-
201. Data: 2014-03-03 13:02:20
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 00:16:43 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> A Daichman to sieciowka. No i OK niech tak bedzie. Probowalem i jakosc
> no niestety... ale nie o tym.
Żeby nie było że Deichmanna reklamuje i że on taki ok: "garniturowych"(a w takich
zmuszony jestem chodzić codziennie) butów tam dla mnie nie mają i te kupuję via net
ale polskiego producenta(chociaż diabeł go tam wie czy on np. podeszwy z Chin nie
zamawia). W Deichmannie kupuję takie buty żeby wieczorem na spacer wyjść czy
rowerkiem pojeździć oraz do sklepu(lokalnego czy marketu;) się przejść.
Te buty tak około 6-10 miesięcy wytrzymują i później Deichmann oddaje mi kasę a ja
kupuje kolejne;)
-
202. Data: 2014-03-03 13:02:36
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-03-03 12:02, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 11:13:20 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>> albo nie trendy.
>
> A to bezdyskusyjnie: facebooka nie masz z kart kredytowych nie korzystasz, do
smartfonów i tabletów sceptyczne nastawienie masz, na dyskach gogle czy innych
dropboxach swoich fotek i dokumentów nie chcesz przechowywać;)
> Zmień się Maniek bo dodatkowym podatkiem tych "nie trendy" obłożą niedługo.
No tak jest. :-)
Co poradze, ze nauczylem sie korzystac tylko z tego czego potrzebuje?
Facebooka nie potrzebuje. Kart kredytowych tez nie. Smartfon.... No
ostatnio moj stary sprawdzony telefon dal ciala dwa razy. Wiec pewnie
zbliza sie moment zmiany. No i co tu kupic, co tu kupic?
Ale wiesz, nie czuje sie przez to gorszy. Nie majac firmowego konta na
FB nikt mnie nie zbojkotuje. :-) Nie dostane hejtow i innych podobnych
przez byc moze czyjas zmowe.
Zobacz do czego moze doprowadzic monopol w sieci googla i fb.
Konkurencja moze byc w stanie wykonczyc jak najbardziej uczciwa firme
atakujac ja w sieci. Kto wie czy nie bylo tak w przypadku wlasciciela
Reserved?
To moim zdaniem ogromne zagrozenie ktore zdaje sie malo kto docenia, a
prawo niewystarczajaco za tym podaza. Za gloszenie nieprawdy w radio,
telewizji, prasie mozna byc sadzonym. Za niesluszne hejty itp., czy
wypisywanie innych bzdur w sieci juz nie.
Placenie gotowka w kasie sklepowej tez nie nastrecza mi zadnego
problemu. Nie jestem maniakiem kart kredytowych. Bankom za bardzo zalezy
na tym zebym ja mial tlumaczac jakie to dla mnie wygodne. Strasznie
lubia dawac te karty. To musi byc niezly biznes.
Pozdro.. TK
-
203. Data: 2014-03-03 13:32:02
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-03-03 13:02, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 00:16:43 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>> A Daichman to sieciowka. No i OK niech tak bedzie. Probowalem i jakosc
>> no niestety... ale nie o tym.
> Żeby nie było że Deichmanna reklamuje i że on taki ok: "garniturowych"(a w takich
zmuszony jestem chodzić codziennie) butów tam dla mnie nie mają i te kupuję via net
ale polskiego producenta(chociaż diabeł go tam wie czy on np. podeszwy z Chin nie
zamawia). W Deichmannie kupuję takie buty żeby wieczorem na spacer wyjść czy
rowerkiem pojeździć oraz do sklepu(lokalnego czy marketu;) się przejść.
