eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniestudnia na działce rekreacyjnej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 21. Data: 2009-08-03 16:28:52
    Temat: Re: studnia na dzialce rekreacyjnej
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Uzytkownik "Adam Adamaszek" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:8a9ed955-2ce6-4963-a7d9-

    > Ludzka latwowiernosc i odrobina autosugestii?

    Obracajace sie druty w rekach nazywasza sutosugesia?? :-)
    Sprobuj a sie przekonasz, co ja tam bede pisal i tak masz wlasny utrwalony
    poglad. :-)


    >> No i
    >> ciekawostka:http://www.joemonster.org/art/10302/Taje
    mnica_ruchomych_skal_z_Doliny...
    >
    > http://www.youtube.com/watch?v=u1hoiHvOeGc
    >
    > Jesli znasz angielski, poczytaj komentarze.


    To nie jedyne zrodlo gdzie o tym pisza, swego czasu byl nawet film w TVP,
    nie fabularny. :-) Poszukaj innch zrodel jezeli temat Cie zainteresowal.

    Pozdro.. TK



  • 22. Data: 2009-08-03 16:39:14
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:h56ip4$omf$1@news.onet.pl...
    >
    > Ejże! Wygląda mi na to, że uległeś pokrętnej 'argumentacji' Gościa
    >>>>>>Niedzielnego lub radia z ryjem :-)
    >
    >
    > Nie , jako człowiek światły wierzę że wszystko ma jakieś podstawy
    > fizyczne.
    > Więc jakie ma podstawy wahadełko?

    No to moze wiesz co jest w czarnej dziurze i czym dokladnie jest np.
    grawitacja, jak powstaje tornado i czemu sie kreci? Nie zaprzeczysz chyba ze
    te rzeczy wystapuja we wszechswiecie?? :-)
    Fajnie jak tak niektorym wydaje sie, ze wszystko juz wiedza i potrafia
    wytlumaczyc prawami fizyki, zreszta co do niektorych podstaw nie ma nawet
    pewnosci, w kontekscie LHC chociazby.

    Pozdro.. TK



  • 23. Data: 2009-08-03 20:04:13
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: JanuszK <J...@m...o2.pl>

    Adam Adamaszek wrote:
    > On 3 Sie, 09:22, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    >
    >> Tobie sie chyba tematy pomylily. Nikt tu o radiestezji nie pisal tylko o
    >> studni. Czym sie zajmuje radiestezja to chyb doczytales w Wiki, ale bez
    >> zrozumienia. Jezeli podwazasz istnienie wody pod ziemia to proponuje
    >> opublikowac prace naukowa udowadniajaca, ze znane od tysiacleci studnie to
    >> oszustwo. Czemu w jednym miejscu jest woda a w drugim nie pomijam zupelnie.
    >
    > Masz racje, mam alergie na zwroty "zyla wodna", "ciek wodny" i
    > "rozdzka"/"rozdzkarz". Nie zrozumiales mnie natomiast - nie twierdze,
    > ze woda pod ziemia nie istnieje, a jedynie, ze znajdywanie jej przy
    > uzyciu rozdzek i wahadel jest bezzasadne.
    Jaaaasne a u mnie przyszedł facet pochodził powiedział tu kopać ile
    będzie żródeł i o jakiej wydajności i były i mam studnię. Czary jakieś nie?
    --
    -----
    Pozdr
    Janusz


  • 24. Data: 2009-08-03 20:40:20
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: "Maciej S." <m...@c...pl>

    >
    > No to moze wiesz co jest w czarnej dziurze i czym dokladnie jest np.
    > grawitacja, jak powstaje tornado i czemu sie kreci? Nie zaprzeczysz chyba
    > ze te rzeczy wystapuja we wszechswiecie?? :-)
    > Fajnie jak tak niektorym wydaje sie, ze wszystko juz wiedza i potrafia
    > wytlumaczyc prawami fizyki, zreszta co do niektorych podstaw nie ma nawet
    > pewnosci, w kontekscie LHC chociazby.


    Nie potrzeba wiedzieć jaki rodzaj siły kręci wahadłem, ale można wiedzieć że
    do tego kręcenia jest potrzebna siła, i to spora.
    Więc co? Nieodkryty rodzaj promieniowania? Bzdura, bo to co ma odpowiednią
    siłę zdolną kręcić wahadłem już zostało odkryte.
    Zresztą - wahadło wykrywa wode. Nie Uran, nie pluton, i nie jakiś inny
    kosmiczny materiał, tylko wodę.
    W jaki sposób woda podziemna ma niby oddziaływać inaczej niż ta naziemna.
    Dlaczego różdzka nie wygina się nad wanną pełną wody, a nad ziemią tak?
    Po prostu wątpliwości jest więcej niż odpowiedzi.

