-
291. Data: 2014-03-06 01:14:47
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 5 marca 2014 23:21:09 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Tylko wiesz. Ja staram sie dbac o swoja prywatnosc. Przerazaja mnie nowe
> pomysly googla i przygotowywane rozwiazania zarzadzania sprawami
> uzytkownikow od notatek sluzbowych, przez planowana trase przejazdu, po
> film w telewizorze.
Poki sie na to nie zgodzisz (przy instalacji lub konfiguracji apki) - nikt
nie bedzie ingerowal w Twoja prywatnosc. Oczywiscie mozesz wszedzie sie
doszukiwac prob inwigilacji i sledzenia Cie (tak, na pewno google chce Cie
sledzic bo jestes najwazniejszym dla nich celem :D ale tak naprawde dotyczy
to wszystkich telefonow - niezaleznie od systemu.
> Sam internet zaczyna mnie juz ostro irytowac. Co poszukam czegos gdzie
> kolwiek to po chwili gdzie nie wejde mam propozycje reklamowe towaru
> ktorego szukalem.
Normalna rzecz. Widzisz w tym cos zlego? Nie boj sie - w komputerze nie siedzi
ukryty agent NSA i nie patrzy przez dziure w monitorze na to co piszesz na
klawiaturze, a potem przekazuje to szybko googlowi ktory juz WIE CZEGO
SZUKASZ! :) To wszystko siedzi w cookiesach i sama technologia w zaden
sposob nie zagraza niczyjej prywatnosci.
> To jeszcze wsadze sie w nawigacje w realu. Naprawde w
> telefonie brakuje mi koncepcji symbiana. Dawal mi wolnosc wyboru, a
> teraz jest jedno wielkie g..no.
Naprawde uwazasz system z zamknietym kodem zrodlowym (symbian)
bezpieczniejszy od systemu z otwartym kodem? :) Przeciez google
udostepnia zrodla Androida. Jakby tam bylo cokolwiek niebezpiecznego
lub zagrazajacego prywatnosci to byloby wielkie HALO :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
292. Data: 2014-03-06 09:59:06
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-03-06 00:13, Adam pisze:
> W dniu środa, 5 marca 2014 22:54:31 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
>
>> Dlaczego piszesz pierdoły?
>> Co to jest nawigacja Symbianowa?
>> Dla mnie np. nawigacją Symbianową jest Google Maps.
>
> Juz widze wygode korzystania na wyswietlaczu 3,5' i rozdzialce 360 x 640.
> Masochizm :)
Eee tam. Wiele potrzeba dla nawigacji. Praktycznie mozna na nia nie patrzec.
A ostatnio wogole nawigacji powiedzialem stanowcze nie. Po glupiej
stolycy zaczalem bladzic i zastanawiac sie, gdzie ja jestem. Kompletny
brak orientacji. Wpisze sie tylko trase i jedzie bezmyslnie patrzac
tylko przed siebie. Wiec tam gdzie znam okolice staram sie nie uzywac,
bo i mniej bladze. Wlaczam kiedy jade gdzies pierwszy raz, albo szukam
konkretnego adresu raz w zyciu.
Pozdro.. TK
-
293. Data: 2014-03-06 10:29:49
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 05 Mar 2014 22:46:05 +0100 osobnik zwany uzytkownik
napisał:
> W dniu 2014-03-05 22:06, Adam pisze:
>> W dniu wtorek, 4 marca 2014 21:45:15 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>>
>>> Nagrywanie rozmow w symbianie jest argumentem.
>> Na Andka jest pelno softow do nagrywania - bo niby czemu by mialo nie
>> byc? Nie uzywam zadnego ale pierwszy link z googla:
>>
>> https://play.google.com/store/apps/details?id=androi
dlab.allcall&hl=pl
>>
>>
> Umiem się posługiwać googlami.
> Co z tego, że jest masę programów tylko, że żaden z nich nie działa z
> interesującymi mnie telefonami z Androidem.
