eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 21. Data: 2011-09-14 08:21:28
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>

    Użytkownik "Tornad" <w...@a...com> napisał w wiadomości
    news:5a65.000006c7.4e700e4a@newsgate.onet.pl...
    > Oczysc z gliny, polej woda, potem mleczkiem akrylowym i zalej betonem. Po
    > trzech dniach mozesz na tym spoko murowac sciany.

    Co daje mleczko akrylowe?

    > Narozniki budynkow osiadaja bardziej niz strefy srodkowe (...)

    W takim razie dalej podrążę temat. Co ze strefami, gdzie ława jest w
    kształcie litery T? Czy nie powinna w myśl Twojego tłumaczenia jeszcze
    bardziej osiadać aniżeli narożniki?

    > Zgrzewki sa drogie gdyz sa odporne na korozje, wykonane z dobrej stali no
    > i
    > pracochlonne w wykonaniu a rowniez niezle jako usztywniacze scian.
    > Poniewaz
    > jest na nie popyt wiec cen jest wysoka. Tu w USA zgrzewka do muru 6
    > calowego
    > (15 cm) o dlugosci 10 stop czyli tez 3 m kosztuje okolo 3 dolary.

    To sporo taniej niż u nas.

    Są różne rodzaje, rozmiary murforów (rozstaw prętów, grubość prętów). Jaki
    byłby najlepszy na ścianę z bloczków o szerokości 24cm?

    Pozdrawiam,
    BWP


  • 22. Data: 2011-09-14 08:22:02
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>

    Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j4pe27$g1e$1@inews.gazeta.pl...
    >fi6 to typowy wymiar i powinien być w każdym składzie z żelastwem. Ostatnio
    >nawet kupowałem.

    Żebrowany?


  • 23. Data: 2011-09-14 08:26:27
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "Kris" <k...@w...pl>

    >Użytkownik "brunet.wp" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:j4pnn9$qla$...@u...news.interia.pl...


    >Ciekaw jestem jeszcze opinii Roberta, bo z tego co pamiętam dawał zbrojenie
    >między bloczki. To był murfor czy pręty?

    Jest jeszcze jeden problem- murarze.
    Stara szkoła murarzy muruje w ten sposób że najpierw wyciąga narożniki a
    potem muruje ściany pomiędzy narożnikami.
    I tu bardzo niewygodne a wręcz niemożliwe będzie prawidłowe położenie czy to
    murforu czy pretów.
    Jeśli chcesz zbroic ścianę to wymuś na murarzach aby murowali warstwami, bez
    wcześniejszego wyciągania narożników. Tak tez się da i coraz częściej widzę
    ze murowanie przebiega w ten sposób.


  • 24. Data: 2011-09-14 08:28:05
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>

    Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:op.v1rey8p31cvm6g@lap...
    >To ci to do nieczego nie potrzebne, ja mam piwnicę murowaną z bloczków,
    >cała
    >jest w ziemi i żadnych wzmocnień nie mam bo nie trzeba, a ziemia jest
    >ciężka, wystarczy że masz ścianki działowe też z takich samych bloczków.
    >U mnie najdłuższa ściana ma 5mb bez żadnego wzmocnienia i nic się nie
    >dzieje,
    >bo i nie ma prawa.

    U mnie najdłuższa ściana ma 9m (i są takie dwie ściany).

    >Zrobisz jak uważasz ale wg mnie to wyrzucasz pieniądze w błoto,
    >zrób wieniec bo on jest potrzebny dlatego że nie będziesz miał nad ławami
    >normalnego stropu.
    >Zresztą jak sam piszesz to kierownik tak samo ci radzi i tego się trzymaj.

    200-300zł to niewiele i tyle chętnie bym poświęcił, choćby dla lepszego
    samopoczucia. Ale 1200-1800zł już nie...


  • 25. Data: 2011-09-14 08:29:57
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "Tornad" <w...@a...com>


    > Na miły Bóg, czy mnie oczy nie mylą?? :) Dzisiaj własnie szukałem

    > twoich postów z zeszłego roku, żeby brunetowi podsunąć pod nos. Ale w

    > pracy nie mam zbyt wiele czasu. Napisz mu jeszcze o zakończeniach tych

    > prętów na narożnikach. Jeśli chce robić, niech robi - koszt niewielki

    > a spokojność ducha bezcenna.

