-
41. Data: 2013-01-21 01:02:37
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
A wiesz że mogło by się zgadzać z tymi dwudziestu kilogramami na kwartał.
Popatrz jaki ma cykl pracy. Jak ma zbiornik 30l i tam jest 25 litrów
granulek. To ma 5 litrów dobrze zdemineralizowanej wody. Myje ręce, robi
herbatę na wodzie zdemineralizowanej. Ale jak bierze prysznic albo kąpie się
w wannie to ma 5 litrów wody zdemineralizowanej i resztę nie
zdemineralizowanej bo przy małym złożu i dużym przepływie nie zdąży się
zdemineralizować. To i do regeneracji potrzebuje dużo mniej soli. Najlepsze
jest to że przy za małym wymienniku nie ma wody zdemineralizowanej w połowie
tylko trochę dobrze zdemineralizowanej i dużo wcale nie zdemineralizowanej
pomimo że przeszła przez złoże.
Niewątpliwie masz rację.
Kationit pracuje z określoną prędkością.
To co w kontakcie z wymieniaczem to jest woda zmiękczona.
Ale w czasie poboru ponad pojemność wody w baniaku to już nie.
To dlatego Marek nie czuje różnicy w smaku i zasoleniu wody.
To gdzie są te super/hiper efekty o których się entuzjaści rozpisują?
Nawet mniej soli zużywają niż z teorii wynika a instalacja swoje kosztowała.
w/k
-
42. Data: 2013-01-21 12:42:26
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 21 stycznia 2013 01:02:37 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:
> A wiesz że mogło by się zgadzać z tymi dwudziestu kilogramami na kwartał.
>
> Popatrz jaki ma cykl pracy. Jak ma zbiornik 30l i tam jest 25 litrów
>
> granulek. To ma 5 litrów dobrze zdemineralizowanej wody. Myje ręce, robi
>
> herbatę na wodzie zdemineralizowanej. Ale jak bierze prysznic albo kąpie się
>
> w wannie to ma 5 litrów wody zdemineralizowanej i resztę nie
>
> zdemineralizowanej bo przy małym złożu i dużym przepływie nie zdąży się
>
> zdemineralizować. To i do regeneracji potrzebuje dużo mniej soli. Najlepsze
>
> jest to że przy za małym wymienniku nie ma wody zdemineralizowanej w połowie
>
> tylko trochę dobrze zdemineralizowanej i dużo wcale nie zdemineralizowanej
>
> pomimo że przeszła przez złoże.
>
>
>
> Niewątpliwie masz rację.
>
> Kationit pracuje z określoną prędkością.
>
> To co w kontakcie z wymieniaczem to jest woda zmiękczona.
>
> Ale w czasie poboru ponad pojemność wody w baniaku to już nie.
>
> To dlatego Marek nie czuje różnicy w smaku i zasoleniu wody.
>
> To gdzie są te super/hiper efekty o których się entuzjaści rozpisują?
>
> Nawet mniej soli zużywają niż z teorii wynika a instalacja swoje kosztowała.
>
> w/k
Efekt jest w innym miejscu. Ktoś ma na ZUS. Na biednych nie trafia to i nie ma kogo
żałować.
-
43. Data: 2013-01-21 18:27:07
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: piechur <z...@g...pl>
W dniu 2013-01-20 22:44, k...@g...com pisze:
> W dniu niedziela, 20 stycznia 2013 22:10:14 UTC+1 użytkownik piechur napisał:
>> W dniu 2013-01-18 12:28, k...@g...com pisze:
>>
>>> Witam,
>>
>>> w moim rejonie woda jest bardzo twarda. W związku z tym przymierzam się do zakupu
centralnego odkamieniacza. Jedną z propozycji jest EWT 506. Co sądzicie o takim
zakupie? Przyznam że cena jest zachęcająca 2200 z montażem. Jak Firma EWT wygląda w
porównaniu do konkurencji.
>>
>>> Zużywam 14-16 m3 wody na miesiąc więc nie potrzebuje jakiś bardzo wydajnych
urządzeń.
>>
>>>
>>
>>> Z góry dziękuję za opinie.
>>
>>> Krzysztof
>>
>>>
>>
>>
>>
>> Nie powiem Ci nic o samym modelu urządzenia bo go nie znam. Jeżeli
>>
>> chodzi o cenę urządzenia to wygląda normalnie. Mój zmiękczacz kosztował
>>
>> jakieś podobne pieniądze 3 lata temu. Tak jak piszą inni w wątku takie
>>
>> urządzenie to nie rakieta. Moje produkuje jakiś lokalny producent.
>>
>> Sterownik jest uniwersalny i widziałem taki u kilku producentów. Mój
>>
>> producent twierdził, że istotne jest odpowiednie dobranie żywicy (musi
>>
>> być odpowiednia objętość itp.) myślałem, że ściemnia ale z tekstów w
>>
>> wątku wygląda na to, że faktycznie nie wystarczy nasypać przydałoby się
>>
>> jeszcze coś tam policzyć.
>>
>> Jeżeli chodzi o koszty eksploatacji to sól tabletkowana jest tania a
>>
>> dużo tego się nie zużywa. Mi worek 20kg starcza na jakieś pół roku.
>>
>> Nie wiem czy wiesz, że zmiękczacz mniej więcej raz w tygodniu "płucze"
>>
>> złoże co wiąże się ze zwiększonym poborem wody i z zwiększoną ilością
>>
>> ścieków. Nie pamiętam jakie to ilości ale trochę tej wody idzie. Ma to
>>
>> znaczenie dla osób które nie mają kanalizacji no i jeżeli woda z
>>
>> wodociągów to też wpłynie na koszt wody.
>>
>> Ja wstawiłem zmiękczacz bo miałem 20 krotnie przekroczoną normę żelaza
>>
>> (co jest szkodliwe) i ileś tam manganu. Woda przed zmiękczaczem
>>
>> potrafiła dość mocno śmierdzieć. Jak bym nie musiał to pewnie bym nie
>>
>> wstawiał. Prawdą jest, że taka woda to dużo zalet. Faktyczny brak
>>
>> kamienia na armaturze (ale nie w 100%), mniej detergentów do prania,
>>
>> brak kamienia w czajniku. Przez te 3 lata minusów nie zauważyłem. Nie
>>
>> twierdzę, że nie wpływa to na zdrowie i w okresie np. 10 lat coś nie
>>
>> wyjdzie. Tylko raczej bym obstawiał jakieś problemy skórne. Wodę z kranu
>>
>> pije tylko jak robię herbatę czyli jakieś pół litra dziennie. W pracy
>>
>> wypijam drugie tyle a tam to zapach chloru zabija nawet aromat kawy. Nie
>>
>> wiem co gorsze moja woda czy taka chlorowana. Jeżeli boisz się wpływu
>>
>> zmiękczacza na zdrowie to pomyśl o wstawieniu w kuchni filtra
>>
>> osmotycznego a za nim mineralizatora. Mój instalator mówił, że to by
>>
>> było najlepsze rozwiązanie tylko oczywiście to znowu jakieś koszty.