Używam Call Recorder już chyba na 5 czy 6 telefonie. I zawsze działa
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
294. Data: 2014-03-06 10:51:03
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-03-06 01:14, Adam pisze:
> Poki sie na to nie zgodzisz (przy instalacji lub konfiguracji apki) - nikt
> nie bedzie ingerowal w Twoja prywatnosc. Oczywiscie mozesz wszedzie sie
> doszukiwac prob inwigilacji i sledzenia Cie (tak, na pewno google chce Cie
> sledzic bo jestes najwazniejszym dla nich celem :D ale tak naprawde dotyczy
> to wszystkich telefonow - niezaleznie od systemu.
Ale to nawet nie chodzi o inwigilacje. Dzisiejsze mobilne systemy
wspieraja wylacznie wlasne rozwiazania. Przywiazuja mnie do rzeczy
ktorych byc moze nie chce, ale nie mam wyboru czy ich zmiany. Juz kiedys
pisalem, za informacje o nas powinnismy dostawac telefony za darmo, a
nie placic za nie.
Chodzi tez o to jak latwo ludzie sie z tym godza, myslac, ze ktos daje
im cos za darmo. Wysylanie firmowych rzeczy w chmure i inne drobiazgi.
Dla mnie nie do pojecia jak czlowiek wyzbywa sie prywatnosci.
>> Sam internet zaczyna mnie juz ostro irytowac. Co poszukam czegos gdzie
>> kolwiek to po chwili gdzie nie wejde mam propozycje reklamowe towaru
>> ktorego szukalem.
>
> Normalna rzecz. Widzisz w tym cos zlego?
Niestety widze.
To jest takie zmiekczanie prywatnosci i naginania zasad wogole. Kiedys,
w koncu nie tak dawno temu rynek funkjonowal zupelnie inaczej.
Podpisywalem pare miesiecy temu umowe operatorem komorkowym na kolejny
okres. No i dostaje: darmowy internet w ilosci pewnie miliona giga, no i
darmowe polaczenia w sieci i na stacjonarne. I fajnie, tylko to wszystko
na miesiac. Pozniej trzeba placic. Mowie wiec pani, zeby mi odchaczyla
internet. Chce tylko nielimotowane polaczenia. Pani na to, ze nie moze.
Jak to nie moze? No nie moze. Musze pozniej dzwonic do BOK sam zeby to
odchaczyli. Ku.. sobie mysle. Przyszedlem podpisac umowe na to co chce,
a nie to co ktos chce mi dac. No i tak miesiac prawie minal - dostaje
sms, ze po tam ktoryms moje rozmowy nielimitowane beda platne i jak nie
chce to zebym wyslal sms. No i git mysle sobie, a co internetem? Czemu
nie chca zebym to wlaczl? Dwonie wiec do BOK. 15 minut czekania i
wysluchiwania muzyczki. W koncu pani odebrala i mowie, ze nie chce neta,
niech zostawi mi rozmowy. A pani rozmowy i sms? Jakie sms? No 700 sms za
iles tam netto, bo do tej pory mialem darmowe tyle, ze o tym nikt nie
raczyl mnie powiadomic.
I taki to dzis rynek. Wszedzie zlodzieje. Idziesz podpisac umowe,
umawiasz sie na abonament, a pod stolem jakby przemyca Ci internet, sms
i chu wie co jeszcze. Po pierwszej fakturze dowiadujesz sie, ze placisz
dwa razy tyle co powinienes, a czas na odchaczenie miales do konca
miesiaca. Pozniej niestety plac przez dwa lata.
Wiec drogi Adamie przewartosciowalem pewne rzeczy w zyciu i w kazdym
widze niestety zlodzieja. I dlatego staram sie dbac o prywatnosc. Nie
akceptuje tez durnych reklam, bo do chu cos poza komercja tez w zyciu
nam sie nalezy. Niech sobie reklamuja co chca tak jak na ulicy. Ale do
chu korzystaja z mojego sprzetu ktorego mi nie dali. Tak wiem, ze moge
zablokowac cookies, ale wtedy nic nie zobacze.