    Dzieki za "powitanie". Tez za bardzo nie mam czasu gdyz jeszcze na ten
    kieliszek chleba dorabiam. Co prawda mam juz hamerykanska emeryture, tyle, ze
    niezbyt wypasiona, zaledwie 177 dolarow na miesiac. Nalezalo mi sie okolo 400
    ale ten zartobliwie nazywany fiskus hamerykanski obcial mi ja przez pol bo...
    mam rowniez emeryture polska. Mialem sie jej wyprzec ale ktorys z panow
    prezydetow polskich podpisal umowe, ze Hamerykanie maja prawo wgladu w papiery
    ZUS-u. I jakby mnie na klamstwie przylapali to bym z bidy nie wyszedl.

    > > Tu w Hameryce mimo, ze obciazenia sa niewielkie, istnieje obowiazek, prawo

    > > stosowania tych zgrzewek; nazywaja sie tu durawall czyli 'twarda sciana'.
    Na

    > > dole, na kazdej warstwie a wyzej co druga warstwa pustakow. Taka sciana pod

    > > obciazeniem parciem gruntu nie odksztalca sie sprezyscie na boki ani
    milimetra

    > > a narozniki fundamentu nie osiadaja izatem na scianach nie powstaja ukosne

    > > pekniecia scian jak to czesto bywalo.
    No wiec to sie niby kupy nie trzyma, ze daje przyklad z Hameryki ale na
    szczescie sprawami budowlanymi bankierzy sie nie zajmuja no moze za wyjatkiem
    tych z punktami za pochodzenie.

    > No popatrz.. a w telewizorni wciąż pokazują jak Wam w tej waszej

    > Hameryce byle tornado zamienia domy w kupę wiórów :P BTW zrobiłeś już

    > ten łapacz tornad?
    Telewizornia tez swoje robi, ona zawsze jest po linii i na bazie. Po pierwsze
    po co sie uczyc skoro w telewizji wszystko powiedza a po drugie musza jakos
    ludzi straszyc.
    Z mojej praktyki widzialem kilka domow zbudowanych na zboczu. Wtedy podkopuje
    sie gorke i ten urobek spycha na dol. Tak powstaje plaszczyzna, na ktorej
    posadowi sie budynki. Rzadko, albo bardzo niechetnie ten nasypany grunt sie
    zageszcza, dgyz panuje tu rowniez mit, ze grunt sam sie zagesci.
    I potem sa tego efekty, ze taki dom, scislej jego sciany fundamentowe
    normalnie pekaja w polowie. Byle deszczyk powoduje, ze woda wlewa sie przez te
    pekniecia i zalewa posadki w bejzmentach czyli po naszemu w piwnicach, czesto
    do kostek. I mimo tego, ze lawy sa solidnie zbrojone caly dom peka wzdluz
    linii przejscia z gruntu rodzimego na grunt nasypowy. Lawa nie wspolpracuje ze
    sciana gdyz jest na niej izolacja pozioma.
    Zauwazono, ze gdy sciany wykonywane standardowo z pustakow zazbroic tymi
    zgrzewkami, one nawet przy tak niekorzystnych warunkach pracy nie pekaja.

    > > A te slupy to juz chyba normalny sabotaz budowlany.


    > Dlaczego? Jak gościu wykonujący tylko i wył. duże obiekty betonowe

    > zobaczył moje piwniczne monolityczne ściany to powiedział, że dużo

    > taniej było by zrobić betonowy szkielet i wypełnić go bloczkami.

    > Dlaczego to miałby być sabotaż? Brunet nie powiedział zresztą o jakie

    > obciążenia chodzi a chyba trudno tak spieprzyć ławy, żeby obawiać się

    > obciążeń pionowych.