>>
>> Pozdrawiam.
>
> Ze`szkół różnych pamiętam że mangan i żelazo usuwa się przez utlenianie i
filtrowanie. I że puszczenie wody z dużą zawartością żelaza i manganu powoduje
zatrucie złoża jonowymiennego. Uczono mnie tego ze trzydzieści lat temu. Nigdy te
wiadomości do niczego się nie przydały i nie jestem na bieząco. Jesteś pewny że twoja
stacja usuwa żelazo i mangan i jeszcze daje radę usunąć wapń i magnez?
>
Ja nie mam wiedzy w temacie zmiękczaczy i złóż jonowomiennych. Badania
robione w sanepidzie wskazywały, że zmiękczacz spełniał swoją rolę.
Możliwie, że po 3 latach coś się zmieniło jednak organoleptycznie nie
zauważyłem zmian więc nie widziałem też potrzeby ponownego badania wody.
Nie pamiętam jaka była zawartość wapnia i magnezu. Głównym celem
montowania zmiękczacza było pozbycie się żelaza.
Jeżeli chodzi o utlenianie i filtrowanie to niestety ale nie wiem jak to
"kompaktowo" zrealizować w kotłowni. Mam wstawiony hydrofor 120 litrów a
przed nim napowietrzacz. Za tym jest filtr sznurkowy. Według jednego z
instalatorów miało to wpłynąć na zmniejszenie zażelazienia. Niestety
wydajność takiego rozwiązania była za mała i problem z żelazem pozostał.
-
44. Data: 2013-01-21 21:54:31
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: Kaz Deb <k...@g...pl>
> ale próbowałeś pic wodę zmiękczaną jakimś renomowanym urządzeniem
> uruchomionym przez fachowca?
>
> bo ja nie stwierdziłem smaku solanki :)
>
Widocznie stężenie było za niskie :-)
A co za różnica czy to chińska zabawka, czy renomowana firmówka?
Tutaj ważna jest chemia i nic więcej. Jeśli złoże regeneruje się solą to
niestety te jony nie 'znikają' tylko przechodzą do wody.
No chyba, że 'znikają' w reklamach - tam cuda się zdarzają.
Kazek
-
45. Data: 2013-01-22 23:36:55
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
>I jeszcze coś. Widać Grzegorz że ogarniasz temat. To może będziesz w stanie
> oszacować jaką objętość powinno >mieć złoże pozwalające na skuteczne
> zmiękczenie wody przy przepływie 500l/h.
Proszę bardzo.
Pytanie jest następujące:
Jaka powinna być minimalna objętość kationitu aby w ciągu 1 godziny
zmiękczyć
skutecznie 500 litrów wody?
1. Kationit C100E.
W karcie katalogowej zawarto informację, że może pracować z natężeniem
przepływu
8 - 40 objętości złoża na godzinę.
W ciągu godziny złożem o objętości 25L można zmiękczyć od 200 do 1000L.
Karta katalogowa nie zawiera jednak informacji jak się złoże zachowuje przy
maksymalnym przepływie roboczym. Mówi jedynie, że takie natężenie przepływu
może być stosowane dla wody surowej zawierającej w sobie mało substancji
rozpuszczonych. W interesującym nas przypadku taka okoliczność nie zachodzi.
Karta katalogowa ostrzega przed zasilaniem instalacji wodą zawierającą
utleniacze
chlor, lub ozon (jak u mnie). Wtedy grupy funkcyjne wymieniacza reagują z
utleniaczem
a w przesączu pojawiają się produkty reakcji.
cyt.:
"[...] poddanie działaniu znacznych ilości wolnego chloru, jonów
"podchlorynowych" lub
innych silnych utleniaczy przez długie okresy czasu zniszczy wiązania
sieciujące. Zwiększy
to retencję wilgoci przez żywicę, zmniejszy mechaniczną wytrzymałość jak i
wygeneruje małe
ilości ekstrahowalnych produktów rozpadu."
Ale niebezpieczeństwa nie ma bo żywica ma "wszystkie niezbędne atesty".
Ważną cechą żywicy jonowymiennej jest tzw. poślizg jonowy.
W dużym skrócie i uproszczeniu jest to pewien proces (procesy) wymiany
jonowej na jonicie
konkurencyjny/ne do procesu pożądanego (w tym przypadku jest to poślizg
sodu) z uwagi na
fakt, że woda poddawana oczyszczaniu zawiera także inną niż wapniową
mineralizację.
Należy wtedy zwiększyć ilość kationitu albo zmniejszyć przepływ. Pojemność
takiego
złoża jest też mniejsza co się przekłada na częstszą regenerację.
Im ogólna/całkowita mineralizacja jest większa w stosunku do wapniowej
(także i magnezowej).
Tym proces wymiany jonowej Ca++ na Na+ przebiega mniej efektywnie.
Kationit wyczerpuje się szybciej z uwagi na wychwytywanie kationów innych
metali.
Im kation ma większą elektroujemność a w zakresie danej wartościowości im ma
większą liczbę
atomową tym jest lepiej z wody wybierany a jego wiązanie z kationitem jest
silniejsze.
To znaczy, że metale w postaci kationów cięższych są w większym
powinowactwie do kationitu
niż kationy sodu czy wapnia.
Inaczej rzecz ujmując, kationit zmiękcza wodę w stopniu innym dla każdego
składnika wody.
Katonit całkowicie zmienia chemię wody.
Tzw by-pass uważam za niewystarczający i należy picie wody po kationicie
uzupełnić
o przyjmowanie minerałów lub ponowną jej mineralizację.
Zastosować dietę ubogą w sól.
Wnioski:
Dla zmiękczenia tą żywicą w ciągu godziny 500L wody należy jej mieć w
wymieniaczu
2,5 x 25 kg = 62,5 kg
Ze złoża 25 kg można czerpać nie więcej niż 200L/h, (3,33L/min).
Jak widać szału nie ma.
2.