> Nie boj sie - w komputerze nie siedzi
> ukryty agent NSA i nie patrzy przez dziure w monitorze na to co piszesz na
> klawiaturze, a potem przekazuje to szybko googlowi ktory juz WIE CZEGO
> SZUKASZ! :) To wszystko siedzi w cookiesach i sama technologia w zaden
> sposob nie zagraza niczyjej prywatnosci.
Wypisalem sie juz z kilku reklamodawcow. Co z tego jak pojawiaja sie
kolejni? I tak w kolo macieju.
>> To jeszcze wsadze sie w nawigacje w realu. Naprawde w
>> telefonie brakuje mi koncepcji symbiana. Dawal mi wolnosc wyboru, a
>> teraz jest jedno wielkie g..no.
>
> Naprawde uwazasz system z zamknietym kodem zrodlowym (symbian)
> bezpieczniejszy od systemu z otwartym kodem? :) Przeciez google
> udostepnia zrodla Androida. Jakby tam bylo cokolwiek niebezpiecznego
> lub zagrazajacego prywatnosci to byloby wielkie HALO :)
A dlaczego udostepnia?
Jak inaczej sprawic, zeby system byl popularny? Trenowal to IBM w latach
osiemdziesiatych, wiec to nic nowego. Problemm w tym, ze ten system
zreszta jak i pozostale zmusza mnie do korzystania z ich uslug. A ja
przeciez zaplacilem za telefon tak jak za komputer i chce miec wolnosc
wyboru i konfiguracji tego co chce. O ile w kompterze moge tak w
telefonie juz nie. I to jest zle. Sybian nie zmuszal mnie do niczego.
Tworzyl dla mnie tylko srodowisko niezbedne do dogadania sie z
telefonem. Reszte moglem sam.
Pozdro.. TK
-
295. Data: 2014-03-06 11:06:14
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu czwartek, 6 marca 2014 10:51:03 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> A dlaczego udostepnia?
Glownie po to zeby szybciej sie rozwijac.
> Jak inaczej sprawic, zeby system byl popularny? Trenowal to IBM w latach
> osiemdziesiatych, wiec to nic nowego. Problemm w uym, ze ten system
> zreszta jak i pozostale zmusza mnie do korzystania z ich uslug. A ja
Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi - przeciez to google napisalo
caly ten system a nie ufoludki wiec co widzisz zlego w tym ze musisz
uzywac ich systemu? Kupujac telewizor samsunga tez jestes zmuszony
uzywac firmwaru samsunga. Kupujac komputer tez masz niewielkie mozliwosci
- albo windows albo linux. To jest calkiem dobre nawet porownanie, bo
linuxa mozna porownac do googla, a windowsa do symbiana. Windows - zamkniety
system - tak naprawde nikt nie wie co w nim siedzi. Moze byc tam milion
trojanow od NSA. W Linuxie wszystko jest czyste, jawne i otwarte.
Zupelnie nie rozumiem tych pretensji :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
296. Data: 2014-03-06 11:41:19
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c215445e-4c5c-4a9e-8f70-0c8059ba4bea@go
oglegroups.com...
> Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi - przeciez to google napisalo
> caly ten system a nie ufoludki
Gwoli ścisłości Google _kupił_ androida a nie napisał.
> wiec co widzisz zlego w tym ze musisz
> uzywac ich systemu? Kupujac telewizor samsunga tez jestes zmuszony
> uzywac firmwaru samsunga. Kupujac komputer tez masz niewielkie mozliwosci
> - albo windows albo linux. To jest calkiem dobre nawet porownanie, bo
> linuxa mozna porownac do googla, a windowsa do symbiana. Windows -
> zamkniety
> system - tak naprawde nikt nie wie co w nim siedzi. Moze byc tam milion
> trojanow od NSA. W Linuxie wszystko jest czyste, jawne i otwarte.