    Tu moze pjechalem po bandzie i wzorem obecnych dziennikarzy przesadzilem. Ta
    konstrukcja sie nie zawali;)
    Nie potrafie skalkulowac kosztow ale wydaje mi sie, ze budowanie w
    zaadaptowanym od Niemcow systemie slupowym czy jak to nazwac (tak budowano
    pierwsze domy murowane gdzie slupki byly drewniane i czesto widoczne na
    elewacjach a potem je zamurowywano), to wykonanie tych slupow zelbetowych
    pochlania stosunkowo duze i niepotrzebne koszty. Zaryzykuje, ze zanim Twoj
    znajomy je zaszaluje, zazbroi, polaczy z lawa na dole i wiencem na gorze,
    wszystko w powietrzu, stemplowane itp. to ja z pomocnikiem spoko wymuruje cala
    kondygnacje. Zatem te slupy to naciaganie na dodatkowe i to powazne koszty.

    "Lapacz tornad" jak go nazwales, wreszcie mi opatentowali i to w Polsce. Tu w
    Hameryce chyba "z innych waznych wzgledow spolecznych" patent mi wczesniej
    odrzucili.
    Obecnie jestem na etapie szukania programisty, ktoryby mi to odplatnie na
    komputerze wyanimowal, i bede szukal chetnych do jego zastosowania. Koszt jest
    niestety dosc wysoki rzedu powiedzmy okolo 100 tys. dolarow ale mam nadzieje,
    ze jakis caly czy nawet trzycwierciowy milioner sie na to zalapie.
    Obecnie w wolnym czasie pracuje nad obaleniem najgenialniejszej w dziejach
    nauki Teorii (Wzglednosci) a scislej jej bzdurnych postulatow.
    Potem musze napisac artykul na tenat jet streamu, ktory jest kuznia pogody i
    odpowiedziec poprawnie na pytanie czemu on wieje zawsze z zachodu...
    W sumie mam troche roboty i zapewne zbyt aktywny na tej grupie nie bede ale
    od czasu do czasu napewno sie odezwe..
    Pzdr.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 26. Data: 2011-09-14 09:09:06
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "Tornad" <w...@a...com>

    > Użytkownik "Tornad" <w...@a...com> napisał w wiadomości

    > news:5a65.000006c7.4e700e4a@newsgate.onet.pl...

    > > Oczysc z gliny, polej woda, potem mleczkiem akrylowym i zalej betonem. Po

    > > trzech dniach mozesz na tym spoko murowac sciany.

    > Co daje mleczko akrylowe?

    Jest to popularny plyn, zawiesina wodna jakichs akrylanow o kolorze
    normalnego mleka, ktory mozna potraktowac jako podklad malarski. Ono sluzy i
    jest zalecane do polaczen starego betonu z nowym. Wzmacnia powierzchnie
    starego, czyni ja nieprzepuszczalna dla wody zatem mroz polaczenia nie odspaja
    a w niewielkiej ilosci dodany do betonu pelni role plastyfikatora. Tutaj galon
    kosztuje okolo 8 dolarow.

    > > Narozniki budynkow osiadaja bardziej niz strefy srodkowe (...)

    > W takim razie dalej podrążę temat. Co ze strefami, gdzie ława jest w

    > kształcie litery T? Czy nie powinna w myśl Twojego tłumaczenia jeszcze

    > bardziej osiadać aniżeli narożniki?

    Teoretycznie tak ale w praktyce nie stwierdzono wiekszych szkod osiadan np
    pod srodkiem scian czy wewnatrz, gdzie zbiegaja sie cztery stopy. Osiadanie
    strefy srodkowej nie jest grozne, najgorsze jest osiadanie narozy. Ja
    widzialem dom rodzinny mojego ojca. Dom murowany z cegly trzymal sie z 80 lat
    a dobrym zdrowiu potem kilka lat stal opuszczony. Brak ogrzewania zima
    spowodowal jego postepujaca degradacje. Najpierw spekaly sciany by po dwu
    latach rozlozyly sie na cztery strony swiata. Sam to widzialem. Najpierw mroz
    powysadzal fundamenty potem z powrotem osiadal, sciany na naroznikach popekaly
    i nastepnej wiosny przewrocily sie na zewnatrz, kazda na swoja strone. Tylko
    komin sie ostal. Szkoda, ze tego nie zfotografowalem bo byl to typowy przyklad
    efektow wielu bledow budowlanych. Wtedy stosowano wspomniane ankry, niestety
    zapewne z braku funduszy i wiedzy zadnych ankier ani przypor nie bylo.

