eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2012-04-07 19:30:07
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 18:58:08 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    , nie mam czajnika. Żadnych problemow z oswietleniem nie mam.
    > > Nie wiem czy sa jakies wachnięcia napiecia- pewnie są ale uzytkowo niezauważalne.
    >
    > Wahnięć od własnych urządzeń można uniknąć używając innej fazy na
    > oświetlenie. Ale jak zachęcić sąsiadów do trzymania się z dala od fazy
    > oświetlenia? ;)

    Mam jednego bezpośredniego sasiad i kilku kilkaset metrów dalej. Kilkaset metrow
    dalej jest warsztat slusarski- czesto spawaja, ja równiez doć częto w garażu
    majsterkuje. Zadnych problemow z oświetleniem przez to nie mam. W sumie nie wiem
    nawet o czym piszesz- jakies teoretyczny problem chyba tworzysz


  • 42. Data: 2012-04-07 19:33:55
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 18:58:08 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > W dniu 07.04.2012 18:39, Kris pisze:
    >
    > >> OK, to może tak: jakie inne główne źródło oświetlenia będzie odporne na
    > >> wahnięcia napięcia w sieci spowodowane np. włączeniem/wyłączeniem
    > >> spawarki, lodówki, czajnika itepe? ;)
    > >
    > > A żarowki i halogeny nie sa odporne?
    >
    > Niezbyt.
    Czym to sie w Twoich żarówkach objawia bo te ktore ja mam nie wykazuja żadnych
    negatywnych objawów.
    Nawet wczoraj wieczorem i dzisiaj rano spawałem bo robilem świder do wiercenia
    otworów w ziemi i nic złego sie nie działo.


  • 43. Data: 2012-04-07 19:40:31
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.04.2012 19:33, Kris pisze:

    >>>> OK, to może tak: jakie inne główne źródło oświetlenia będzie odporne na
    >>>> wahnięcia napięcia w sieci spowodowane np. włączeniem/wyłączeniem
    >>>> spawarki, lodówki, czajnika itepe? ;)
    >>>
    >>> A żarowki i halogeny nie sa odporne?
    >>
    >> Niezbyt.
    > Czym to sie w Twoich żarówkach objawia bo te ktore ja mam nie wykazuja
    > żadnych negatywnych objawów.

    Przygasanie/rozjaśnianie. Wkurza mnie.


  • 44. Data: 2012-04-07 19:44:59
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    >Wahnięć od własnych urządzeń można uniknąć używając innej fazy na
    >oświetlenie. Ale jak zachęcić sąsiadów do trzymania się z dala od fazy
    >oświetlenia? ;)

    Jakoś na moim mini osiedlu developer buduje nonstop domy i używane są różne
    prądożerne urządzenia. Także u sąsiadów u których robią ogrodzenia i itd i
    nie pamiętam aby jakakolwiek żarówka zwykła czy energooszczędna czy też
    halogen się spalił lub coś dziwnie się zachowywał ...

    Masz chyba po prostu coś zwalone w instalacji elektrycznej po prostu ;)


  • 45. Data: 2012-04-07 19:53:25
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.04.2012 19:44, /// Kaszpir /// pisze:
    >> Wahnięć od własnych urządzeń można uniknąć używając innej fazy na
    >> oświetlenie. Ale jak zachęcić sąsiadów do trzymania się z dala od fazy
    >> oświetlenia? ;)
    >
    > Jakoś na moim mini osiedlu developer buduje nonstop domy i używane są
    > różne prądożerne urządzenia. Także u sąsiadów u których robią ogrodzenia
    > i itd i nie pamiętam aby jakakolwiek żarówka zwykła czy energooszczędna
    > czy też halogen się spalił lub coś dziwnie się zachowywał ...

    Nie chodzi o spalenie - tylko o to irytujące przygasanie/rozjaśnianie.


  • 46. Data: 2012-04-07 20:42:47
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 19:40:31 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    .
    >
    > Przygasanie/rozjaśnianie. Wkurza mnie.

    Masz chyba cos nie tak z instalacją albo siec energetyczna u Ciebie coś nie tego. U
    mnie zadnych zjawisk negatywnych nie obserwuje a uzywam spawarki, dużych pił do
    drewna tzw krajzegi(3 fazowa i mała 1fazowa), duża samorobna przecinarka do metalu(3
    f) betoniarka i inne mniejsze narzędzia. Nieopodal warsztat ślusarski i tam spawarki,
    tokarnia itp.
    A nic mi nie przygasa/ rozjasnia


