On 19 Lip, 21:44, "Kris" <k...@w...pl> wrote:

> Zagęszczanie nic ścianom fundamentowym nie zrobi.
> Nie masz sie czego obawiać.
> Zastanawiam się wręcz skąd Tobie na myśl jakieś obawy przyszły;))
> Fundamenty są solidne jak pomiędzy nasypiesz piachu to mozesz po nic i tym
> tym piachu koparą jeżdzić.

Oj ostroznie z tymi tezami. Jezeli ma wylany na gorze wieniec to nie
ma problemu. Jezeli jednak nie ma wienca, sciany nie sa obsypane z
zewnatrz i wsypie 1,5m piachu do srodka - to przy zageszczaniu jest
DUZE prawdopodobienstwo ze sie sciany rozjada - tj. pekna w
naroznikach. Byl niedawno taki watek ze zdjeciami na forum
muratorowym!
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:d135d0e4-d5a0-46cd-bff6-1afee04e894e@k6g2000yqn
.googlegroups.com...
On 19 Lip, 21:44, "Kris" <k...@w...pl> wrote:

>Oj ostroznie z tymi tezami. Jezeli ma wylany na gorze wieniec to nie
>ma problemu. Jezeli jednak nie ma wienca, sciany nie sa obsypane z
>zewnatrz i wsypie 1,5m piachu do srodka - to przy zageszczaniu jest
>DUZE prawdopodobienstwo ze sie sciany rozjada - tj. pekna w
>naroznikach. Byl niedawno taki watek ze zdjeciami na forum
>muratorowym!

To wyjatkowa fuszerka musiała być albo wyjatkowo duż powierzchnia
zasypywana.
Albo walcem drogowym zagęszczali;)
Z reguły dom to ok 10na 10 metrów ma i jeszcze wewnatrz są jakieśfundamenty
rozdzielające ta powierzchnie na mniejsze część.
Więc nie wydaje mi sie aby 50 metrów kwadratowych zagęszczanego warstwami
piachu o wysokosci nawet 1,5 metra rozparło fundamenty.
Ale może się myle- głowy nie dam.


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

> Zagęszczanie nic ścianom fundamentowym nie zrobi.
> Nie masz sie czego obawiać.
> Zastanawiam się wręcz skąd Tobie na myśl jakieś obawy przyszły;))
> Fundamenty są solidne jak pomiędzy nasypiesz piachu to mozesz po nic i tym
> tym piachu koparą jeżdzić.

Fundmanety tak - ale mam ścianki fundamentowe z bloczka 24 cm, o wysokości
ok 150 cm tam gdzie nie ma piwnic (są tylko pod częścią budynku, a fund. są
"równe" pod całością).
Po prostu wyobraziłem sobie drgania jakie generuje zagęszczarka.... i te
świeże ścianki z bloczka rozpychane ubijanym piachem.
Tam gdzie pracuje 3 zagęszczarki ubijały pod chudziak jakieś 20m od budynku
i czuć to było na 7 piętrze biurowca, czasem powstawało coś w rodzaju
rezo0nansu (tramwaj tez to powoduje).
Kombinowałem aby na wszelki wypadek zatopić w spoinie miedzy bloczkami
długie prety w celu usztywnienia ścianki fund.....
(czy jaj mam obsesję, czy po prostu staram się zrobić cos najlepiej jak się
da?)

--
Mariusz

do góry

On 19 Lip, 22:42, "Mariusz" <m...@n...net> wrote:
[...]
> Po prostu wyobraziłem sobie drgania jakie generuje zagęszczarka.... i te
> świeże ścianki z bloczka rozpychane ubijanym piachem.

I tak moze byc! Ale przy sciance na 1,5m powinienes miec na gorze
zaprojektowany betonowy wieniec. Wtedy nie bedzie zadnego problemu z
zageszczeniem bo wieniec "spina" sciany i nie pozwala na ich
rozjechanie sie :)

[...]
> Kombinowałem aby na wszelki wypadek zatopić w spoinie miedzy bloczkami
> długie prety w celu usztywnienia ścianki fund.....
> (czy jaj mam obsesję, czy po prostu staram się zrobić cos najlepiej jak się
> da?)