Inna żywica miała podane w karcie katalogowej, że przez złoże o grubości
warstwy
700 mm woda powinna przepływać z prędkością liniową 5m/h.
Zatem z objętości 10cm X 10 cm X 70cm (siedem litrów) wypłynie w ciągu
godziny 5 mb (metrów bieżących przesączu) = 50 litrów.
Dla zmiękczenia tej wody w ilości dziesięć razy większej trzeba mieć
dziesięć razy więcej kationitu czyli 7x10 = 70 litrów kationitu.
Wynik podobny (szału nie ma).
Na sprawność wymiany jonowej bardzo duży wpływ ma sposób regeneracji
kationitu.
Karty katalogowe to mocno podkreślają.
Należy zastosować określoną ilość roztworu soli i określone stężenie
roztworu.
Skoro pobieranie wody z wymieniacza jonowego to praktycznie jej sączenie
to regeneracja wymieniacza musi przebiegać z natężeniami przepływu jeszcze
mniejszymi. Ważny jest tu czas w którym kationy wapnia Ca++ muszą "wyjść"
na powierzchnię granulek a następnie do roztworu a na ich miejsce muszą
"wejść" kationy sodu. Są to procesy dyfuzyjne które we wnętrzu kationitu
zachodzą
bardzo wolno bo taka jest ich natura.
Źle przeprowadzona regeneracja zmniejsza pojemność złoża
Mówiąc językiem kogutka regeneracja kationitu musi trwać i nie jest to jak
spuszczenie wody w kiblu.
I jeszcze jedna sprawa, komputer.
Hmmm...
Komputer sterujący, żeby wiedział co i jak musiałby mieć wpisany skład wody
w swoje parametry obliczeniowe (poślizg jonowy).
Musiałby mieć sondę wykrywającą kationy Ca++ i Na+ (z rozróżnieniem) w
wodzie na wyjściu
żeby określić punkt przebicia złoża (konieczność regeneracji / maksymalny
pobór)
i koniec płukania po regeneracji, etc., etc., etc. .....
I kupę innych parametrów z informacją jak się one zmieniają w czasie.
Sorry,
Nie w urządzeniu za 2,2 tyś....
Nawet w poważnych instalacjach robi się to tak, że laborantka pobiera próbki
wody
i analizuje je w laboratorium.
Kogutek wskazał na pewien pomysł.
Skoro dla praktycznego poboru wody z wymieniacza trzeba mieć znaczą ilość
żywicy
to należy mieć rezerwuar zmiękczonej wody do którego ta się powoli sączy.
Ale to w zastosowaniu sanitarno gospodarczym, nie do picia.
z poważaniem,
w/k
-
46. Data: 2013-01-23 00:22:17
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: k...@g...com
W dniu wtorek, 22 stycznia 2013 23:36:55 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:
> >I jeszcze coś. Widać Grzegorz że ogarniasz temat. To może będziesz w stanie
>
> > oszacować jaką objętość powinno >mieć złoże pozwalające na skuteczne
>
> > zmiękczenie wody przy przepływie 500l/h.
>
>
>
> Proszę bardzo.
>
>
>
> Pytanie jest następujące:
>
> Jaka powinna być minimalna objętość kationitu aby w ciągu 1 godziny
>
> zmiękczyć
>
> skutecznie 500 litrów wody?
>
>
>
> 1. Kationit C100E.
>
> W karcie katalogowej zawarto informację, że może pracować z natężeniem
>
> przepływu
>
> 8 - 40 objętości złoża na godzinę.
>
> W ciągu godziny złożem o objętości 25L można zmiękczyć od 200 do 1000L.
>
> Karta katalogowa nie zawiera jednak informacji jak się złoże zachowuje przy
>
> maksymalnym przepływie roboczym. Mówi jedynie, że takie natężenie przepływu
>
> może być stosowane dla wody surowej zawierającej w sobie mało substancji
>
> rozpuszczonych. W interesującym nas przypadku taka okoliczność nie zachodzi.
>
>
>
> Karta katalogowa ostrzega przed zasilaniem instalacji wodą zawierającą
>
> utleniacze
>
> chlor, lub ozon (jak u mnie). Wtedy grupy funkcyjne wymieniacza reagują z
>
> utleniaczem
>
> a w przesączu pojawiają się produkty reakcji.
>
> cyt.:
>
> "[...] poddanie działaniu znacznych ilości wolnego chloru, jonów
>
> "podchlorynowych" lub
>
> innych silnych utleniaczy przez długie okresy czasu zniszczy wiązania
>
> sieciujące. Zwiększy
>
> to retencję wilgoci przez żywicę, zmniejszy mechaniczną wytrzymałość jak i
>
> wygeneruje małe
>
> ilości ekstrahowalnych produktów rozpadu."
>
> Ale niebezpieczeństwa nie ma bo żywica ma "wszystkie niezbędne atesty".
>
>
>
> Ważną cechą żywicy jonowymiennej jest tzw. poślizg jonowy.
>
> W dużym skrócie i uproszczeniu jest to pewien proces (procesy) wymiany
>
> jonowej na jonicie
>
> konkurencyjny/ne do procesu pożądanego (w tym przypadku jest to poślizg
>
> sodu) z uwagi na
>
> fakt, że woda poddawana oczyszczaniu zawiera także inną niż wapniową
>
> mineralizację.
>
> Należy wtedy zwiększyć ilość kationitu albo zmniejszyć przepływ. Pojemność
>
> takiego
>
> złoża jest też mniejsza co się przekłada na częstszą regenerację.
>
>
>
> Im ogólna/całkowita mineralizacja jest większa w stosunku do wapniowej
>
> (także i magnezowej).
>
> Tym proces wymiany jonowej Ca++ na Na+ przebiega mniej efektywnie.
>
> Kationit wyczerpuje się szybciej z uwagi na wychwytywanie kationów innych
>
> metali.
>
> Im kation ma większą elektroujemność a w zakresie danej wartościowości im ma
>
> większą liczbę
>
> atomową tym jest lepiej z wody wybierany a jego wiązanie z kationitem jest
>
> silniejsze.
>
> To znaczy, że metale w postaci kationów cięższych są w większym
>
> powinowactwie do kationitu
>
> niż kationy sodu czy wapnia.
>
> Inaczej rzecz ujmując, kationit zmiękcza wodę w stopniu innym dla każdego
>
> składnika wody.
>
>
>
> Katonit całkowicie zmienia chemię wody.
>
> Tzw by-pass uważam za niewystarczający i należy picie wody po kationicie
>
> uzupełnić
>
> o przyjmowanie minerałów lub ponowną jej mineralizację.