  • 47. Data: 2012-04-07 21:23:55
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.04.2012 20:42, Kris pisze:
    > W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 19:40:31 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > .
    >>
    >> Przygasanie/rozjaśnianie. Wkurza mnie.
    >
    > Masz chyba cos nie tak z instalacją albo siec energetyczna u Ciebie coś nie
    > tego. U mnie zadnych zjawisk negatywnych nie obserwuje a uzywam spawarki,
    > dużych pił do drewna tzw krajzegi(3 fazowa i mała 1fazowa), duża samorobna
    > przecinarka do metalu(3 f) betoniarka i inne mniejsze narzędzia. Nieopodal
    > warsztat ślusarski i tam spawarki, tokarnia itp.
    > A nic mi nie przygasa/ rozjasnia

    Cóż, wahania w poziomie napięcia to raczej norma, więc albo masz jakieś
    wyjątkowo dobre przyłącze trzymające napięcie w granicach jednego volta,
    albo... masz kiepski wzrok ;-) (lub wysoką tolerancję ;)

    Mi przeszkadzają zmiany natężenia oświetlenia żarowego wynikające z
    wahnięć na poziomie kilkunastu voltów (zmierzone miernikiem
    uniwersalnym) - a to jest jak najbardziej w granicach normy dla
    prawidłowego napięcia.


  • 48. Data: 2012-04-07 21:51:56
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
    wiadomości news:jlponh$pkh$1@inews.gazeta.pl...
    > >guzik prawda....
    >>Widziales kiedys podswietlony po bokach sufit podwieszany? A moze ukryte w
    >>grubosci plyty podswietlenie blatu kuchennego? Podswietlane cienkie lustra
    >>w lazience? Moze podswietlenie schodow? Podswietlane polki? Ja widzialem,
    >>nawet u siebie w domu.
    >
    > Mówimy o żarówkach i ich "zamiennikach" ...

    Tzn. kto mowi? Teza jak mi sie zdaje byla jasna, frajerzy kupuja ledy mniej
    wiecej.

    > Jeśli chodzi o podświetlenie to oczywiście LEDy do tego celu nadają się
    > idealnie , ale jako GŁÓWNE źródło oświetlenia to WEDŁUG MNIE pomyła ...

    Mam w holu tzw. oczka, trzy led w jednej oprawie. Swieci to bardzo ladnie
    moim zdaniem. Duzo swiatla skupionego, sztuk 10 po 3W. Wiec mam swiatla tyle
    ile trzeba i efekt dokladnie taki jaki chcialem, po bokach polmrok na srodku
    widno. Nie widze zadnego problemu w uzywaniu tego typu oswietlenia jako
    glowne zrodlo swiatla. Oczywiscie jednej zarowki nie zastapi, jezeli to ma
    byc priorytetem. Jedna listwa 5m, 30W daje w pomieszczeniu tyle swiatla co
    latarnia morska i wszystkie paski musialem przyciemniac.

    Pozdro.. TK




  • 49. Data: 2012-04-08 12:52:22
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 14:53:56 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

    > Od _września_ (a ty masz dane od listopada) za gaz na ogrzewanie +

    Bo od listopada zaczal sie sezon. Dokladnie od 1-go, taki *mocno* na pol gwizdka bo
    od 1 listopada do 18-go (skad mam juz dane o pompie) trzy razy na 3h odpalilem
    kominek. No to dolicz te 30 pln jakbym juz notowal dane z pompy ;) Zima bardzo pozno
    sie zaczela.

    > gotowanie (na czym gotujesz?) + ciepła woda (wodę też sobie pompą
    > ogrzewasz?) zapłacili niecałe 3000.

    Piecyk elektryczny. Nie wchodzac w szczegoly to akurat gotowanie wychodzi taniej na
    elektrycznym (wieksza sprawnosc), szczegolnie w drugiej taryfie (a akurat 13-15 u
    mnie sie gotuje najwiecej).

    > OK, czyli załóżmy że dla ich domu ogrzewanie byłoby 2x tańsze (chociaż
    > nie mam zaufania do twojego oświadczenia, że masz 2x większą
    > powierzchnię - twoje 100% różni się od 100% reszty świata ;-> ) czyli

    http://szyna.civ.pl/projekt - se policz. Po podlogach mam (juz odliczajac
    przedscianki na poddaszu) 360m2. Piwnice uzytkowe - wysokie na 2,6mb. No ale
    wszystkiego nie ogrzewam lub nie ogrzewam do konca. Wiec 50% jest do porownania OK.

    > 1000zł. To daje 2000zł oszczędności rocznie czyli zwrot inwestycji to
    > jakieś 10 lat. No, trochę mniej, bo piec gazowy tez nieco kosztuje. Jaką
    > masz gwarancję na to urządzenie? Będzie z 10 lat? ;->

    2 lata. I co z tego ? :) Znam instalacje 15-to letnie ktore dzialaja bezawaryjnie.