Szukaj postow Tornada - pisal o tym przynajmniej ze dwa, trzy razy. To
BARDZO dobry pomysl. Tylko pamietaj, zeby dac tez druty w rogach -
takie "L"ki. One beda rodzajem zbrojenia i nie dopuszcza do
rozjechania sie scianki :) Tak czy siak ja bym wylal wieniec lub
zageszczal dopiero jak sciany beda obsypane juz z zewnatrz. Widzialem
fotki i cala dyskusje na forum muratorowym w ciagu ostatnich
kilkunastu dni i nie wyglada to za wesolo - trzebabylo narozniki
rozbierac i murowac od nowa. Niby nic wielkiego, koszty tez, ale po co
sobie sprawiac klopoty i tracic nerwy juz od poczatku budowy :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

> Z reguły dom to ok 10na 10 metrów ma i jeszcze wewnatrz są
> jakieśfundamenty rozdzielające ta powierzchnie na mniejsze część.
U mnie jest to ok 12x18, ale najdłuższa ściana bez poprzeczek ma ok 8,5m,
reszta ma mniej, wieniec jest zaplanowany tylko nad piwnicą, która
częściowo jest pod domem a częściowo wystaje.
Czy reszta powinna też miec wieniec na poziomie chudziaka? Myślałem nad tym
już ale nie wiem co na to kierbud i ekipa. Nie ma tego w projekcie będę
musiał zapłacić za to robotę extra. Ale to oczywiście nie problem, nie chce
aby dom się rozleciał zanim powstanie.

--
Mariusz

do góry

Mariusz pisze:

> U mnie jest to ok 12x18, ale najdłuższa ściana bez poprzeczek ma ok 8,5m,
> reszta ma mniej, wieniec jest zaplanowany tylko nad piwnicą, która
> częściowo jest pod domem a częściowo wystaje.
> Czy reszta powinna też miec wieniec na poziomie chudziaka? Myślałem nad tym
> już ale nie wiem co na to kierbud i ekipa. Nie ma tego w projekcie będę
> musiał zapłacić za to robotę extra. Ale to oczywiście nie problem, nie chce
> aby dom się rozleciał zanim powstanie.
>
Ja mam zalecenie co do zrobienia wieńca pod częścią mieszkalną - pewnie
ze względu na spadek terenu i fakt, że ściany fundamentowe są dość wysokie.

Domu nie podpiwniczam.

pozdr.
robercik-us

do góry

On 22 Lip, 11:08, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Mariusz pisze:
>
> > U mnie jest to ok 12x18, ale najdłuższa ściana bez poprzeczek ma ok 8,5m,
> > reszta ma mniej, wieniec jest zaplanowany tylko nad piwnicą, która
> > częściowo jest pod domem a częściowo wystaje.
> > Czy reszta powinna też miec wieniec na poziomie chudziaka? Myślałem nad tym
> > już ale nie wiem co na to kierbud i ekipa. Nie ma tego w projekcie będę
> > musiał zapłacić za to robotę extra. Ale to oczywiście nie problem, nie chce
> > aby dom się rozleciał zanim powstanie.
>
> Ja mam zalecenie co do zrobienia wieńca pod częścią mieszkalną - pewnie
> ze względu na spadek terenu i fakt, że ściany fundamentowe są dość wysokie.
>
> Domu nie podpiwniczam.
>
> pozdr.
> robercik-us

No, teraz pytanie o zagęszczenie gruntu, po ułożeniu w-wy betonu
podkładowego. Jedne kruszywa się zagęszczają a inne nie. Ponadto,
warstwy do zagęszczania nie powinny mieć więcej jak 20 cm. Polewanie
wodą jest słuszne. Należy zaprosić geotechnika, on wykona badania
( pozdro dla kiki). Samemu można się domyślić skacząc w twardych
butach. Tyle, że wbijanie prętów, kołków czy obcasów itp skutkuje
domniemaniem do 15-25 cm. Głębiej już nie. Jeżeli utwardzenie było za
małe, to może kiedyś posadzka opaść na 5-7 mm . To w zasadzie
wszystko. Można też skuć podkład betonowy w kilku miejscach i
geotechnik sprawdzi. Inne sposoby to proroctwa. Pozdro

do góry