>
> Zastosować dietę ubogą w sól.
>
>
>
>
>
> Wnioski:
>
> Dla zmiękczenia tą żywicą w ciągu godziny 500L wody należy jej mieć w
>
> wymieniaczu
>
> 2,5 x 25 kg = 62,5 kg
>
> Ze złoża 25 kg można czerpać nie więcej niż 200L/h, (3,33L/min).
>
> Jak widać szału nie ma.
>
>
>
>
>
>
>
> 2.
>
> Inna żywica miała podane w karcie katalogowej, że przez złoże o grubości
>
> warstwy
>
> 700 mm woda powinna przepływać z prędkością liniową 5m/h.
>
> Zatem z objętości 10cm X 10 cm X 70cm (siedem litrów) wypłynie w ciągu
>
> godziny 5 mb (metrów bieżących przesączu) = 50 litrów.
>
> Dla zmiękczenia tej wody w ilości dziesięć razy większej trzeba mieć
>
> dziesięć razy więcej kationitu czyli 7x10 = 70 litrów kationitu.
>
> Wynik podobny (szału nie ma).
>
>
>
>
>
> Na sprawność wymiany jonowej bardzo duży wpływ ma sposób regeneracji
>
> kationitu.
>
> Karty katalogowe to mocno podkreślają.
>
> Należy zastosować określoną ilość roztworu soli i określone stężenie
>
> roztworu.
>
> Skoro pobieranie wody z wymieniacza jonowego to praktycznie jej sączenie
>
> to regeneracja wymieniacza musi przebiegać z natężeniami przepływu jeszcze
>
> mniejszymi. Ważny jest tu czas w którym kationy wapnia Ca++ muszą "wyjść"
>
> na powierzchnię granulek a następnie do roztworu a na ich miejsce muszą
>
> "wejść" kationy sodu. Są to procesy dyfuzyjne które we wnętrzu kationitu
>
> zachodzą
>
> bardzo wolno bo taka jest ich natura.
>
> Źle przeprowadzona regeneracja zmniejsza pojemność złoża
>
> Mówiąc językiem kogutka regeneracja kationitu musi trwać i nie jest to jak
>
> spuszczenie wody w kiblu.
>
>
>
> I jeszcze jedna sprawa, komputer.
>
> Hmmm...
>
> Komputer sterujący, żeby wiedział co i jak musiałby mieć wpisany skład wody
>
> w swoje parametry obliczeniowe (poślizg jonowy).
>
> Musiałby mieć sondę wykrywającą kationy Ca++ i Na+ (z rozróżnieniem) w
>
> wodzie na wyjściu
>
> żeby określić punkt przebicia złoża (konieczność regeneracji / maksymalny
>
> pobór)
>
> i koniec płukania po regeneracji, etc., etc., etc. .....
>
> I kupę innych parametrów z informacją jak się one zmieniają w czasie.
>
> Sorry,
>
> Nie w urządzeniu za 2,2 tyś....
>
> Nawet w poważnych instalacjach robi się to tak, że laborantka pobiera próbki
>
> wody
>
> i analizuje je w laboratorium.
>
>
>
>
>
> Kogutek wskazał na pewien pomysł.
>
> Skoro dla praktycznego poboru wody z wymieniacza trzeba mieć znaczą ilość
>
> żywicy
>
> to należy mieć rezerwuar zmiękczonej wody do którego ta się powoli sączy.
>
> Ale to w zastosowaniu sanitarno gospodarczym, nie do picia.
>
>
>
> z poważaniem,
>
> w/k
Czyli z grubsza dobrze pamiętałem tego co mnie uczyli. I między bajki można wsadzić
opowieści dziwnej treści że ktoś ma twardą wodę i do tego w niej żelazo i mangan. I
jak puści przez wymiennik o pojemności trzydziestu litrów to woda jest jak żywiec
zdrój a na kranach i w łazience sam połysk. Wychodzi że takie cuda to tylko w Erze.
-
47. Data: 2013-01-23 01:05:49
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:aba96181-d85e-4ee1-9efd-765d91650b42@googlegrou
ps.com...
W dniu wtorek, 22 stycznia 2013 23:36:55 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:
> >I jeszcze coś. Widać Grzegorz że ogarniasz temat. To może będziesz w
stanie
>
> > oszacować jaką objętość powinno >mieć złoże pozwalające na skuteczne
>
> > zmiękczenie wody przy przepływie 500l/h.
>
>
>
> Proszę bardzo.
>
>
>
> Pytanie jest następujące:
>
> Jaka powinna być minimalna objętość kationitu aby w ciągu 1 godziny
>
> zmiękczyć
>
> skutecznie 500 litrów wody?
>
>
>
> 1. Kationit C100E.
>
> W karcie katalogowej zawarto informację, że może pracować z natężeniem
>
> przepływu
>
> 8 - 40 objętości złoża na godzinę.
>
> W ciągu godziny złożem o objętości 25L można zmiękczyć od 200 do 1000L.
>
> Karta katalogowa nie zawiera jednak informacji jak się złoże zachowuje
przy
>
> maksymalnym przepływie roboczym. Mówi jedynie, że takie natężenie
przepływu
>
> może być stosowane dla wody surowej zawierającej w sobie mało substancji
>
> rozpuszczonych. W interesującym nas przypadku taka okoliczność nie
zachodzi.
>
>
>
> Karta katalogowa ostrzega przed zasilaniem instalacji wodą zawierającą
>
> utleniacze
>
> chlor, lub ozon (jak u mnie). Wtedy grupy funkcyjne wymieniacza reagują z
>
> utleniaczem
>
> a w przesączu pojawiają się produkty reakcji.
>
> cyt.:
>
> "[...] poddanie działaniu znacznych ilości wolnego chloru, jonów
>
> "podchlorynowych" lub
>
> innych silnych utleniaczy przez długie okresy czasu zniszczy wiązania
>
> sieciujące. Zwiększy
>
> to retencję wilgoci przez żywicę, zmniejszy mechaniczną wytrzymałość jak
i
>
> wygeneruje małe
>
> ilości ekstrahowalnych produktów rozpadu."
>
> Ale niebezpieczeństwa nie ma bo żywica ma "wszystkie niezbędne atesty".
>
>
>
> Ważną cechą żywicy jonowymiennej jest tzw. poślizg jonowy.