> Te buty tak około 6-10 miesięcy wytrzymują i później Deichmann oddaje mi kasę a ja
kupuje kolejne;)
Czyli moje wrazenia z macania sie potwierdzaja. Prawie nie maja prawa
sluzyc wiecej jak jeden sezon. :-)
Ale niezly ten Daichman. Sprzeda jedna pare, a pozniej wyposaza ludzi do
konca zycia... :-))
Oby tak dalej to moze szybciej sie skonczy. :-)
Z butami to ja mam problem rozmiarowy. Praktycznie nie kupuje tego co
bym moze chcial tylko to co jest, a cena to rzecz drugorzedna. Jak
zauwazyles chinszczyzna sprzedawana gdzies tam w sklepach rozjezdza sie
rozmiarowo. Wiec zostaja mi chcial nie chcial marki. Ale dzieki temu
kupuje buty raz na kilka lat. Czasem moze kupilbym cos nowego, ale
dochodze do wniosku, ze przeciez nie potrzebuje. To niekobiece
podejscie. One co rok musza miec przeciez nowe. Tyle, ze tu dochodzi
jeszcze jakosc materialow, waga i ogolnie wygoda. Od lat kiedy nie
kupuje tzw. tanich butow nigdy nie zastanawialem sie, czy jak zdejme
buty u kogos to firanki nie zzolkna. :-)
Pozdro..TK
-
204. Data: 2014-03-03 13:59:28
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-03 10:48, Ergie pisze:
>> Co do przepalania lub użytkowania samochodu do prywatnych celów to
>> trudno jest udowodnić czy dany cel jest celem prywatnym czy też
>> zarobkowym.
>
> Żona bierze auto i jedzie do fryzjera - ja nie mam wątpliwości czy to
> jest cel zarobkowy czy prywatny - jeśli ktoś ma to znaczy że od
> ciągłego oszukiwania już mu się w głowie pomieszało.
>
No dobra, a teraz wyobraź sobie taką sytuację, że żona bierze auto,
jedzie do fryzjera, bo ją prosiłem, aby w moim imieniu uzgodniła
szczegóły usługi, którą będę wykonywał fryzjerowi, a przy okazji robi
sobie trwałą. Czy był to użytek w celach prowadzenia działalności czy
też li tylko prywatny?
-
205. Data: 2014-03-03 14:01:33
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-03 10:45, Ergie pisze:
>> Spójrz teraz od drugiej strony.
>> Uczciwy przedsiębiorca został oszukany czy też nie wytrzymał
>> nieuczciwej konkurencji. "Popłynął" z kolejnym zleceniem, ale US i
>> ZUS to w ogóle nie obchodzi. Chcą dostać swój haracz, ale
>> przedsiębiorca po prostu nie ma z czego.
>
> Wybacz, ale jak nie ma z czego to zamyka działalność. Trudno, nie
> udało się i tyle - może następnym razem uda się lepiej. Jestem
> uczulony na takie gadanie sorki panowie w tym miesiącu nie mam z czego
> wam zapłacić - mówi właściciel firmy do pracowników na budowie i
> odjeżdża swoim nowym BMW.
Pier....sz od rzeczy. Nie mówimy tu o oszukiwaniu pracowników. Nigdy
nikogo nie oszukałem i nie jestem winien ani jednej złotówki. Powiem
więcej. Bywało, że sam nie zarobiłem lub nawet dołożyłem do interesu,
ale każdy kto miał coś ode mnie dostać dostał tyle ile było uzgodnione.
Być może dlatego nie dorobiłem się nowego BMW.
Ile czasu prowadziłeś swoją działalność gospodarczą?
Śmiem twierdzić i idę o zakład, że się nie mylę, iż nigdy nie
prowadziłeś działalności gospodarczej i nie masz najmniejszego pojęcia o
jej prowadzeniu.
Niestety zaczynasz prowadzić działalność i się dowiadujesz, że cała
buchalteria cię przerasta, a ilość generowanych papierów, pozwoleń i
zaświadczeń jest tak ogromna, że nie masz czasu na nic innego jak tylko
i wyłącznie na obsługą zobowiązań w stosunku do państwa i urzędów. Urząd
Skarbowy, ZUS, Ochrona środowiska, Gmina i podatek od nieruchomości,
Sanepid, wywóz nieczystości, badania elektryczne, normy, atesty itd.
Przy czym każdy z tych urzędów uważa, ze jest najważniejszy i za wszelką
cenę stara się ci dopierdolić karę za cokolwiek.
Można to ująć takim oto zdaniem: "Panie przedsiębiorco wyruchaliśmy
pana, jak pan dalej nie ma z czego to niech pan zwija interes, a my
sobie poszukamy kolejnego frajera".
>
>> Wobec tego US i ZUS w trybie administracyjnym wszczyna egzekucję,
>> wysyła komornika, który bez najmniejszych skrupułów zajmuje prywatny
>> majątek przedsiębiorcy.
>> Uważasz, że to jest w porządku?
>
> Uważam że nie w porządku jest niepłacenie podatków. Jak ktoś nie umie
> prowadzić biznesu i nie ma nic odłożonego na czarną godzinę to niech
> pracuje w biedronce na kasie.
