-
31. Data: 2009-03-17 21:47:13
Temat: Re: remont studni głębinowej.
Od: JanuszK <J...@m...o2.pl>
Tornad wrote:
>> tornad wrote:
>> -ciach-
>>
>> Poza
>>> tym wydaje mi sie, ze wtedy jeszcze cement w Polsce (pod zaborami) nie byl
>>> produkowany, chociaz juz zanany; wynalazl go Anglik, Jozef Aspenin czy cos
>>> kolo tego, w roku 1824.
>> Mylisz się cement juz znali rzymianie i zrobili z niego akwedukty
>> zaopatrujące Rzym w wode, 2000lat temu :)
>> A nawet go udoskonalili bo był wodeoszczelny.
>> pozdr
>> Janusz
> Byc moze sie myle. Z historia u mnie nie za bardzo.
> Ale sprawa nie jest taka prosta jak zapewne przedstawia ja artykul w prasie,
a czy ja gdzieś napisałem że to z prasy wiadomość?
Na tema beton był emitowany na NG film o akweduktach rzymskich i tam
były pokazane min zbiorniki z betonu zrobione przez Rzymian.
> na podstawie ktorego autorytatywnie twierdzisz, ze sie myje. Ani tez taka
> istotna, aby o nia kruszyc kopie.
Młodzież się uczy i trza podawać w miarę dokładne dane.
--
-----
Pozdr
Janusz
-
32. Data: 2009-03-17 21:52:34
Temat: Re: remont studni głębinowej.
Od: "SJS" <s...@w...pl>
>> Fizyka 10 m zasysania, praktyka biorąca pod uwagę nieszczelności na
>> tłokach
>> czy wirnikach to 7 m, jak sprzęt nowy to i 8 weźmie
>
> W sumie, to przy pompie wirnikowej, byleby zawór zwrotny nie puszczał, to
> 10m powinno wystarczyć. Inna sprawa, że wydajność drastycznie spadnie.
Przy pompie wirnikowej z wałem poziomym będzie w najlepszym przypadku 8 m i
koniec
zawór zwrotny nic tu nie da zaczyna się kawitacja i rozwali pompę, jak by
kto kamyczkami wirniki bombardował
SJS
-
33. Data: 2009-03-17 23:30:36
Temat: Re: remont studni głębinowej.
Od: "tornad" <t...@v...pl>
> Tornad wrote:
> >> tornad wrote:
> >> -ciach-
> >>
> >> Poza
> >>> tym wydaje mi sie, ze wtedy jeszcze cement w Polsce (pod zaborami) nie
byl
> >>> produkowany, chociaz juz zanany; wynalazl go Anglik, Jozef Aspenin czy
cos
> >>> kolo tego, w roku 1824.
> >> Mylisz się cement juz znali rzymianie i zrobili z niego akwedukty
> >> zaopatrujące Rzym w wode, 2000lat temu :)
> >> A nawet go udoskonalili bo był wodeoszczelny.
> >> pozdr
> >> Janusz
> > Byc moze sie myle. Z historia u mnie nie za bardzo.
> > Ale sprawa nie jest taka prosta jak zapewne przedstawia ja artykul w
prasie,
> a czy ja gdzieś napisałem że to z prasy wiadomość?
> Na tema beton był emitowany na NG film o akweduktach rzymskich i tam
> były pokazane min zbiorniki z betonu zrobione przez Rzymian.
>
> > na podstawie ktorego autorytatywnie twierdzisz, ze sie myje. Ani tez taka
> > istotna, aby o nia kruszyc kopie.
> Młodzież się uczy i trza podawać w miarę dokładne dane.
> Pozdr
> Janusz
A ja myslalem, ze Ty jestes ta "mlodziez" wiec w miare przystepnie i
bezstronnie chcialem Ci to wyjasnic. Nie wiem, moze masz trudnosci ze
zrozumieniem slowa pisanego bo nadal robisz mi wymowki, ze to co napisalem to
moja pomylka. Pewne rzeczy nalezy rozpatrywac bardziej wszechstronnie, kazdy
kij ma dwa konce a niektore nawet trzy.