    > > Zgrzewki sa drogie gdyz sa odporne na korozje, wykonane z dobrej stali no

    > > i

    > > pracochlonne w wykonaniu a rowniez niezle jako usztywniacze scian.

    > > Poniewaz

    > > jest na nie popyt wiec cen jest wysoka. Tu w USA zgrzewka do muru 6

    > > calowego

    > > (15 cm) o dlugosci 10 stop czyli tez 3 m kosztuje okolo 3 dolary.

    > To sporo taniej niż u nas.

    Zapewne handlarze tu je kupuja i z wypasiona marza je sprzedaja w Polsce. Jak
    byl bum budowlany to nawet styropian kosztowal prawie tyle co kubik betonu.
    Tyle, ze w przypadku pretow nalezy stosowac zaprawe cementowo- piaskowa a nie
    z dodatkiem czy wapienna, gdyz ona moze powodowac grozna korozje normalnych
    pretow. Te zgrzewki sa ocynkowane i nie koroduja.
    > Są różne rodzaje, rozmiary murforów (rozstaw prętów, grubość prętów). Jaki

    > byłby najlepszy na ścianę z bloczków o szerokości 24cm?

    "Dedykowany" dla danej grubosci sciany. W Twoim przypadku szerokosc tych
    zgrzewek powinna byc rowna okolo 18-20 cm. Ale i o stopien wezsze moga byc.
    Jak murarze beda murowac, to trzeba ich przynajmniej na poczatku pilnowac aby
    nie zapominali tych pretow klasc. Ze swego doswiadczenia pamietam, ze dobry
    murarz czesto zapominal sobie je polozyc. No bo cale zycie murowal normalnie a
    tu teraz jakies fanaberie wymyslili i czlowiekowi tylko prace utrudniaja... No
    i pasowaloby aby konce tych drutow na narozach choc troche pozaginac. I o
    polaczeniach na zakladke o dlugosci rzedu 20 cm powinno sie tez pamietac.

    > Pozdrawiam,

    > BWP

    Rowniez
    Tornad



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 27. Data: 2011-09-14 09:19:36
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: shaman <g...@m...pl>

    On 14 Wrz, 10:22, "brunet.wp"
    <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LIT
    ERY> wrote:
    > U ytkownik "Budy " <b...@g...pl> napisa w wiadomo
    cinews:j4pe27$g1e$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > >fi6 to typowy wymiar i powinien by w ka dym sk adzie z elastwem. Ostatnio
    > >nawet kupowa em.
    >
    > ebrowany?

    Tak, zebrowana szóstka to standard. Nie będzie żadnego problemu z
    zakupem.
    Piatki nigdy nie kupowalem wiec nie wiem.

    PZDR
    Shaman


  • 28. Data: 2011-09-14 09:38:08
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: shaman <g...@m...pl>

    On 14 Wrz, 10:29, "Tornad" <w...@a...com> wrote:

    > Nie potrafie skalkulowac kosztow ale wydaje mi sie, ze budowanie w
    > zaadaptowanym od Niemcow systemie slupowym czy jak to nazwac (tak budowano
    > pierwsze domy murowane gdzie slupki byly drewniane i czesto widoczne na
    > elewacjach a potem je zamurowywano), to wykonanie tych slupow zelbetowych
    > pochlania stosunkowo duze i niepotrzebne koszty. Zaryzykuje, ze zanim Twoj
    > znajomy je zaszaluje, zazbroi, polaczy z lawa na dole i wiencem na gorze,
    > wszystko w powietrzu, stemplowane itp. to ja z pomocnikiem spoko wymuruje cala
    > kondygnacje. Zatem te slupy to naciaganie na dodatkowe i to powazne koszty.

    Do slupow mozna podejsc od drugiej strony. Murowac bloczki zostawiajac
    miejsce na slupek. Mamy w ten sposob zalatwiony problem "trzymania
    pionu" i gotowy szalunek z 2 stron. Na koncu wystarczy zaslonic
    przerwe w murze czymkolwiek i zalac betonem. W zalezności od parcia na
    estetyke koncową szalunek od wew. i od zew. mozna zrobic z desek,
    plyty OSB lub sklejki laminowanej - takiej jak z szalunkow
    systemowych. Kwestii zbrojenia nie poruszam bo jest to sprawa
    oczywista.