    > Wiesz, dla tych co nie mają prądu w granicy tylko np. 5km dalej bardziej
    > może się opłacić gaz z butli niż czekanie 2 lat na dociągnięcie prądu do
    > pompy ciepła lub pompowanie na agregacie prądotwórczym ;->

    ROTFL :)) Ochlon stary bo zapedziles sie i nie wiesz chyba co piszesz. A przez te 2
    lata to co beda robic w tym domu bez pradu ? Swieczkami oswietlac chate? :D Ja tam
    zakladam ze kazdy prad w domu ma.

    > Jeśli chcesz uczciwie porównywać - załóż jednakową dostępność wszystkich
    > popularnych mediów.

    No leze i kwicze :) Nie znam domu ktory nie ma pradu. Znam wiele domow ktore nie maja
    gazu. Moze w Twoich stronach jest inaczej, nie wnikam :)

    [...]
    > (ogrzewam drewnem i w przeliczeniu na twoją powierzchnię mam koszta
    > niższe od twoich... a i tak grzeję nieekonomicznie, bo nie mogę bardziej
    > "przykręcić" ogrzewania i mam za ciepło - jakbym miał większy dom wyszło
    > by mi taniej).

    Twoje ogrzewanie wogole nie jest brane pod uwage jezeli juz zakladamy wyscig "kto
    taniej", bo jest z innej kategorii - kategorii "obslugowe, malo komfortowe". Mnie ta
    kategoria nie interesuje :) Sasiad pali smieciami i ma jeszcze taniej - moze
    zaczniesz?

    > ROTFL
    > Ziuuuuuuum! Obudź się!
    > Koszta stałe (niezależne od powierzchni) przy instalacji systemu ogrzewania.

    Koszta stale eksploatacji. W gazie to bodaj 600-700 pln / rok. U mnie to 0 pln / rok
    bo prad i tak miec kazdy musi.

    > PS: i odpowiedz, czym grzejesz wodę do mycia i na czym gotujesz jedzenie.

    CWU grzeje pompa, to chyba oczywiste. Koszta przeze mnie podawane to naturalnie
    uwzgledniaja. A gotuje pradem - ze sprawnoscia 100% :D
    pozdr.

    --
    Adam


  • 50. Data: 2012-04-08 15:03:55
    Temat: Re: koszty eksploatacji pompy ciepla - prawie koniec sezonu ;)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.04.2012 12:52, Adam pisze:
    > W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 14:53:56 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    >
    >> Od _września_ (a ty masz dane od listopada) za gaz na ogrzewanie +
    >
    > Bo od listopada zaczal sie sezon. Dokladnie od 1-go, taki *mocno* na

    Jakaś ustawa? ;->

    Ja się pytałem, kiedy zaczęli grzać mają już swoje lata i potrzebują
    minimum 21C, a i samo ocieplenie domu nie jest).

    > pol gwizdka bo od 1 listopada do 18-go (skad mam juz dane o pompie)
    > trzy razy na 3h odpalilem kominek. No to dolicz te 30 pln jakbym juz
    > notowal dane z pompy ;) Zima bardzo pozno sie zaczela.

    A, czyli jeszcze kominkiem dogrzewasz?

    >> gotowanie (na czym gotujesz?) + ciepła woda (wodę też sobie pompą
    >> ogrzewasz?) zapłacili niecałe 3000.
    >
    > Piecyk elektryczny. Nie wchodzac w szczegoly to akurat gotowanie
    > wychodzi taniej na elektrycznym (wieksza sprawnosc),
    > szczegolnie w drugiej taryfie (a akurat 13-15 u mnie sie gotuje najwiecej).

    Osobliwe.... O tej porze ludzie z reguły są w pracy - więc znowu mamy
    nietypową sytuację, dzięki której tobie może się coś bardziej opłacać
    niż "przeciętnemu Kowalskiemu"

    >> OK, czyli załóżmy że dla ich domu ogrzewanie byłoby 2x tańsze (chociaż
    >> nie mam zaufania do twojego oświadczenia, że masz 2x większą
    >> powierzchnię - twoje 100% różni się od 100% reszty świata ;-> ) czyli
    >
    > http://szyna.civ.pl/projekt - se policz. Po podlogach mam (juz odliczajac
    > przedscianki na poddaszu) 360m2. Piwnice uzytkowe - wysokie na 2,6mb.
    > No ale wszystkiego nie ogrzewam lub nie ogrzewam do konca.
    > Wiec 50% jest do porownania OK.

    Powiedzmy, że zaufam wyliczeniom kogoś, kto pisze "se" zamiast sobie...
    Tylko teraz weź pod uwagę, że u moich rodziców jest jeszcze
    "zeszłowieczne" ocieplenie (gazobeton i 10cm styropianu, 15cm wełny w
    dachu).

    >> 1000zł. To daje 2000zł oszczędności rocznie czyli zwrot inwestycji to
    >> jakieś 10 lat. No, trochę mniej, bo piec gazowy tez nieco kosztuje. Jaką
    >> masz gwarancję na to urządzenie? Będzie z 10 lat? ;->
    >
    > 2 lata. I co z tego ? :) Znam instalacje 15-to letnie ktore dzialaja bezawaryjnie.