>
> W dużym skrócie i uproszczeniu jest to pewien proces (procesy) wymiany
>
> jonowej na jonicie
>
> konkurencyjny/ne do procesu pożądanego (w tym przypadku jest to poślizg
>
> sodu) z uwagi na
>
> fakt, że woda poddawana oczyszczaniu zawiera także inną niż wapniową
>
> mineralizację.
>
> Należy wtedy zwiększyć ilość kationitu albo zmniejszyć przepływ. Pojemność
>
> takiego
>
> złoża jest też mniejsza co się przekłada na częstszą regenerację.
>
>
>
> Im ogólna/całkowita mineralizacja jest większa w stosunku do wapniowej
>
> (także i magnezowej).
>
> Tym proces wymiany jonowej Ca++ na Na+ przebiega mniej efektywnie.
>
> Kationit wyczerpuje się szybciej z uwagi na wychwytywanie kationów innych
>
> metali.
>
> Im kation ma większą elektroujemność a w zakresie danej wartościowości im
ma
>
> większą liczbę
>
> atomową tym jest lepiej z wody wybierany a jego wiązanie z kationitem jest
>
> silniejsze.
>
> To znaczy, że metale w postaci kationów cięższych są w większym
>
> powinowactwie do kationitu
>
> niż kationy sodu czy wapnia.
>
> Inaczej rzecz ujmując, kationit zmiękcza wodę w stopniu innym dla każdego
>
> składnika wody.
>
>
>
> Katonit całkowicie zmienia chemię wody.
>
> Tzw by-pass uważam za niewystarczający i należy picie wody po kationicie
>
> uzupełnić
>
> o przyjmowanie minerałów lub ponowną jej mineralizację.
>
> Zastosować dietę ubogą w sól.
>
>
>
>
>
> Wnioski:
>
> Dla zmiękczenia tą żywicą w ciągu godziny 500L wody należy jej mieć w
>
> wymieniaczu
>
> 2,5 x 25 kg = 62,5 kg
>
> Ze złoża 25 kg można czerpać nie więcej niż 200L/h, (3,33L/min).
>
> Jak widać szału nie ma.
>
>
>
>
>
>
>
> 2.
>
> Inna żywica miała podane w karcie katalogowej, że przez złoże o grubości
>
> warstwy
>
> 700 mm woda powinna przepływać z prędkością liniową 5m/h.
>
> Zatem z objętości 10cm X 10 cm X 70cm (siedem litrów) wypłynie w ciągu
>
> godziny 5 mb (metrów bieżących przesączu) = 50 litrów.
>
> Dla zmiękczenia tej wody w ilości dziesięć razy większej trzeba mieć
>
> dziesięć razy więcej kationitu czyli 7x10 = 70 litrów kationitu.
>
> Wynik podobny (szału nie ma).
>
>
>
>
>
> Na sprawność wymiany jonowej bardzo duży wpływ ma sposób regeneracji
>
> kationitu.
>
> Karty katalogowe to mocno podkreślają.
>
> Należy zastosować określoną ilość roztworu soli i określone stężenie
>
> roztworu.
>
> Skoro pobieranie wody z wymieniacza jonowego to praktycznie jej sączenie
>
> to regeneracja wymieniacza musi przebiegać z natężeniami przepływu jeszcze
>
> mniejszymi. Ważny jest tu czas w którym kationy wapnia Ca++ muszą "wyjść"
>
> na powierzchnię granulek a następnie do roztworu a na ich miejsce muszą
>
> "wejść" kationy sodu. Są to procesy dyfuzyjne które we wnętrzu kationitu
>
> zachodzą
>
> bardzo wolno bo taka jest ich natura.
>
> Źle przeprowadzona regeneracja zmniejsza pojemność złoża
>
> Mówiąc językiem kogutka regeneracja kationitu musi trwać i nie jest to jak
>
> spuszczenie wody w kiblu.
>
>
>
> I jeszcze jedna sprawa, komputer.
>
> Hmmm...
>
> Komputer sterujący, żeby wiedział co i jak musiałby mieć wpisany skład
wody
>
> w swoje parametry obliczeniowe (poślizg jonowy).
>
> Musiałby mieć sondę wykrywającą kationy Ca++ i Na+ (z rozróżnieniem) w
>
> wodzie na wyjściu
>
> żeby określić punkt przebicia złoża (konieczność regeneracji / maksymalny
>
> pobór)
>
> i koniec płukania po regeneracji, etc., etc., etc. .....
>
> I kupę innych parametrów z informacją jak się one zmieniają w czasie.
>
> Sorry,
>
> Nie w urządzeniu za 2,2 tyś....
>
> Nawet w poważnych instalacjach robi się to tak, że laborantka pobiera
próbki
>
> wody
>
> i analizuje je w laboratorium.
>
>
>
>
>
> Kogutek wskazał na pewien pomysł.
>
> Skoro dla praktycznego poboru wody z wymieniacza trzeba mieć znaczą ilość
>
> żywicy
>
> to należy mieć rezerwuar zmiękczonej wody do którego ta się powoli sączy.
>
> Ale to w zastosowaniu sanitarno gospodarczym, nie do picia.
>
>
>
> z poważaniem,
>
> w/k
>Czyli z grubsza dobrze pamiętałem tego co mnie uczyli. I między bajki można
wsadzić opowieści dziwnej treści że ktoś ma twardą wodę i do tego w niej
żelazo i mangan. I jak puści przez wymiennik o pojemności trzydziestu litrów
to woda jest jak żywiec zdrój a na kranach i w łazience sam połysk. Wychodzi
że takie cuda to tylko w Erze.
Wychodzi na to, że tak.
To i tak wg mnie wyszły duże wartości przepływu.
Na zajęciach z inżynierii procesowej w laboratorium chemicznym wypływ
mierzyliśmy w kroplach na minutę.
Instalacje oferowane są znacznie niedowymiarowane
To sprawa autosugestii. Ktoś kto wydaje kupę kasy na instalację dostrzega
nagle większe jej efekty
niż konstruktorzy zakładali. Ponadto tylko jedna osoba rozsądnie przyznała,
że ma bo mieć musiała
ale do wizji sprzedawcy to jeszcze daleko.
Szkoda bo zastanawiałem się nad czymś takim do pralki.
w/k
-
48. Data: 2013-01-23 01:41:09
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: k...@g...com
W dniu środa, 23 stycznia 2013 01:05:49 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:
> Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
>
> news:aba96181-d85e-4ee1-9efd-765d91650b42@googlegrou
ps.com...