Nie mówimy tu o nieuczciwych przedsiębiorcach, ale o takich co uczciwie
płacą.
>> Dlaczego więc ma to działać w jedną stronę?
>> Skoro cały majątek prywatny przedsiębiorcy może stanowić
>> zabezpieczenie pazerności państwa to niby dlaczego przedsiębiorca nie
>> może wszystkiego wliczać w kosztu uzyskaniu przychodu?
>
> Bo to nie jest koszt. Nie dostrzegasz idiotyzmu swojej argumentacji -
> "skoro ponoszę ryzyko to mogę oszukiwać" - toż to absurd.
Ty jak ten US czy ZUS zakładasz z góry, że jednak każdy oszukuje.
>> Tym bardziej, że w przypadku drobnych przedsiębiorców trudno jest
>> postawić i określić granice, kiedy kończy się działalność
>> gospodarcza, a kiedy zaczyna prywata.
>
> ROTFL. Człowiek uczciwy doskonale wie gdzie jest granica. Np.
> praktycznie każdy potrzebuje aparatu do dokumentowania swojej pracy,
> ale wcale nie musi to być aparat za 10 tysięcy i komplet szkieł za dwa
> razy tyle bo córka przedsiębiorcy lub robić zdjęcia.
Znów pier....sz głupoty.
Dam ci swój przykład. W pewnym momencie potrzebowałem aparatu cyfrowego.
Kupiłem kompakt za ok. 1500zł. bo wydawało mi się, że taki mi akurat
wystarczy. Jednak szybko się okazało, że ten aparat w pewnych warunkach
nie spełnia moich potrzeb i oczekiwań i powinienem był jednak kupić
porządną lustrzankę z wymienną optyką za ok. 3500-4000zł.
Dochodzimy do sedna: Ty uważasz, że wiesz lepiej co mnie jest potrzebne
i z góry zakładasz, że nie mam prawa kupić nawet aparatu za 1500zł tylko
powinienem kupić za 500zł, a ja natomiast uczę się na własnych błędach i
tego doświadczam.
>
>> Przykładowo przedsiębiorca w drodze do kolejnego klienta lub w drodze
>> po zakupy do celów prowadzonej działalności podrzuca dzieciaka do
>> przedszkola.
>> Wskaż, w którym miejscu auto jest wykorzystywane zgodnie z prawem, a
>> w którym niezgodnie z prawem.
>
> Już pisałem: żona bierze to auto i jedzie do fryzjera.
Dlatego należy zlikwidować wszelkie odliczenia, uprościć buchalterię,
obniżyć podatki i stworzyć takie mechanizmy, dzięki którym
przedsiębiorca będzie kupował to na co go stać, uwzględniając grubość
swojego portfela oraz opłacalność takiego zakupu.
Jeden kupi starego Opla, a drugi najnowsze BMW
Będzie potrzebował do działalności firmy, a będzie używał prywatnie -
nie ma problemu. Nikt nie musi tego kontrolować i wymyślać co 2 miesiące
nowej ustawy "jak dać tak, żeby zabrać".
-
206. Data: 2014-03-03 14:03:21
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 10:45:27 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Lenin wiecznie żywy. Masy są ciemiężone więc masy mają prawo powstać.
> Oszustwa powstają bo są oszuści. Jak ktoś uważa że podatki są zbyt wysoki by
> uczciwie prowadzić działalność to niech jej nie prowadzi a pracuje na kasie
> w biedronce.
Patriotyzm jak sam skurwysyn. Przepraszam wszystkich w imieniu Slaska za
niego - ja sie do niego nie przyznaje :D
pozdr.
--
Adam Sz.
-
207. Data: 2014-03-03 14:14:21
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 12:53:05 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
> twoja historyjka jest zbieżna z historyjką dwóch wieśniaków. Szli i zobaczyli na
drodze gówno. Jeden zaproponował drugiemu że jak tamten zje gówno to da mu sto
złotych. Tamten zjadł i dostał stówę. Idą dalej i leży drugie gówno. Ten co zjadł
zaproponował drugiemu że da mu stówę jak też zje gówno. Zjadł i zarobił stówę. Nie
wydaje ci się że oni te gówna darmo zjedli?
Ta historyjka tylko potwierdzasz, ze w tym wypadku wyzsza cena lokalna
nie ma znaczenia - bo i tak Ciebie to wyjdzie na zero. Ale rozwinmy
ta historyjke.