    Gwarancja określa, ile producent gwarantuje bezawaryjnej pracy. Wszystko
    powyżej to loteria, czyli równie dobrze można liczyć, że trafią
    "szóstkę" i koszta ogrzewania przestaną się liczyć :-P

    >> Wiesz, dla tych co nie mają prądu w granicy tylko np. 5km dalej bardziej
    >> może się opłacić gaz z butli niż czekanie 2 lat na dociągnięcie prądu do
    >> pompy ciepła lub pompowanie na agregacie prądotwórczym ;->
    >
    > ROTFL :)) Ochlon stary bo zapedziles sie i nie wiesz chyba co piszesz.
    > A przez te 2 lata to co beda robic w tym domu bez pradu ? Swieczkami
    > oswietlac chate? :D

    Na oświetlenie wiele prądu obecnie nie potrzeba.

    U mnie np. na _pełną_ wewnętrzną iluminację + router + odbiornik
    radiowego internetu + UPS do tego wszystkiego potrzebuję 180W.

    > Ja tam zakladam ze kazdy prad w domu ma.

    A ja zakładam, że każdy ma gaz.

    >> Jeśli chcesz uczciwie porównywać - załóż jednakową dostępność wszystkich
    >> popularnych mediów.
    >
    > No leze i kwicze :) Nie znam domu ktory nie ma pradu. Znam wiele domow
    > ktore nie maja gazu. Moze w Twoich stronach jest inaczej, nie wnikam :)

    A tu w okolicy gaz mają wszyscy, co chcieli.

    I co mi zrobisz?

    >> (ogrzewam drewnem i w przeliczeniu na twoją powierzchnię mam koszta
    >> niższe od twoich... a i tak grzeję nieekonomicznie, bo nie mogę bardziej
    >> "przykręcić" ogrzewania i mam za ciepło - jakbym miał większy dom wyszło
    >> by mi taniej).
    >
    > Twoje ogrzewanie wogole nie jest brane pod uwage jezeli juz zakladamy wyscig
    > "kto taniej", bo jest z innej kategorii - kategorii "obslugowe, malo
    > komfortowe". Mnie ta kategoria nie interesuje :)

    [ziew]

    Tak, znam te brednie o tym, jak opalanie drewnem jest strasznie
    pracochłonne i niewygodne. Po dwóch zimach praktyki stwierdzam, że to
    może być problem czy też jakiś wielki wysiłek tylko dla osoby niedołężnej.

    Mnie bardziej męczy zmywanie (stąd myślę o zakupie zmywarki, ale to inny
    temat).

    > Sasiad pali smieciami i ma jeszcze taniej - moze zaczniesz?

    Piszemy o legalnym ogrzewaniu. Jeśli mamy brać pod uwagę nielegalne i
    nietypowe okoliczności, to równie dobrze można by wziąć pod uwagę
    przypadek kogoś, kto przypadkiem w cenie złomu kupił ciężarówkę uranu i
    się grzeje w ten sposób :-P

    >> ROTFL
    >> Ziuuuuuuum! Obudź się!
    >> Koszta stałe (niezależne od powierzchni) przy instalacji systemu ogrzewania.
    >
    > Koszta stale eksploatacji. W gazie to bodaj 600-700 pln / rok. U mnie to 0 pln
    > / rok bo prad i tak miec kazdy musi.

    No beton... JA pisałem o kosztach stałych (t. niezależnych od
    projektowanej ogrzewanej powierzchni) przy instalacji, a nie przy
    eksploatacji.

    Bądź łaskaw nie wmawiać mi, że lepiej wiesz, o czym ja pisałem.

    >> PS: i odpowiedz, czym grzejesz wodę do mycia i na czym gotujesz jedzenie.
    >
    > CWU grzeje pompa, to chyba oczywiste. Koszta przeze mnie podawane to
    > naturalnie uwzgledniaja.

    Och, nie takie oczywiste - są pompy ciepła dostosowane wyłącznie do
    niskotemperaturowego ogrzewania podłogowego. A dla mnie temperatura z
    instalacji podłogowej (w okolicach 36C) jest za niska do mycia i zmywania.

    > A gotuje pradem - ze sprawnoscia 100% :D

    No, w te 100% to nie uwierzę, choć zgadzam się, że w większości
    przypadków da się bardziej optymalnie wykorzystać energię z prądu niż z
    gazu (chociażby gotowanie ziemniaków w mikrofali - bez konieczności
    gotowania także garnka wody).

    To dorzuć jeszcze koszt gotowania, żeby dało się porównać. Masz jakąś
    możliwość podliczenia, chociażby dobowego?

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1