    PS. Nie jestem człowiekiem negującym z zasady wszystko, więc chyba z
    ciekawości wezmę jakieś druty i pójdę na działkę :)))
    Albo z miłą chęcią zaproszę Panią (Pannę) mal do demonstracji, szkoda że
    tylko tak daleko :))

    MS


  • 25. Data: 2009-08-03 20:43:30
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: "Maciej S." <m...@c...pl>

    Ja też jestem racjonalistką aż do bólu i właśnie dlatego posługuję się
    kolejno i razem: wiedzą akademicką, intuicją i wahadłem.
    >>>

    Chyba że tak :)

    Po prostu z niego korzystam. Bez 'religii' i uwielbienia.
    Skądinąd wiem, że nie wszyscy reagują na różdżkę czy wahadło. Dla mnie
    >>>Jest to pośredni dowód właśnie na skuteczność tych narzędzi.

    Przyznaję, jest w tym trochę logiki. Ale stwarza to możiwość do matactw
    naukowych :)



    >>>Medycyna, podejrzewam :-)

    :))
    Sam byłem świadkiem jak jeden wahadełkowiec ruszał palcami by wprawić
    wahadełko w ruch.
    A jakie miał efekty, a jaką wyleczalność, a jaką kasę :)))))



    >
    Za kilkanaście dni będę sprawdzać to wszystko na mojej działce. Jest
    na niej tylko jedno miejsce, gdzie mogę (teoretycznie) mieć
    zlokalizowaną studnię głębinową. Teren trudny, skomplikowany
    geologicznie (Karpaty fliszowe), woda ujmowana w większości
    gospodarstw - zaskórna.

    >>>>>

    wynikach dam znać.


    czekam z niecierpliwością :)

    MS
    > Daj namiary. Też potrzebuję wody bez żelaza

    Ten pan mieszkał w Bełżcu, nazywał się Jan Putkowski. Nie wiem czy
    jeszcze żyje. Oby! Będzie teraz miał ok. 90 lat.

    pozdrowienia

    mal


  • 26. Data: 2009-08-03 20:54:06
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:h57hvo$bpf$1@news.onet.pl...

    > Nie potrzeba wiedzieć jaki rodzaj siły kręci wahadłem, ale można wiedzieć
    > że do tego kręcenia jest potrzebna siła, i to spora.

    No ale kreci, nic na to nie poradzisz. Niektorzy twierdza, ze to sila
    coriolisa, no ale chyba za mala skala i czemu nie zawsze w te sama strone?
    Ja tego nie wiem, pozostawiam sobie otwarty umysl na to i nie uprzedam sie z
    gory. Zreszta uprzedzenia to jedna z najgorszych rzeczy.

    > Więc co? Nieodkryty rodzaj promieniowania? Bzdura, bo to co ma odpowiednią
    > siłę zdolną kręcić wahadłem już zostało odkryte.

    Cym jest zatem?

    > Zresztą - wahadło wykrywa wode. Nie Uran, nie pluton, i nie jakiś inny
    > kosmiczny materiał, tylko wodę.
    > W jaki sposób woda podziemna ma niby oddziaływać inaczej niż ta naziemna.
    > Dlaczego różdzka nie wygina się nad wanną pełną wody, a nad ziemią tak?
    > Po prostu wątpliwości jest więcej niż odpowiedzi.

    A no jest i niczego to nie dowodzi.
    Woda jest przewodnikiem poruszajacym sie w polu magnetycznym ziemi i moze to
    ma jakis wplyw, uran nie porusza sie tylko sobie lezy. Z drugiej strony
    rozdzka nie jest przewodnikiem i jest magnetycznie obojetna, wiec nie
    powinna sie wyginac. Wahadlo tez, drut miedziany rowniez i co z tego? Jedno
    przeczy drugiemu i ma nasze teorie gdzies. :-) Moim zdaniem swiadczy to o
    naszej niewiedzy, nie czarach.

