-
241. Data: 2014-12-28 17:59:31
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:549ff531$0$2646$6...@n...neostrada
.pl...
>> No weź przestań :-)
>> Pompa się włącza gdy woda na obiegu ostygnie.
>W którym miejscu jest mierzona temperatura obiegu?
Przy pompie
>Poza tym jaki ma sens takie sterowanie?
>Przecież takie sterowanie nie chroni przed wychładzaniem zasobnika CWU.
[ciach]
No i?
-
242. Data: 2014-12-28 21:03:02
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
>> W którym miejscu jest mierzona temperatura obiegu?
>
> Przy pompie
Czyli nic nie wiadomo o temperaturze w okolicach kranów.
Myślę, że Twoje rozwiązanie niczego nie rozwiązuje, zaś Użytkownik mocno
przekombinował.
U siebie zrobię tak, że rano odpali się cyrkulacja jak rozbrojony
zostanie alarm w budynku, a wyłączy jak wszyscy go opuszczą.
Czyli średnio około 10-11h dziennie, powiedzmy 1.2kWh dziennie + pompka,
stać mnie :)
Miłego.
Irek.N.
-
243. Data: 2014-12-28 21:51:46
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-12-28 o 21:03, Irek.N. pisze:
>>> W którym miejscu jest mierzona temperatura obiegu?
>>
>> Przy pompie
>
> Czyli nic nie wiadomo o temperaturze w okolicach kranów.
>
> Myślę, że Twoje rozwiązanie niczego nie rozwiązuje, zaś Użytkownik
> mocno przekombinował.
Niby co przekombinował?
Moje rozwiązanie to raptem dodatkowy koszt 30zł za przekaźnik z
podstawką + koszt przewodu 3 x 1,5mm2 położonego od skrzynki
rozdzielczej do kotłowni, gdzie zamontowana jest pompa cyrkulacyjna oraz
przewodu sterującego od centrali alarmowej do rozdzielni elektrycznej.
Wykonując instalacje kompleksowo, sterowanie pompą cyrkulacyjną jest
robione przy okazji budowy pozostałych instalacji tj. alarmu i elektryki.
Projektując instalację alarmową i tak muszę przewidzieć czujki ruchu czy
kontaktrony. Dlaczego więc ich nie wykorzystać przy okazji do sterowania
pompą cyrkulacyjną? Zwłaszcza, że takie sterowanie i tak się ogranicza
do zamontowania dodatkowego przekaźnika za 30zł.
Z reguły montując instalacje i tak robię ludziom kawałek automatyki np.
odłączanie zbędnego oświetlenia i zasiania gniazd podczas nieobecności
domowników (kiedy alarm zostaje zazbrojony) i czasami odcinanie wody
wodociągowej, co zapobiega zalaniu domu w razie pęknięcia wężyka czy
rury wodnej podczas nieobecności domowników.
> U siebie zrobię tak, że rano odpali się cyrkulacja jak rozbrojony
> zostanie alarm w budynku, a wyłączy jak wszyscy go opuszczą.
> Czyli średnio około 10-11h dziennie, powiedzmy 1.2kWh dziennie +
> pompka, stać mnie :)
Czyli zrobisz to co ja proponuję tyle, że nie wykorzystując wszystkich
możliwości centrali alarmowej :)
-
244. Data: 2014-12-28 23:12:42
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Irek.N." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m7pnla$bne$...@s...aioe.org...
>>> W którym miejscu jest mierzona temperatura obiegu?
>
>> Przy pompie
>Czyli nic nie wiadomo o temperaturze w okolicach kranów.
Wiadomo, pompa jest niżej względem kranów.
>Myślę, że Twoje rozwiązanie niczego nie rozwiązuje
Dobrze, że ciepła woda o tym nie wie no i liczniki na gaz i prąd.
>Czyli średnio około 10-11h dziennie, powiedzmy 1.2kWh dziennie + pompka,
>stać mnie :)
Myślę, że Twoje rozwiązanie niczego nie rozwiązuje.
-
245. Data: 2014-12-28 23:50:06
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Moje rozwiązanie to raptem dodatkowy koszt 30zł za przekaźnik z
> podstawką + koszt przewodu 3 x 1,5mm2 położonego od skrzynki
> rozdzielczej do kotłowni, gdzie zamontowana jest pompa cyrkulacyjna oraz
> przewodu sterującego od centrali alarmowej do rozdzielni elektrycznej.