W teorii tak. W praktyce nie masz fizycznej możliwości by przejrzeć cały
otwarty kod więc i tak sprowadza się to do tego że musisz komuś zaufać.
Backdoory w kodzie linuksowym też były, są i będą więc z punktu widzenia NSA
nie ma znaczenia jakiego systemu używasz :-)
W zeszłym roku wyszło na jaw że punkty dostępowe WiFi różnych producentów
też miały specjalnie przygotowane backdoory, za kilka lat dowiemy się że
śledzą nas nasze lodówki i pralki...
Pozdrawiam
Ergie
-
297. Data: 2014-03-06 11:48:09
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-03-06 11:06, Adam pisze:
> W dniu czwartek, 6 marca 2014 10:51:03 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> A dlaczego udostepnia?
>
> Glownie po to zeby szybciej sie rozwijac.
>
>> Jak inaczej sprawic, zeby system byl popularny? Trenowal to IBM w latach
>> osiemdziesiatych, wiec to nic nowego. Problemm w uym, ze ten system
>> zreszta jak i pozostale zmusza mnie do korzystania z ich uslug. A ja
>
> Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi - przeciez to google napisalo
> caly ten system a nie ufoludki wiec co widzisz zlego w tym ze musisz
> uzywac ich systemu?
Za chwile dojdzie do tego, ze Android bedzie wyswietlal tylko strony
google, Windows tylko Microsoft i nikt w tym nic zlego nie bedzie
widzial. Otoz Tworca i dystrybutor oprogramowania tak jak kiedys bierze
kase za system, czy inne oprogramowanie. Na tym powinno sie konczyc.
Niby czemu mam korzystac z poczty googla jak chce korzystac z innej?
Pojecie systemu operacyjnego komus w dzisiejszym swiecie calkiem sie
pomemlalo. To juz nie jest srodowisko pracy dla aplikacji na maszynie
cyfrowej tylko jakis kierat i przywiazanie do firmy. Ja chce kupic
system ktory nie ograniczy mnie do korzystania z uslug tylko jednej
firmy. Ciagle czekam na ubuntu.
> Kupujac telewizor samsunga tez jestes zmuszony
> uzywac firmwaru samsunga. Kupujac komputer tez masz niewielkie mozliwosci
> - albo windows albo linux. To jest calkiem dobre nawet porownanie, bo
> linuxa mozna porownac do googla, a windowsa do symbiana. Windows - zamkniety
> system - tak naprawde nikt nie wie co w nim siedzi. Moze byc tam milion
> trojanow od NSA. W Linuxie wszystko jest czyste, jawne i otwarte.
Zarowno Windows jak Linuks daje mi mozliwosc korzystania z jakiej zechce
przegladarki czy programu pocztowego, bez konfigurowania kont
dodatkowych. Miedzy tymi aplikacjami moge poruszac sie dowolnie
korzystajac z innych programow, ktore nie maja problemu z
kompatybilnoscia. Oczywiscie taki Microsoft w kolejnych odslonach
systemu probuje cos na mnie wymusic, ale nie zmusza mnie poki co do
wkraczania do zamknietego kregu. Linuks to juz wogole wolnosc, ze tak
powiem. A telefony co? Jeden lepszy od drugiego. Windows nawet nie ma
menedzera plikow w pierwotnej wersji. Android ogranicza miejsce
instalowania aplikacji i kolejna wersja wymaga coraz lepszego sprzetu. A
o poczcie czy przegladaniu internetu nawet nie ma co wspominac.
No i zeby nie bylo z tym googlem tak wesolo, to nie przez przypadek
pewnie googl zostal sprowadzony do pionu za to, ze tworzac street view
zbieral tez dane o okolicznych sieciach wifi. Po co im to?
Gadaj co chcesz, ale ja nie wierze ani jednym, ani drugim.
