"DigTel" <a...@g...pl> wrote in message
news:63119105-b173-4e82-a27e-703d761c9dbd@w1g2000prm
.googlegroups.com...
> Tak tak, ty się śmiej ale jak ci coś po drodze spitolą to sam te paragony
> im
> wręczysz. Inaczej nie idzie z nimi. Pamiętaj bez awantur, rozmawiacie o
> fuszerce, drugi materiał i paragony jako zapłatę :-)


>Nieraz człowiek się zastanawia czy nie lepiej trzepać kasę robiąc na
>odpierdol, a nie zastanawiać się nad warunkami pracy.

Nie, bo cię zlicytuje komornik. To ty jako wykonawca odpowiadasz za jakość i
techniczne aspekty i ty udzielasz gwarancji. Klient nie musi się na tym znać
i nie powinieneś ulegać. Zresztą o czym my tu mówimy. Co to znaczy trzepać
kasę i sie nie zastanawiać? Przecież prędzej czy później skończysz u
komornika i z walizką paragonów.

do góry

"Maniek4" <t...@p...fm> wrote in message
news:gkga2b$r76$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "DigTel" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:63119105-b173-4e82-a27e-
>
>
> Nieraz człowiek się zastanawia czy nie lepiej trzepać kasę robiąc na
> odpierdol, a nie zastanawiać się nad warunkami pracy.
>
> Bo ludziom sie we lbach poprzewracalo i jednym i drugim. Chca miec na
> wczoraj najlepiej za darmo, za to wykonawcy najlepiej jak najwiecej i jak
> najszybciej. Uogolniam oczywiscie, ale taki obraz mi sie klaruje.
>

Masz rację ale wykonawca powinien dbać o to, a nie inwestor. Inwestor może
chcieć, a wykonawca nie ma prawa wykonywać głupich poleceń. Ci z kopalni
Wujek tłumaczyli się, że oni strzelali do ludzi, bo im kazano. To jest
dokładnie to samo :-)

do góry

Użytkownik "kiki" <...@...c> napisał w wiadomości
news:gkgg0e$vd6$1@opal.futuro.pl...
>
> "Maniek4" <t...@p...fm> wrote in message
> news:gkga2b$r76$1@news.interia.pl...
>>
>> Użytkownik "DigTel" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:63119105-b173-4e82-a27e-
>>
>>
>> Nieraz człowiek się zastanawia czy nie lepiej trzepać kasę robiąc na
>> odpierdol, a nie zastanawiać się nad warunkami pracy.
>>
>> Bo ludziom sie we lbach poprzewracalo i jednym i drugim. Chca miec na
>> wczoraj najlepiej za darmo, za to wykonawcy najlepiej jak najwiecej i jak
>> najszybciej. Uogolniam oczywiscie, ale taki obraz mi sie klaruje.
>>
>
> Masz rację ale wykonawca powinien dbać o to, a nie inwestor. Inwestor może
> chcieć, a wykonawca nie ma prawa wykonywać głupich poleceń. Ci z kopalni
> Wujek tłumaczyli się, że oni strzelali do ludzi, bo im kazano. To jest
> dokładnie to samo :-)


Kiki - generalizujesz, a porównanie z Wujkiem jest poniżej poziomu
krytyki i dobrego smaku.

Wykonawca ma wykonać to co ma zapisane w umowie w terminie zapisanym
w umowie. Przyjrzyj się postępowaniom publicznym (szczególnie tym
dofinansowywanym z UE) - tam masz czarno na białym (co prawda między
wierszami SIWZ, ale każdy kto przynajmniej raz brał w tym udział to wie),
że albo bierzesz robotę, o której wiesz, że jej nie zrobisz dobrze (bo
termin jest taki, że choćbyś na uszach stawał - nie zrobisz), albo - nie
masz roboty. A termin jest sztywny, bo Zamawiający ma wydać pieniądze przed
datą X określoną czy to przez budżet Zamawiającego, czy przez warunki
dofinansowania UE, czy n innych zmiennych w czasie wymogów.

--
--
==============================
Janusz Pawlinka

do góry

"Janusz Pawlinka" <j...@w...pl> wrote in message
news:gkhldg$bkq$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Kiki - generalizujesz, a porównanie z Wujkiem jest poniżej poziomu
> krytyki i dobrego smaku.

Smaku może w tym nie ma ale jest dosadne i prawdziwe. Większość z wykonawców
ma gdzieś jakość i techniczne sprawy i jak poczują pieniądze to wykonają
wszystko po czym uciekną jak szczury.
A ty myślisz, że dzisiaj jakby kazać strzelać to by część nie strzelała ?
hehe ?
Tak samo jest z robotnikami. W swej głupocie zrobią wszystko po czym będą
za to odpowiadać i to trzeba tępić.

> Wykonawca ma wykonać to co ma zapisane w umowie w terminie zapisanym
> w umowie. Przyjrzyj się postępowaniom publicznym (szczególnie tym
> dofinansowywanym z UE) - tam masz czarno na białym (co prawda między
> wierszami SIWZ, ale każdy kto przynajmniej raz brał w tym udział to wie),
> że albo bierzesz robotę, o której wiesz, że jej nie zrobisz dobrze (bo
> termin jest taki, że choćbyś na uszach stawał - nie zrobisz), albo - nie
> masz roboty. A termin jest sztywny, bo Zamawiający ma wydać pieniądze
> przed
> datą X określoną czy to przez budżet Zamawiającego, czy przez warunki
> dofinansowania UE, czy n innych zmiennych w czasie wymogów.

Nie wiem czy tak jest ale przy dużych inwestycjach jakoś sie pilnują za
wyjątkiem tego odcinka autostrady pod Poznaniem co pęka :-)

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gk5ss5$2jf$1@inews.gazeta.pl...
>>> Jadę sobie wczoraj rano do pracy.
>>> Godz. 7,00 na dworze minus 13 a ekipa rozstawia rusztowania i przymierza
>>> sie do ocieplania bloku. Przejezdzałem pózniej, pada snieg temp. minus
>>> 10 a oni spokojnie kleja styropian.
>>> Widocznie ozna i tak;))
>>
>> A co to ich, zeby sie przejmowali?? :-)
>
> Nie wiem, może się mylę, ale czy nie jest tak, że po położeniu styropianu
> klej wiąże w temperaturze dodatniej ?
> Przecież to ten styropian tworzy warstwę izolacyjną, zaś ściana od
> wewnątrz jest ogrzewana.
> Ja osobiście bym aż tak nie panikował jeżeli chodzi tylko i wyłacznie o
> samo klejenie i kołkowanie styropianu.


Teraz temperaturyu nas w przedziale -5 do +10 i "ocieplenia bloków "idą"
pełną parą. I również uważam że tu nie ma się czego obawiać. Ale wtedy przy
minus 15 i padajacym śniegu to już była desperacja;))


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

"kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:gkk5v5$9d3$1@news.onet.pl...

> Teraz temperaturyu nas w przedziale -5 do +10 i "ocieplenia bloków "idą"
> pełną parą. I również uważam że tu nie ma się czego obawiać. Ale wtedy
> przy minus 15 i padajacym śniegu to już była desperacja;))

Temperatura stosowania kleju to pewnie +5. Zmierz temperaturę muru to
będziesz wiedział czy grzeje czy nie. Myślę, że nie grzeje i myślę, że za 2
lata popęka elewacja i zacznie odpadać. A jeśli kleili na placki a nie na
około to żadnego efektu ekranowania nie było. Wiało za styropianem jak przed
nim.

do góry