Piszesz ze rzymianie (chyba Rzymianie) znali beton bo widziales w TV
zbiorniki. Ja zas kiedys czytalem o tym w prasie wiec chyba niewielka roznica
w zrodlach. No ale skoro jestes taki scisly, to niech Ci bedzie, ze tylko w TV
o tym rozprawiali bo Ty to na wlasne oczy widziales.
A czy jest znany przepis na jego produkcje? Czy podali kto, gdzie, z czego i
jak ten rzymski cement robil? Nie. Co z tego, ze te zbiorniki zbudowali jak
nikt tego powtorzyc nie mogl. G..no mi po takim wynalazku, ktorego nie moge
zastosowac czy wykorzystac. Moze jakis filozof napisze madra rozprawe jacy ci
Rzymianie byli madrzy, zapewne nawet madrzejci od Grekow, ktorzy czasem tylko
Greka udawali a w rzeczywistosci byli normalnymi pastuchami. No moze z kilkoma
wyjatkami typu Diogenes, ktory siedzial w beczce i wolal ja madry...
No ale to nie ma zadnej wartosci technicznej, uzytkowej poza chwila zadumy lub
oburzenia jaki to ten swiat niesprawiedliwy bo Rzymianie wynalezli a tu jakis
Anglik sie pod niego podszyl i udawal Greka.
Dopiero w XIX w. w Anglii, zapewne przez przypadek ten cement portlandzki
wynalezli i jak napisalem, ten murarz jest uwazany za jego wynalazce pomimo
tego, ze on mogl jego produkcje normalnie podpatrzyc czy ukrasc a moze nawet
wyczytac w starozytnych rzymskich kronikach, co chytrze zatail.
Ale wazne jest to, ze on uzyskal na niego patent. Zanim ten patent dostal
urzad starannie sprawdzil, czy ktos przed nim tego nie opatentowal i czy ten
cement nie byl znany. A to jest dokument uznawany przez caly cywilizowany
swiat. Dlatego chcesz czy nie, to on przeszedl do historii jako wynalazca
cementu niezaleznie od tego, czy starozytni Gorale a byc moze Chinczycy tez go
znali i stosowali. Patent musi zawierac dokladny przepis, technologie
wytwarzania danego produktu. I przez zaledwie kilkanascie lat jego tworca ma z
tego jakies, zazwyczaj niewielkie, ale tantiemy. A potem ten wynalazek staje
sie wlasnoscia calej ludzkosci i kazdy kto dziure w tylku ma, moze go bez
zadnych ograniczen produkowac, ulepszac, tworzyc na jego bazie rozne odmiany
itp.
Mysle, ze to wyjasnienie zaakceptujesz bo jesli nie to narazisz sie na
smiesznosc wsrod Mlodziezy, ktora zapewne to czyta. Wiec zanim zaczniesz mnie
obwiniac o pomylki, zastanow sie czy sam sie nie mylisz a przede wszystkim
staraj sie czytac moje teksty ze zrozumieniem. Chyba, ze masz ten czesto
stosowany sposob zdobywania wiedzy przez op..lanie piszacego, niech sie
tlumaczy i nie mysli, ze taki madry.
Jesli czegos nie wiem i to w stopniu ponadprzecietnym, to po prostu nie
zabieram w dyskusji glosu. Jesli czegos nie wiem a jest mi to potrzebne, to
normalnie pytam tu czy na fizyce, czasem nawet na chemii i grupie medycznej i
dostaje w miare zadowalajace odpowiedzi.
Ja wiele rzeczy przerabialem i zaliczalem jak rowniez niektore dokumentnie
spieprzylem, czego sie nie wypieram, dlatego trudno ci bedzie mnie osmieszyc.
No chyba, ze sie rzeczywiscie pomyje to wtedy "trza":)
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2009-03-18 08:17:32
Temat: Re: remont studni głębinowej.
Od: Usrobo <u...@o...pl>
tornad pisze:
>> Tornad wrote:
>>>> tornad wrote:
wszystko fajnie, tylko z twoich wywodów można wywnioskować ze jak sie ma
papier na coś to sie to odkryło wynalazło. Wg mnie moze to i jest zgodne
z "obecnym" prawem. Ale to jak z PSLem, niby zgodne z prawem ale jednak
nieuczciwe.