>
> W dniu wtorek, 22 stycznia 2013 23:36:55 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:
>
> > >I jeszcze coś. Widać Grzegorz że ogarniasz temat. To może będziesz w
>
> stanie
>
> >
>
> > > oszacować jaką objętość powinno >mieć złoże pozwalające na skuteczne
>
> >
>
> > > zmiękczenie wody przy przepływie 500l/h.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Proszę bardzo.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Pytanie jest następujące:
>
> >
>
> > Jaka powinna być minimalna objętość kationitu aby w ciągu 1 godziny
>
> >
>
> > zmiękczyć
>
> >
>
> > skutecznie 500 litrów wody?
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > 1. Kationit C100E.
>
> >
>
> > W karcie katalogowej zawarto informację, że może pracować z natężeniem
>
> >
>
> > przepływu
>
> >
>
> > 8 - 40 objętości złoża na godzinę.
>
> >
>
> > W ciągu godziny złożem o objętości 25L można zmiękczyć od 200 do 1000L.
>
> >
>
> > Karta katalogowa nie zawiera jednak informacji jak się złoże zachowuje
>
> przy
>
> >
>
> > maksymalnym przepływie roboczym. Mówi jedynie, że takie natężenie
>
> przepływu
>
> >
>
> > może być stosowane dla wody surowej zawierającej w sobie mało substancji
>
> >
>
> > rozpuszczonych. W interesującym nas przypadku taka okoliczność nie
>
> zachodzi.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Karta katalogowa ostrzega przed zasilaniem instalacji wodą zawierającą
>
> >
>
> > utleniacze
>
> >
>
> > chlor, lub ozon (jak u mnie). Wtedy grupy funkcyjne wymieniacza reagują z
>
> >
>
> > utleniaczem
>
> >
>
> > a w przesączu pojawiają się produkty reakcji.
>
> >
>
> > cyt.:
>
> >
>
> > "[...] poddanie działaniu znacznych ilości wolnego chloru, jonów
>
> >
>
> > "podchlorynowych" lub
>
> >
>
> > innych silnych utleniaczy przez długie okresy czasu zniszczy wiązania
>
> >
>
> > sieciujące. Zwiększy
>
> >
>
> > to retencję wilgoci przez żywicę, zmniejszy mechaniczną wytrzymałość jak
>
> i
>
> >
>
> > wygeneruje małe
>
> >
>
> > ilości ekstrahowalnych produktów rozpadu."
>
> >
>
> > Ale niebezpieczeństwa nie ma bo żywica ma "wszystkie niezbędne atesty".
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Ważną cechą żywicy jonowymiennej jest tzw. poślizg jonowy.
>
> >
>
> > W dużym skrócie i uproszczeniu jest to pewien proces (procesy) wymiany
>
> >
>
> > jonowej na jonicie
>
> >
>
> > konkurencyjny/ne do procesu pożądanego (w tym przypadku jest to poślizg
>
> >
>
> > sodu) z uwagi na
>
> >
>
> > fakt, że woda poddawana oczyszczaniu zawiera także inną niż wapniową
>
> >
>
> > mineralizację.
>
> >
>
> > Należy wtedy zwiększyć ilość kationitu albo zmniejszyć przepływ. Pojemność
>
> >
>
> > takiego
>
> >
>
> > złoża jest też mniejsza co się przekłada na częstszą regenerację.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Im ogólna/całkowita mineralizacja jest większa w stosunku do wapniowej
>
> >
>
> > (także i magnezowej).
>
> >
>
> > Tym proces wymiany jonowej Ca++ na Na+ przebiega mniej efektywnie.
>
> >
>
> > Kationit wyczerpuje się szybciej z uwagi na wychwytywanie kationów innych
>
> >
>
> > metali.
>
> >
>
> > Im kation ma większą elektroujemność a w zakresie danej wartościowości im
>
> ma
>
> >
>
> > większą liczbę
>
> >
>
> > atomową tym jest lepiej z wody wybierany a jego wiązanie z kationitem jest
>
> >
>
> > silniejsze.
>
> >
>
> > To znaczy, że metale w postaci kationów cięższych są w większym
>
> >
>
> > powinowactwie do kationitu
>
> >
>
> > niż kationy sodu czy wapnia.
>
> >
>
> > Inaczej rzecz ujmując, kationit zmiękcza wodę w stopniu innym dla każdego
>
> >
>
> > składnika wody.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Katonit całkowicie zmienia chemię wody.
>
> >
>
> > Tzw by-pass uważam za niewystarczający i należy picie wody po kationicie
>
> >
>
> > uzupełnić
>
> >
>
> > o przyjmowanie minerałów lub ponowną jej mineralizację.
>
> >
>
> > Zastosować dietę ubogą w sól.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Wnioski:
>
> >
>
> > Dla zmiękczenia tą żywicą w ciągu godziny 500L wody należy jej mieć w
>
> >
>
> > wymieniaczu
>
> >
>
> > 2,5 x 25 kg = 62,5 kg
>
> >
>
> > Ze złoża 25 kg można czerpać nie więcej niż 200L/h, (3,33L/min).
>
> >
>
> > Jak widać szału nie ma.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > 2.
>
> >
>
> > Inna żywica miała podane w karcie katalogowej, że przez złoże o grubości
>
> >
>
> > warstwy
>
> >
>
> > 700 mm woda powinna przepływać z prędkością liniową 5m/h.
>
> >
>
> > Zatem z objętości 10cm X 10 cm X 70cm (siedem litrów) wypłynie w ciągu
>
> >
>
> > godziny 5 mb (metrów bieżących przesączu) = 50 litrów.
>
> >
>
> > Dla zmiękczenia tej wody w ilości dziesięć razy większej trzeba mieć
>
> >
>
> > dziesięć razy więcej kationitu czyli 7x10 = 70 litrów kationitu.
>
> >
>
> > Wynik podobny (szału nie ma).
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Na sprawność wymiany jonowej bardzo duży wpływ ma sposób regeneracji
>
> >
>
> > kationitu.
>
> >
>
> > Karty katalogowe to mocno podkreślają.
>
> >
>
> > Należy zastosować określoną ilość roztworu soli i określone stężenie
>
> >
>
> > roztworu.
>
> >
>
> > Skoro pobieranie wody z wymieniacza jonowego to praktycznie jej sączenie
>
> >
>
> > to regeneracja wymieniacza musi przebiegać z natężeniami przepływu jeszcze
>
> >
>
> > mniejszymi. Ważny jest tu czas w którym kationy wapnia Ca++ muszą "wyjść"
>
> >
>
> > na powierzchnię granulek a następnie do roztworu a na ich miejsce muszą
>
> >
>
> > "wejść" kationy sodu. Są to procesy dyfuzyjne które we wnętrzu kationitu
>
> >
>
> > zachodzą
>
> >
>
> > bardzo wolno bo taka jest ich natura.