    Wyjdzie to na pewno drozej ale skoro tak sie robi to na pewno sa ta
    przypadki, w ktorych warto taka rame wykonac. U mnie projektant nie
    chcial sie zgodzic na murowanie z bloczkow na grubosc 24cm, kazal
    bloczki kłasc w poprzek, lub szukac bloczkow 30cm. W tej samej cenie
    zrobilem sciany monolityczne, ale gdybym zrobil slupy to na pewno bym
    zaoszczedzil.

    > "Lapacz tornad" jak go nazwales, wreszcie mi opatentowali i to w Polsce. Tu w
    > Hameryce chyba "z innych waznych wzgledow spolecznych" patent mi wczesniej
    > odrzucili.

    W Polsce jest ostatnio parcie na patenty. Byla niedawno nawet taka
    akcja spoleczna w mediach (w kazdym razie w radiowej Trojce)
    pokazujaca ile popularnych rzeczy wynalezli Polacy i nie mieli z tego
    zysku.

    >  Obecnie jestem na etapie szukania programisty, ktoryby mi to odplatnie na
    > komputerze wyanimowal, i bede szukal chetnych do jego zastosowania. Koszt jest
    > niestety dosc wysoki rzedu powiedzmy okolo 100 tys. dolarow ale mam nadzieje,
    > ze jakis caly czy nawet trzycwierciowy milioner sie na to zalapie.

    Masz na mysli animacje komputerowa, ktora prezentowala by w przystepny
    (i atrakcyjny wizualnie) sposob zasade dzialania Twojeo urzadzenia? To
    raczej nie jest robota dla programisty.
    Co do pierwszego wdrozenia... na pewno ktos sie znajdzie... sa
    przeciez ludzie ktorzy 100k$ są w stanie wydac tylko po to, by się
    pochwalic wsrod znajomych.

    >  Obecnie w wolnym czasie pracuje nad obaleniem najgenialniejszej w dziejach
    > nauki Teorii (Wzglednosci) a scislej jej bzdurnych postulatow.

    Nie szkoda Ci czasu - przeciez wszyscy od dawna wiedza ze w swietle
    dzisiejszej wiedzy Teoria Wzglednosci sie nie broni. Wiecej pozytku
    bedzie jak napiszesz w tym czasie cos na grupe :)

    --
    PZDR
    Shaman


  • 29. Data: 2011-09-14 09:43:33
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LIT
    ERY> napisał w wiadomości news:j4po7a$rfg$1@usenet.news.interia.pl...
    > Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:j4pe27$g1e$1@inews.gazeta.pl...
    >>fi6 to typowy wymiar i powinien być w każdym składzie z żelastwem. Ostatnio
    >>nawet kupowałem.
    >
    > Żebrowany?


    tak




    b.


  • 30. Data: 2011-09-14 12:54:26
    Temat: Re: zbrojenie ściany fundamentowej - murfor czy zwykłe pręty fi6
    Od: "Tornad" <w...@a...com>

    > Do slupow mozna podejsc od drugiej strony. Murowac bloczki zostawiajac

    > miejsce na slupek. Mamy w ten sposob zalatwiony problem "trzymania

    > pionu" i gotowy szalunek z 2 stron. Na koncu wystarczy zaslonic

    > przerwe w murze czymkolwiek i zalac betonem. W zalezności od parcia na

    > estetyke koncową szalunek od wew. i od zew. mozna zrobic z desek,

    > plyty OSB lub sklejki laminowanej - takiej jak z szalunkow

    > systemowych. Kwestii zbrojenia nie poruszam bo jest to sprawa

    > oczywista.

    > Wyjdzie to na pewno drozej ale skoro tak sie robi to na pewno sa ta

    > przypadki, w ktorych warto taka rame wykonac. U mnie projektant nie

    > chcial sie zgodzic na murowanie z bloczkow na grubosc 24cm, kazal

    > bloczki kłasc w poprzek, lub szukac bloczkow 30cm. W tej samej cenie

    > zrobilem sciany monolityczne, ale gdybym zrobil slupy to na pewno bym

    > zaoszczedzil.

