wpisana :)
-
66. Data: 2010-03-18 13:31:22
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Czarek" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:hnt9ri$5qm$2@news.onet.pl...
> Problem w tym, że się mylisz - u nas "ogólnie przyjęta zasada" w przypadku
> pośrednictwa nieruchomości jest inna.
miejmy nadzieje ze juz niedlugo i ze ludzie w koncu naucza tak zwanych
posrednikow tego, jak ten zawod powinien wygladac
-
67. Data: 2010-03-18 13:31:38
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
>W dużym prawdopodobieństwem oba biura mają tą samą ofertę. Nawet nie
>chce myśleć co by się stało jakbym podpisał takie umowy z kilkoma
>pośrednikami , którzy pokazali mi by ten dom i wreszcie zdecydował bym
>się kupić ten dom ...
Widzisz jaka z ciebie jest lama. Nie wiesz, że funkcjonuje wspólny system
ofert nieruchomosci w Polsce? To dlatego powtarzają sie oferty u róznych
posredników i to dlatego bierze się prowizję od kupującego i sprzedającego,
bo pośrednikiem mogą być dwa biura - jeden bierze prowizję od sprzedającego
i to jego oferta wisi w systemie, a drugi bierze od kupującego, bo to jego
znalazł kupujacy. Nie oczekuj, ze ten drugi będzie za frajer biegał i
pokazywał mieszkania nie zabezpieczając się odpowiednio.
-
68. Data: 2010-03-18 13:35:20
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: Czarek <...@...pl>
kaszpir wrote:
> Kurcze wynika że pośrednicy robią łaskę swojemu klientowi który zlecił
> im sprzedaż swojej nieruchomości za którą obsługę zapłaci naprawdę
> duuużą kasę , bo prowizja wynosząca od kilku do kilkudziesieciu
> tysięcy złotych ...
Nie, po prostu zabezpieczają się w przypadku braku wyłączności.
Pośrednicy do których miałem okazję trafić jak oka bronili podania
dokładnej lokalizacji adresu nieruchomości przed podpisaniem umowy
jeżeli nie mieli wyłączności. Za to nieruchomości które mieli wstawione
na wyłączność (ale to zdecydowana mniejszość) opisywali bardzo
dokładnie, łącznie z adresem i czasami telefonem do właściciela, bez
żadnych dodatkowych formalności.
> Po prostu pośrednicy to zwykli naciągacze którzy chcą orżnąć na kasę
> obie strony i tak naprawdę nie interesują się interesem sprzedawcy a
> jedynie swoim ...
Nie, po prostu nie rozumiesz mechanizmów które różnią pośrednictwo w
sprzedaży na wyłączność od sprzedaży bez wyłączności.
> Sam będę sprzedawał niedługo swoje mieszkanie.
> Wiem że na pewno nie wystawię go w żadnej agencji , a jak już to na
> warunkach mi pasujących (jak znajdą sami klienta to odpalę im
> prowizję), ale jak ja sam znajdę to oczywiście o prowizji mogą
> pomarzyć ...
No więc to jest typowe wstawienie do agencji bez wyłączności. Jak
większość ofert. Więc agencje dokładnie tak samo będą traktowały
potencjalnych kupujących, jak potraktowały Ciebie - najpierw umowa,
potem oglądanie.
> Mnie tak zniechęcił że odechciało mi się korzystać z agencji ...
> Pośrednicy za swoją robotę i tak pobierają nieadekwatne do
> poniesionych kosztów pieniądze.
> Po prostu w dupach im się poprzewracało ...
Ale masz na to jakieś wsparcie, czy tylko wylewasz frustracje?
Pozdrawiam
Czarek
-
69. Data: 2010-03-18 13:39:49
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: Czarek <...@...pl>
kaszpir wrote:
> Wiesz koledze "pośrednikowi" ciężko znaleźć jakieś argumenty dlaczego
> w Polsce odmiennie od całej cywilizowanej UE , osoba która chce
> obejrzeć lub potem kupić nieruchomość musi zapłacić pośrednikowi ,
> mimo że pośrednik wziął już za to kasę od sprzedawcy ...
Przecież nie wziął i może wcale nie weźmie. Poza tym tak się umówił ze
sprzedającym. Więc dlaczego nie? Nie byłoby problemu podpisanie z
agencją umowy gdzie tylko sprzedający ponosi koszty prowizji, ale z
oczywistych powodów musiałaby być to prowizja dwa razy wyższa. Jak
poszukasz w internecie, takie oferty również są.
> Jest to zwykłe wyłudzenie pieniędzy , bo za pełną obsługę płaci ...
> sprzedający ...
W tym rzecz że płaci tyle i za taki zakres usługi, jak się umówi. Wiń
sprzedającego, że zawarł taką a nie inną umowę pośrednictwa.
> PS. Drugi pośrednik ma na 99,9% tą samą nieruchomość (dom) która mnie
> interesowała. na 99,9% bo ta sama lokalizacja , ta sama działka i w
> tym samym czasie oba domki zostaną oddane (te same czasy u obu
> pośredników).
> Podpisując umowę u jednego pośrednika i u drugiego po zakupie tego
> domu zapewne musiałbym zapłacić prowizję jednemu a karę drugiemu ...
Musiałbyś, jakbyś i z jednym i drugim tą nieruchomość oglądał. No ale
jak ktoś ma takie fanaberie, to widać go stać.
Pozdrawiam
Czarek
-
70. Data: 2010-03-18 13:45:00
Temat: Re: Umowa ? Przed obejrzeniem domu ?
Od: kaszpir <k...@t...pl>
W ofercie nie było nic o prowizji , nic o umowie i itd ...
Dodatkowo żadna firma nie zaproponowała mi przesłania (np. na email)
umowy abym mógł się z nią zapoznać i dać ... prawnikowi ...
Dla mnie nie jest to normalne że aby móc obejrzeć coś co wcale nie
musi nam sie podobac i coś co zupełnie może nam nie przypaść do gustu
podpisywać jakąś umowę.
W krajach UE takiego czegoś NIKT nie podpisuje ...
Także nie po podpisaniu umowy nigdy nie wiesz czy nie obejrzysz tego
samego co oglądałeś z innym pośrednikiem.
A jeśli obejrzysz to samo i co gorsze kupisz to zapłacisz jednemu
pośrednikowi prowizję a drugiemu karę ...
Co do prowizji to Pan powiedział mi że prowizja wyniesie 1,5% , ale
nic takiego nie było wpisane ...
Pan wcale nie był zdziwiony ani zły że nie podpisałem , sądze że wielu
nie podpisuje ...
Traci na tym TYLKO i wyłącznie sprzedawca ...
Dom za chwilę idzie do sprzedaży a klienta nie ma ...
Ciekawy jestem czy gdyby sam dał ogłoszenie czy nie okazało by się że
dawno dom byłby sprzedany , bo może być takich klientów dużo jak ja
którzy nie podpiszą niczego w ciemno ...