Od kazdego zaplaconego zjedzonego gowna jest sciagany podatek.
Jezeli to gowno wysral francuz (carrefour) to Twoja gmina i nasz kraj
nie zobaczy ani zlotowki tego podatku. W efekcie budzet nic nie zarobi.
Jezeli to gowno wysral lokalny przedsiebiorca - to ten podatek trafi
do budzetu i zasili kase Twojej gminy i ogolnie budzetu panstwa.
W efekcie tego zmniejsza sie dziura budzetowa, a dzieki temu panstwo
nie bedzie musialo nakladac kolejnych bzdurnych obciazen na lokalnych
przedsiebiorcow. To spowoduje, ze cena gowna lokalnego bedzie spadac.
Nie widzisz tej prostej zaleznosci? Placisz niby wiecej (ale tez inni
Tobie placa wiecej) - niby wychodzimy na tym na zero a jednak panstwo,
gmina i w efekcie cala reszta normalnych obywateli z tego korzysta, bo
gowno stanialo.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
208. Data: 2014-03-03 14:22:37
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 13:02:36 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Zobacz do czego moze doprowadzic monopol w sieci googla i fb.
Jaki monopol. FB tworzy spolecznosc, nie odwrotnie.
> To moim zdaniem ogromne zagrozenie ktore zdaje sie malo kto docenia,
Przypuszczam, ze gdyby nie bylo FB / twittera / innych spolecznosciowek
to taki Majdan bylby zrownany z ziemia, a my nawet bysmy sie nie zorientowali
ze za nasza granica nie ma juz Ukrainy tylko Rosja.
Akurat spolecznosciowki to sila dla zwyklych obywateli w walce z korporacjami,
nieuczciwymi instytucjami i firmami. Oczywiscie mozna jej uzyc takze do zlych
celow ale od tego powinny byc szybko reagujace sady.
Zobacz na to co zrobil NTV w polaczeniu z Canal+ (NC+) i co dzialo sie na
FB. Tylko i wylacznie dzieki tej akcji francuzi nie wyj**i dziesiatek tysiecy
Polakow w kakao.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
209. Data: 2014-03-03 14:49:25
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 13:32:02 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Ale niezly ten Daichman. Sprzeda jedna pare, a pozniej wyposaza ludzi do
> konca zycia... :-))
Większość ludzi nie korzysta ze swoich praw. A taki Deichmann daje dwa lata pisemnej
gwarancji i jeszcze za każdym razem przy zakupie sprzedawczynie o tym przypominają.
A ludziska butów reklamować masowo nie chcą nie wiem czemu. Jak się telewizor popsuje
to w ramach gwarancji każdy zgłasza a buty to już krempacja jakaś;)
> Z butami to ja mam problem rozmiarowy. Praktycznie nie kupuje tego co
> bym moze chcial tylko to co jest, a cena to rzecz drugorzedna.
To tak jak ja z butami "garniturowymi"
Ale mam już sprawdzone modele i sprzedawców w sieci więc jak zamawiam to pasują.
Ceny trochę inne jak w Deichmannie ale chodzę w tym po 10godz dziennie to byle co być
nie może.
-
210. Data: 2014-03-03 14:51:06
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:86df3a03-9c35-439e-961d-d607f6e53a3c@go
oglegroups.com...
> Akurat spolecznosciowki to sila dla zwyklych obywateli w walce z
> korporacjami,
> nieuczciwymi instytucjami i firmami. Oczywiscie mozna jej uzyc takze do
> zlych
> celow ale od tego powinny byc szybko reagujace sady.
> Zobacz na to co zrobil NTV w polaczeniu z Canal+ (NC+) i co dzialo sie na
> FB. Tylko i wylacznie dzieki tej akcji francuzi nie wyj**i dziesiatek
> tysiecy
> Polakow w kakao.
Pełna zgoda. Z tą uwagą że nie trzeba do tego FB. Jeszcze kilka lat temu w
czasach przed FB i NK ludzie też potrafili się skrzyknąć. Nawet na grupach
dyskusyjnych w okresie ich świetności ludzie skrzykiwali się na akcje
społeczne jak choćby zbiorowe fotografowanie w supermarketach.
Internet dał ludziom możliwość do swobodnego komunikowania się i przede
wszystkim dał możliwość sprawdzenia każdej wiadomości u źródła - już nie
trzeba ufać dziennikarzom, skoro źródło jest tylko jeden link dalej :-)
Pozdrawiam
Ergie