    Pewnie projektant nie wiedzial, ze sciane mozna zbroic murforem.

    > > "Lapacz tornad" jak go nazwales, wreszcie mi opatentowali i to w Polsce.
    Tu w
    > > Hameryce chyba "z innych waznych wzgledow spolecznych" patent mi wczesniej
    > > odrzucili.

    > W Polsce jest ostatnio parcie na patenty. Byla niedawno nawet taka

    > akcja spoleczna w mediach (w kazdym razie w radiowej Trojce)

    > pokazujaca ile popularnych rzeczy wynalezli Polacy i nie mieli z tego

    > zysku.
    Tak zapewne bedzie i z moim.

    > >  Obecnie jestem na etapie szukania programisty, ktoryby mi to odplatnie na

    > > komputerze wyanimowal, i bede szukal chetnych do jego zastosowania. Koszt
    jest
    > > niestety dosc wysoki rzedu powiedzmy okolo 100 tys. dolarow ale mam
    nadzieje,
    > > ze jakis caly czy nawet trzycwierciowy milioner sie na to zalapie.


    > Masz na mysli animacje komputerowa, ktora prezentowala by w przystepny

    > (i atrakcyjny wizualnie) sposob zasade dzialania Twojeo urzadzenia? To

    > raczej nie jest robota dla programisty.

    Nie, ja podaje matematyczno-fizyczne wzory, warunki brzegowe, zakresy
    parametrow jak gradient napiecia elektrycznego pomiedzy chmura burzowa a
    ziemia i natezenie Ziemskiego Pola Magnetycznego tak, ze ma to byc rodzaj
    apletu, ktory wykaze, ze w okreslonych warunkach powstaje tornado i jaka
    bedzie mialo moc, ksztalt i czas trwania. Tak, ze nie jest to tylko obrazek
    lecz wynik obliczen opartych na mojej teorii.
    Samo urzadzenie jest proste; dom otacza sie 100 metrowej srednicy cewka,
    solenoidem z grubego na palec przewodu w ilosci zwojow 100 i baterii
    akumulatorow lub geberatora o mocy okolo 100 kW i napieciu 500 V, dajacego
    natezenie pradu plynacego przez cewke rzedu 200 A. Taki solenoid wytworzy
    pole magnetyczne skierowane pionowo w gore, ktore lokalnie odwroci kierunek
    ZPM. A poniewaz tornado definiuje jako forme wyladowania elektrycznego,
    twierdze, ze ono ten obszar z odwroconym polem magnetycznym ominie.
    I te tony aluminium, akumulatorow i osprzetu kosztuja.

    > Co do pierwszego wdrozenia... na pewno ktos sie znajdzie... sa
    > przeciez ludzie ktorzy 100k$ są w stanie wydac tylko po to, by się
    > pochwalic wsrod znajomych.

    > >  Obecnie w wolnym czasie pracuje nad obaleniem najgenialniejszej w dziejach

    > > nauki Teorii (Wzglednosci) a scislej jej bzdurnych postulatow.

    > Nie szkoda Ci czasu - przeciez wszyscy od dawna wiedza ze w swietle

    > dzisiejszej wiedzy Teoria Wzglednosci sie nie broni. Wiecej pozytku

    > bedzie jak napiszesz w tym czasie cos na grupe :)

    Nic podobnego. Teoria ma sie bardzo dobrze i co jakis czas sie ja potwierdza.
    Ostatnie "potwierdzenie" odbylo sie ze dwa lata temu. Eksperyment pod nazwa
    Probe B kosztowal okolo 1 miliarda dolarow i oczywiscie potwierdzil tyle, ze
    zadnych wynikow tego potwierdzenia nie ma bo podobno sie zaszumily.
    Do pelnego potwierdzenia potrzeba dalszych prac badawczych za nastepny
    miliard. A wszystko to idzie idzie z m.in. moich podatkow... Na szczescie ktos
    madry zastopowal te prace, wstrzymal granty ale zapewne tylko dla oszczednosci
    na Afganistan, Irak, Libie i inne takie sprawy.

    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1