Pozdro.. TK
-
298. Data: 2014-03-06 13:05:51
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 06 Mar 2014 11:41:19 +0100 osobnik zwany Ergie napisał:
> Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:c215445e-4c5c-4a9e-8f70-0c8059ba4bea@go
oglegroups.com...
>
>> Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi - przeciez to google napisalo
>> caly ten system a nie ufoludki
>
> Gwoli ścisłości Google _kupił_ androida a nie napisał.
>
>> wiec co widzisz zlego w tym ze musisz uzywac ich systemu? Kupujac
>> telewizor samsunga tez jestes zmuszony uzywac firmwaru samsunga.
>> Kupujac komputer tez masz niewielkie mozliwosci - albo windows albo
>> linux. To jest calkiem dobre nawet porownanie, bo linuxa mozna porownac
>> do googla, a windowsa do symbiana. Windows - zamkniety
>> system - tak naprawde nikt nie wie co w nim siedzi. Moze byc tam milion
>> trojanow od NSA. W Linuxie wszystko jest czyste, jawne i otwarte.
>
> W teorii tak. W praktyce nie masz fizycznej możliwości by przejrzeć cały
> otwarty kod więc i tak sprowadza się to do tego że musisz komuś zaufać.
> Backdoory w kodzie linuksowym też były, są i będą więc z punktu widzenia
> NSA nie ma znaczenia jakiego systemu używasz :-)
>
> W zeszłym roku wyszło na jaw że punkty dostępowe WiFi różnych
> producentów też miały specjalnie przygotowane backdoory, za kilka lat
> dowiemy się że śledzą nas nasze lodówki i pralki...
>
albo wyłączone iPhone'y :)
"W czasie zagranicznego wyjazdu wzmiankowany iPhone wyłączył się po
rzekomo całkowitym padnięciu baterii. Nie dał się uruchomić, więc trafił
do torby i leżał tam udając martwego. Mimo to przez cztery kolejne dni
nadal rejestrował wszystkie ruchy użytkownika, co wyszło na jaw po
powrocie z wakacji, podłączeniu telefonu do ładowarki i uruchomieniu
fitnesowej aplikacji Argus. Siurpryza?"
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
299. Data: 2014-03-06 13:14:23
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-03-06 13:05, masti pisze:
> albo wyłączone iPhone'y :)
> "W czasie zagranicznego wyjazdu wzmiankowany iPhone wyłączył się po
> rzekomo całkowitym padnięciu baterii. Nie dał się uruchomić, więc trafił
> do torby i leżał tam udając martwego. Mimo to przez cztery kolejne dni
> nadal rejestrował wszystkie ruchy użytkownika, co wyszło na jaw po
> powrocie z wakacji, podłączeniu telefonu do ładowarki i uruchomieniu
> fitnesowej aplikacji Argus. Siurpryza?"
Super.
To moze niech ta moja E50 jednak chodzi jak najdluzej.
Pozdro.. TK
-
300. Data: 2014-03-06 14:10:41
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-06 11:06, Adam pisze:
> W dniu czwartek, 6 marca 2014 10:51:03 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> A dlaczego udostepnia?
> Glownie po to zeby szybciej sie rozwijac.
Zasypywanie reklamami i durnymi ofertami Ty uważasz za rozwój?
Ja uważam, że to jest ROZBÓJ, a nie ROZWÓJ.
> Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi - przeciez to google napisalo
> caly ten system a nie ufoludki wiec co widzisz zlego w tym ze musisz
> uzywac ich systemu? Kupujac telewizor samsunga tez jestes zmuszony
> uzywac firmwaru samsunga. Kupujac komputer tez masz niewielkie
> mozliwosci - albo windows albo linux. To jest calkiem dobre nawet
> porownanie, bo linuxa mozna porownac do googla, a windowsa do
> symbiana. Windows - zamkniety system - tak naprawde nikt nie wie co w
> nim siedzi. Moze byc tam milion trojanow od NSA. W Linuxie wszystko
> jest czyste, jawne i otwarte. Zupelnie nie rozumiem tych pretensji :-)
> pozdr.