>
> >
>
> > Źle przeprowadzona regeneracja zmniejsza pojemność złoża
>
> >
>
> > Mówiąc językiem kogutka regeneracja kationitu musi trwać i nie jest to jak
>
> >
>
> > spuszczenie wody w kiblu.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > I jeszcze jedna sprawa, komputer.
>
> >
>
> > Hmmm...
>
> >
>
> > Komputer sterujący, żeby wiedział co i jak musiałby mieć wpisany skład
>
> wody
>
> >
>
> > w swoje parametry obliczeniowe (poślizg jonowy).
>
> >
>
> > Musiałby mieć sondę wykrywającą kationy Ca++ i Na+ (z rozróżnieniem) w
>
> >
>
> > wodzie na wyjściu
>
> >
>
> > żeby określić punkt przebicia złoża (konieczność regeneracji / maksymalny
>
> >
>
> > pobór)
>
> >
>
> > i koniec płukania po regeneracji, etc., etc., etc. .....
>
> >
>
> > I kupę innych parametrów z informacją jak się one zmieniają w czasie.
>
> >
>
> > Sorry,
>
> >
>
> > Nie w urządzeniu za 2,2 tyś....
>
> >
>
> > Nawet w poważnych instalacjach robi się to tak, że laborantka pobiera
>
> próbki
>
> >
>
> > wody
>
> >
>
> > i analizuje je w laboratorium.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Kogutek wskazał na pewien pomysł.
>
> >
>
> > Skoro dla praktycznego poboru wody z wymieniacza trzeba mieć znaczą ilość
>
> >
>
> > żywicy
>
> >
>
> > to należy mieć rezerwuar zmiękczonej wody do którego ta się powoli sączy.
>
> >
>
> > Ale to w zastosowaniu sanitarno gospodarczym, nie do picia.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > z poważaniem,
>
> >
>
> > w/k
>
>
>
> >Czyli z grubsza dobrze pamiętałem tego co mnie uczyli. I między bajki można
>
> wsadzić opowieści dziwnej treści że ktoś ma twardą wodę i do tego w niej
>
> żelazo i mangan. I jak puści przez wymiennik o pojemności trzydziestu litrów
>
> to woda jest jak żywiec zdrój a na kranach i w łazience sam połysk. Wychodzi
>
> że takie cuda to tylko w Erze.
>
>
>
>
>
> Wychodzi na to, że tak.
>
> To i tak wg mnie wyszły duże wartości przepływu.
>
> Na zajęciach z inżynierii procesowej w laboratorium chemicznym wypływ
>
> mierzyliśmy w kroplach na minutę.
>
> Instalacje oferowane są znacznie niedowymiarowane
>
>
>
> To sprawa autosugestii. Ktoś kto wydaje kupę kasy na instalację dostrzega
>
> nagle większe jej efekty
>
> niż konstruktorzy zakładali. Ponadto tylko jedna osoba rozsądnie przyznała,
>
> że ma bo mieć musiała
>
> ale do wizji sprzedawcy to jeszcze daleko.
>
>
>
> Szkoda bo zastanawiałem się nad czymś takim do pralki.
>
> w/k
W zmywarkach są takie wymienniki. Weź dwa od zmywarki. Do pralek masz jeszcze całą
gamę różnych środków dodawanych przy płukaniu i zmiękczających tkaniny. Taniej
wyjdzie niż wymiennik jonowy a i pachnie ładnie. Jak byś się jednak uparł to pranie i
płukania z wyjątkiem ostatniego może być na zwykłej wodzie.
-
49. Data: 2013-01-23 20:18:47
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
> Szkoda bo zastanawiałem się nad czymś takim do pralki.
>
> w/k
>W zmywarkach są takie wymienniki. Weź dwa od zmywarki. Do pralek masz
jeszcze całą gamę różnych środków dodawanych przy płukaniu i zmiękczających
tkaniny. Taniej wyjdzie niż wymiennik jonowy a i pachnie ładnie. Jak byś się
jednak uparł to pranie i płukania z wyjątkiem ostatniego może być na zwykłej
wodzie.
Te od zmywarki to takie samo gówno. A dwa zmiękczacze to dwa gówna.
Zauważ, że dałeś się zasugerować (reklamie?), że kationit w zmywarce jest
niby jakiś inny. Jest dokładnie taki sam.
Ile tego kationitu tam jest? A może w zmywarkach jest osobny zbiornik na
wodę wysączoną ze zmiękczacza?
Przecież policzyłem ile z typowej instalacji do zmiękczania można czerpać
wody
by nie doszło do przebicia złoża (3,3L/min).
To nabłyszczanie w zmywarkach to też lipa.
No chyba, że szkło pokryte zaciekami z węglanu sodu to efekt docelowy.
Ja myślałem o instalacji co naprawdę działa a na wyjściu daje twardość co
najwyżej szczątkową (~0).
Wtedy to ma sens w postaci mniejszego zużycia detergentu.
W ostatnie płukanie w zmiękczonej wodzie nie bardzo jestem przekonany bo
wymieniacz jonowy zastępuje przecież mineralizację wapniową na sodową.
Węglan wapnia CaCO3 jest zamieniany na Na2CO3.
Tak samo wodorowęglany wapnia i magnezu są wymieniane na odpowiednie sole
sodowe.
Woda po przejściu przez wymieniacz jonowy jest tak samo zasolona
tylko inaczej.
Ale żeby pranie po płukaniu w takiej wodzie było jakieś inne?
Przypomnę, że węglan wapnia jest w wodzie praktycznie nierozpuszczalny
a wapń jest obecny w wodzie w postaci innych soli które są rozpuszczalne w
danych
warunkach (temp. pH, etc.).
Nie każda sól wapniowa czy magnezowa przekształca się w nierozpuszczalny
osad
(np. chlorki).
Środki piorące wiążą się z magnezem i wapniem i do prania brudu detergentu
pozostaje mniej.
To jest powód dla którego stosuje się zmiękczanie wody i dodatki
zmiękczające
do środków piorących.
Wg mojej wiedzy uczelnianej to współczesne środki myjące (nie proszki) to są
"alkilobenzenosulfoniany C10 do C14". Ich sole wapniowe są w wodzie
rozpuszczalne
co się przekłada na brak osadu. Nie rozumiem zatem reklam, że zastosowanie
wymieniacza jonowego to czysta i lśniąca łazienka.