Ok, jeżeli to wszystko masz, to jasne że należy wykorzystywać, ale
dodawanie kontaktronów na drzwi do łazienki, czy też czujnika
temperatury (nawet jeżeli to stykowy) na domniemanym końcu obiegu chyba
jest przesadą. To nie jest aż tak ważny element w domu przecież, a
komplikacja układu prędzej czy później się zemści.
Oczywiście autor sobie poradzi, ale domownik już zupełnie nie, i nie
pomoże przyjście hydraulika z elektrykiem, prawda?
> Z reguły montując instalacje i tak robię ludziom kawałek automatyki np.
> odłączanie zbędnego oświetlenia i zasiania gniazd podczas nieobecności
> domowników (kiedy alarm zostaje zazbrojony) i czasami odcinanie wody
> wodociągowej, co zapobiega zalaniu domu w razie pęknięcia wężyka czy
> rury wodnej podczas nieobecności domowników.
Mnie po powieszeniu panela wyśmiano po cichu (teraz się skubańce
przyznali dopiero), ale po dodaniu funkcjonalności jaką daje PLC -
przyznali rację, że to przydatna rzecz.
Z rzeczy które właśnie dodaję - wykrywam zanik poduszki w zbiorniku
przeponowym, a jak dojdzie wodomierz, to wycieki w instalacji (teraz
jedynie po tym, że nikogo nie ma, a ciśnienie spada).
> Czyli zrobisz to co ja proponuję tyle, że nie wykorzystując wszystkich
> możliwości centrali alarmowej :)
W zasadzie tak. Właśnie wpadło mi do głowy jeszcze coś. Zawsze jest
zapalane światło przy wejściu do łazienek/ubikacji/prysznicy (nie mam
tam okien), jedynie jadalnia się wyłamuje, ale tam mam czujkę ruchu.
W zasadzie jestem w stanie odtworzyć Twoje warunki. :) Zobaczymy z
czasem, nadal siedzi mi w głowie info ze strony producenta - nie włączać
i wyłączać za często, nadal nie wiem też dlaczego.
Miłego.
Irek.N.
-
246. Data: 2014-12-28 23:52:09
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Wiadomo, pompa jest niżej względem kranów.
I działa? Przez te małe rureczki grawitacyjnie działa? Hmmm... to po
cholerę pompa?
> Myślę, że Twoje rozwiązanie niczego nie rozwiązuje.
No tak, ja też Cię pozdrawiam. :)
Miłego.
Irek.N.
-
247. Data: 2014-12-29 08:35:43
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Irek.N." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m7q1jh$9a9$...@s...aioe.org...
>> Wiadomo, pompa jest niżej względem kranów.
>I działa?
Oczywiście.
>Przez te małe rureczki grawitacyjnie działa?
Que?
>Hmmm... to po cholerę pompa?
No zastanów się.
>> Myślę, że Twoje rozwiązanie niczego nie rozwiązuje.
>No tak, ja też Cię pozdrawiam. :)
Dwa razy?
-
248. Data: 2014-12-29 11:47:12
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ad212988-777b-4f8e-a9cc-18669163c3af@go
oglegroups.com...
> zacząłem ci po kolei odpisywac, ale wykasowałem w końcu, bo to w sumie bez
> sensu. Patrzymy na to samo a widzimy co innego, mozemy tak miesiąć
> wałkowac i do niczego nie dojdziemy
Ale dlaczego mielibyśmy do czegokolwiek dochodzić??? Dyskusja (jak ja ją
rozumiem) to wymiana poglądów, a nie propaganda. Celem dyskusji IMO nie jest
przekonanie drugiego do własnych poglądów tylko ich zaprezentowanie. A to
się nam w bardzo kulturalnej (jak na tę grupę) atmosferze udało. Za co
dziękuję. Tu poznałeś mój punkt widzenia a ja Twój - nikt nie musi ze
swojego rezygnować - nie o to chodzi.
> - zatem
> nieco spóźnione Wesołych Swiąt!, i niespóżnione Dosiego Roku :-)
Dziękuję i nawzajem :-)
Pozdrawiam
Ergie