    > PS. Nie jestem człowiekiem negującym z zasady wszystko, więc chyba z
    > ciekawości wezmę jakieś druty i pójdę na działkę :)))

    Wez, wez a moze sie zdziwisz. :-)

    Pozdro.. TK



  • 27. Data: 2009-08-03 22:19:19
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: mal <m...@g...com>

    On 3 Sie, 22:40, "Maciej S." <m...@c...pl> wrote:

    > Zresztą - wahadło wykrywa wode. Nie Uran, nie pluton, i nie jakiś inny
    > kosmiczny materiał, tylko wodę.

    Nie tylko wodę. Gdzieś kiedyś (dawno) czytałam o wprawnych w
    różdżkarstwie poszukiwaczach różnych minerałów.
    Czyli należy domniemywać, że przy posługiwaniu się tym instrumentem
    zachodzi jakiś proces [ tu się rzucą na mnie sceptycy :) ] na
    poziomie nadświadomym, który oficjalna nauka odrzuca.

    > PS. Nie jestem człowiekiem negującym z zasady wszystko, więc chyba z
    > ciekawości wezmę jakieś druty i pójdę na działkę :)))
    > Albo z miłą chęcią zaproszę Panią (Pannę) mal do demonstracji, szkoda że
    > tylko tak daleko :))

    Panna mal jest mobilna, mimo obowiązków: domowników, domu, działki,
    kotów i pracy zawodowej.

    >Sam byłem świadkiem jak jeden wahadełkowiec ruszał palcami by wprawić
    >wahadełko w ruch.
    >A jakie miał efekty, a jaką wyleczalność, a jaką kasę :)))))

    Wspomniałam w jednym z poprzednich wpisów, że znam parę osób o
    ścisłych umysłach, które posługują się wahadełkiem. Nie biorą żadnego
    wynagrodzenia za te czynności. Wielu pomogli.
    Może właśnie bezinteresowna pomoc niesiona cierpiącym daje najlepsze
    efekty tam, gdzie umysłem nie zdołamy (na razie) sięgnąć?

    pozdrawiam serdecznie

    mal


  • 28. Data: 2009-08-04 06:19:30
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: "Maciej S." <m...@c...pl>

    >
    >> PS. Nie jestem człowiekiem negującym z zasady wszystko, więc chyba z
    >> ciekawości wezmę jakieś druty i pójdę na działkę :)))
    >
    > Wez, wez a moze sie zdziwisz. :-)
    >
    > Pozdro.. TK

    A jak zbudować to cudowne urządzenie :))

    MS



  • 29. Data: 2009-08-04 07:25:42
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: Marcin <m...@o...pl>

    mal wrote:
    >> Ziemia - piasek, przyjdzie susza to moim zdaniem na glebokosci 6m o
    >> pitnej wodzie mozna zapomniec. Czy sie myle?
    >
    > Mylisz się. Wody zasilają terasę rzeczną w inny nieco sposób jak to
    > sobie wyobrażasz. Często tworzą sieć podziemnych cieków, które potem
    > łączą się z korytem rzeki.
    > Wprawny studniarz (często posługując się różdżką) może taki ciek
    > wyznaczyć i tam lokować studnię.
    Mozna tez podrzucic czarnego kota i sprawdzic, w ktora strone ucieknie.
    Jesli na zachod to nie warto w tym miejscu kopac, jak na wschod, kopac
    nalezy jak najszybciej lopata wykonana z naturalnego drewna


  • 30. Data: 2009-08-04 07:49:46
    Temat: Re: studnia na działce rekreacyjnej
    Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>

    On 3 Sie, 22:04, JanuszK <J...@m...o2.pl> wrote:

    > > Masz racje, mam alergie na zwroty "zyla wodna", "ciek wodny" i
    > > "rozdzka"/"rozdzkarz".  Nie zrozumiales mnie natomiast - nie twierdze,
    > > ze woda pod ziemia nie istnieje, a jedynie, ze znajdywanie jej przy
    > > uzyciu rozdzek i wahadel jest bezzasadne.
    >
    > Jaaaasne a u mnie przyszedł facet pochodził powiedział tu kopać ile
    > będzie żródeł i o jakiej wydajności i były i mam studnię. Czary jakieś nie?

    W okolicy mojego miejsca zamieszkania bez problemu znajdziesz wode na
    glebokosci 4m, albo nawet plycej. Mozesz przedtem np. rzucic koscmi,
    czy rozsypac fusy. Tylko czy to czegokolwiek dowodzi?

    Ot, gosc w przyblizeniu znal poziom wod gruntowych (poziom
    hydrostatyczny) i byl w stanie podac glebokosc, na ktorej znajdziesz
    wode. Czary jakies, nie?

    pozdr
    AA

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1