Sole wapniowomagnezowe detergentów proszkowych też są w wodzie
rozpuszczalne.
Wymieniacze jonowe w przemyśle służyły głównie do uzdatniania wody do celów
kotłowych i w tej roli sprawowały i sprawują się świetnie do nadal.
Nadal się je stosuje w energetyce do uzdatniania wody w wytwornicach pary
dla turbin parowych.
I nagle marketing przypisał im nowe, cudowne właściwości.
Zdaję sobie sprawę z tego, że w tej dyskusji obaliliśmy pewien mit.
Wszyscy dookoła pieją z zachwytu jakie to fajne napić się wody z wymieniacza
jonowego. O zgrozo, nawet na forum dla seniorów.
A z obliczeń wychodzi, że żeby to działało to musi być o wiele większe.
-
50. Data: 2013-01-23 20:59:59
Temat: Re: Centralny odkamieniacz
Od: k...@g...com
W dniu środa, 23 stycznia 2013 20:18:47 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:
> > Szkoda bo zastanawia�em si� nad czym� takim do pralki.
>
> >
>
> > w/k
>
>
>
> >W zmywarkach sďż˝ takie wymienniki. Weďż˝ dwa od zmywarki. Do pralek masz
>
> jeszcze ca�� gam� r�nych �rodk�w dodawanych przy p�ukaniu i
zmi�kczaj�cych
>
> tkaniny. Taniej wyjdzie ni� wymiennik jonowy a i pachnie �adnie. Jak by�
siďż˝
>
> jednak upar� to pranie i p�ukania z wyj�tkiem ostatniego mo�e by� na
zwyk�ej
>
> wodzie.
>
>
>
> Te od zmywarki to takie samo g�wno. A dwa zmi�kczacze to dwa g�wna.
>
> Zauwa�, �e da�e� si� zasugerowa� (reklamie?), �e kationit w zmywarce
jest
>
> niby jaki� inny. Jest dok�adnie taki sam.
>
> Ile tego kationitu tam jest? A mo�e w zmywarkach jest osobny zbiornik na
>
> wod� wys�czon� ze zmi�kczacza?
>
> Przecie� policzy�em ile z typowej instalacji do zmi�kczania mo�na czerpa�
>
> wody
>
> by nie dosz�o do przebicia z�o�a (3,3L/min).
>
> To nab�yszczanie w zmywarkach to te� lipa.
>
> No chyba, �e szk�o pokryte zaciekami z w�glanu sodu to efekt docelowy.
>
>
>
>
>
>
>
> Ja my�la�em o instalacji co naprawd� dzia�a a na wyj�ciu daje
twardo�� co
>
> najwy�ej szcz�tkow� (~0).
>
> Wtedy to ma sens w postaci mniejszego zu�ycia detergentu.
>
> W ostatnie p�ukanie w zmi�kczonej wodzie nie bardzo jestem przekonany bo
>
> wymieniacz jonowy zast�puje przecie� mineralizacj� wapniow� na sodow�.
>
> W�glan wapnia CaCO3 jest zamieniany na Na2CO3.
>
> Tak samo wodorow�glany wapnia i magnezu s� wymieniane na odpowiednie sole
>
> sodowe.
>
> Woda po przej�ciu przez wymieniacz jonowy jest tak samo zasolona
>
> tylko inaczej.
>
> Ale �eby pranie po p�ukaniu w takiej wodzie by�o jakie� inne?
>
>
>
>
>
> Przypomn�, �e w�glan wapnia jest w wodzie praktycznie nierozpuszczalny
>
> a wap� jest obecny w wodzie w postaci innych soli kt�re s� rozpuszczalne w
>
> danych
>
> warunkach (temp. pH, etc.).
>
> Nie ka�da s�l wapniowa czy magnezowa przekszta�ca si� w nierozpuszczalny
>
> osad
>
> (np. chlorki).
>
>
>
> �rodki pior�ce wi��� si� z magnezem i wapniem i do prania brudu
detergentu
>
> pozostaje mniej.
>
> To jest pow�d dla kt�rego stosuje si� zmi�kczanie wody i dodatki
>
> zmi�kczaj�ce
>
> do �rodk�w pior�cych.
>
>
>
> Wg mojej wiedzy uczelnianej to wsp�czesne �rodki myj�ce (nie proszki) to s�
>
> "alkilobenzenosulfoniany C10 do C14". Ich sole wapniowe sďż˝ w wodzie
>
> rozpuszczalne
>
> co si� przek�ada na brak osadu. Nie rozumiem zatem reklam, �e zastosowanie
>
> wymieniacza jonowego to czysta i l�ni�ca �azienka.
>
> Sole wapniowomagnezowe detergent�w proszkowych te� s� w wodzie
>
> rozpuszczalne.
>
>
>
>
>
> Wymieniacze jonowe w przemy�le s�u�y�y g��wnie do uzdatniania wody do
cel�w
>
> kot�owych i w tej roli sprawowa�y i sprawuj� si� �wietnie do nadal.
>
> Nadal siďż˝ je stosuje w energetyce do uzdatniania wody w wytwornicach pary
>
> dla turbin parowych.
>
>
>
> I nagle marketing przypisa� im nowe, cudowne w�a�ciwo�ci.
>
>
>
> Zdaj� sobie spraw� z tego, �e w tej dyskusji obalili�my pewien mit.
>
> Wszyscy dooko�a piej� z zachwytu jakie to fajne napi� si� wody z
wymieniacza
>
> jonowego. O zgrozo, nawet na forum dla senior�w.
>
> A z oblicze� wychodzi, �e �eby to dzia�a�o to musi by� o wiele
wi�ksze.
I tak Ci wielu nie uwierzyło. Oni wiedzą swoje. Na wodę nie narzekam. Mam w zmywarce
wymiennik. Spory jest, a wody do mycia bierze kilka litrów. I te kilka litrów długo
nalewa. Czyli jest szansa że trochę działa wymiennik. W zmywarce ani w pralce nie
udało mi się zauważyć nic co by przypominało biały osad albo kamień. Mam jeszcze
jedną zmywarkę. Duże przemysłowe bydlę. Wynająłem ją knajpie. Tam nie ma żadnego
wymiennika a i warunki zmywania inne. Woda do płukania to wrzątek. Niedawno
zmieniałem regulator temperatury w zbiorniku co ten wrzątek robi. Po kilku latach
pracy ok 1/3 objętości zbiornika była wypełniona kamieniem kotłowym. Tragedii nie
ma.