PS. Można kupić działkę na Księżycu, jakiś gość opatentował księżyc,
podziałkował i sprzedaje działki, czy faktycznie jest wlascicielem
Księzyca jeśli ma na to patent?
michal
-
35. Data: 2009-03-18 13:09:15
Temat: Re: remont studni głębinowej.
Od: "tornad" <t...@v...pl>
> tornad pisze:
> >> Tornad wrote:
> >>>> tornad wrote:
> wszystko fajnie, tylko z twoich wywodów można wywnioskować ze jak sie ma
> papier na coś to sie to odkryło wynalazło. Wg mnie moze to i jest zgodne
> z "obecnym" prawem. Ale to jak z PSLem, niby zgodne z prawem ale jednak
> nieuczciwe.
>
>
> PS. Można kupić działkę na Księżycu, jakiś gość opatentował księżyc,
> podziałkował i sprzedaje działki, czy faktycznie jest wlascicielem
> Księzyca jeśli ma na to patent?
> michal
Dobrze rozumujesz. Tak wlasnie jest. Ja tez jestem o to wqrwiony ale nic na to
nie poradze.
Najpierw skonczmy z tym cementem. Akurat na egzaminie mialem pytanie, ktore
zahaczalo o to, kto i gdzie go wynalazl. Wiec powiedzialem mnieje wiecej to co
tu napisalem, bo tak mowil pan docent. Dzieki temu pytaniu to pamietam bo to
sie jakos dlugo pamieta w odroznieniu od wielu wyuczonych madrosci, ktore sie
praktycznie po kilku latach normalnie zapomina. I z "technologii betonu" bo
tak sie ten przedmiot nazywal, dostalem od pana docenta 4 i mam to zapisane w
indeksie. Gdybym powiedzial, ze cement wynalezli Egipcjanie, bo przecie tez
cos tam budowali czy Chinczycy, zapewne mialbym problemy, ze nie chodzilem na
wyklady i na pewno by mnie na czyms innym zlapal i wstawil lage. A poco mi to?
No chyba ze zaczalbym udowadniac, ze to np. Ruscy konkretnie tow. Cementowicz
go wynalazl to moze "ze wzgledow spolecznych" i piatke moglbym dostac.
Napisalem, ze sprobuj Anglikowi powiedziec, ze to nie oni go wynalezli to z
bidy nie wyjdziesz. Tak to mozni tego swiata sobie urzadzili pilnujac swoich
interesow i kropka. Gorzej jest z nami, ktorzy mamy w swym atawistycznym
zwyczaju ze soba sie zrec a inni, ktorzy sie kupy trzymaja, z tego korzystaja.
Podobnie jest z tymi dzialkami na ksiezycu, z tym, ze nie jest to patent ale
tzw. wylacznosc. Ale ten kto sobie te wylacznosc "zalatwil", dla nadania sobie
powagi, nazywa to patentem. Jest tez firma, ktora sprzedaje gwiazdy; dostajesz
papier, dokument z lakowa pieczatka, ze ta a ta gwiazda o tych a tych
wspolrzednych, nalezy bezdyskusujnie do ciebie. Kilkaset dolarow i mozesz sie
czuc wlascicielem jakiejs niewidocznej golym okiem gwiazdki bo te wieksze juz
sprzedane... Gwiazd w naszej galaktyce czyli "Drodze Mlecznej" jest... no tak
na oko, bo nikt tego do tej pory nie policzyl, ze 300-400 miliardow sztuk.
Ludzi na swiecie jest cos chyba okolo 6 miliardow wiec dla kazdego wystarczy
nawet po kilka gwiazdek. Mozesz kupic kilka bedziesz mial na posag dla corki.
Wymysl cos podobnego, moze zaczniemy sprzedawac planety krazace wokolo tych
miliardow gwiazd? Zapewne wsrod nich sa tez ziemiopodobne. Z tym, ze bedziesz
mial problem: nie kazdy taka firme moze prowadzic. Moze domyslisz sie kto moze
a kto zaraz splajtuje.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl