-
11. Data: 2009-01-19 21:26:54
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gl2pkc$n73$1@news.onet.pl...
>> Pytalem ostatnio polecanego glazurnika, na wsi co prawda i u niego
>> cena za tzw. metr to 25zl. Jakos tanio chyba.
>
> poproś o pokazanie jakiś przykładów jego pracy.
>
> oraz narzędzi, szczególnie czy ma profesjonalną piłę do gresów (ok 6000zł)
> i zestaw koronek diamentowych do wiercenia otworów (pewnie z 2000 zł)
>
> myślę ża kotłownie w piwnicy płytkami za 15 zł/m2 możesz mu spokojnie
> powierzyć.
Powiem prosto: ja tam nie wiem.
Sam sie zastanawialam nad tym co napisales nieco wczesniej. Wyniki prac moge
obejzec bez problemu, ale nie o to chodzi. Napisalem co uslyszalem i tyle. Z
drugiej strony, skoro poruszyles juz ten temat, nie podejzewam zeby
glazurnik czy jak tam go zwal, bioracy 50zl/m mial maszynerie o ktorej
piszesz, ciekawe czy Scream ma? Dobrze w wiekszosci wiemy, ze cena nie
zawsze jest miernikiem jakosci, a dysproporcje stawek w zaleznosci od
regionu sa tego potwierdzeniem. Mi kolesie tynk robili za 10zl/m^2 z
zacieraniem na bialo w zeszlym roku, czyli wtedy kiedy bralo sie i 20zl.
Moja dobra kolezanka placila 25 i panowie musieli poprawiac, bo kolesie od
gladzi gipsowych stwierdzili, ze tak to sie nie da. U mnie jak dotad nikt
nie musial poprawiac, gipsowac tez nie. Roznie bywa i ja bym tego nie
generalizowal, ale masz racje, ze niska stawka moze/powinna wzbudzac
podejzenia.
>
> no i przygotuj słoik na paragony :)
termowizja pewnie tez mile widziana. :-))
Pozdro.. TK
-
12. Data: 2009-01-19 21:30:00
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: "kris" <K...@w...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gl2pkc$n73$1@news.onet.pl...
> Maniek4 wrote:
>> Użytkownik "William" <n...@m...mnie.pl> napisał w wiadomości
>> news:gl2fs6$1vtv$1@news2.ipartners.pl...
>>
> myślę ża kotłownie w piwnicy płytkami za 15 zł/m2 możesz mu spokojnie
> powierzyć.
>
> no i przygotuj słoik na paragony :)
Masz szklaną kule ze tak oceniasz człowieka w ciemno?
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
13. Data: 2009-01-19 22:21:52
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Mon, 19 Jan 2009 22:26:54 +0100, Maniek4 napisał(a):
> Sam sie zastanawialam nad tym co napisales nieco wczesniej. Wyniki prac moge
> obejzec bez problemu, ale nie o to chodzi. Napisalem co uslyszalem i tyle. Z
> drugiej strony, skoro poruszyles juz ten temat, nie podejzewam zeby
> glazurnik czy jak tam go zwal, bioracy 50zl/m mial maszynerie o ktorej
> piszesz, ciekawe czy Scream ma?
Zestaw otwornic i wiertel skompletowalem za jakies 700 zl, maszyna do
ciecia plytek kosztowala mnie 1000 zl, szlifierka kątowa 300, mieszadlo do
kleju 1200. Niestety to nie czyni mnie automatycznie lepszym od tych,
ktorzy nie inwestuja w biznes i robia wszystko topexem. Dla klienta, ktory
jest malo wymagajacy (a takich jest wiekszosc) nie ma roznicy, liczy sie
tylko cena koncowa.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
14. Data: 2009-01-19 22:43:47
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
scream wrote:
> Dnia Mon, 19 Jan 2009 22:26:54 +0100, Maniek4 napisał(a):
>
>> Sam sie zastanawialam nad tym co napisales nieco wczesniej. Wyniki
>> prac moge obejzec bez problemu, ale nie o to chodzi. Napisalem co
>> uslyszalem i tyle. Z drugiej strony, skoro poruszyles juz ten temat,
>> nie podejzewam zeby glazurnik czy jak tam go zwal, bioracy 50zl/m
>> mial maszynerie o ktorej piszesz, ciekawe czy Scream ma?
>
> Zestaw otwornic i wiertel skompletowalem za jakies 700 zl, maszyna do
> ciecia plytek kosztowala mnie 1000 zl,
ja też taką zabawkę kupiłem, tylko trzeba jej wyjustować prowadnice żeby
piła nie chodziłą skosem i nie szczrbiła płytek, do tego bedzie problem z
fazowaniem płytek 600 x 600 :)
> szlifierka kątowa 300,
> mieszadlo do kleju 1200.
za mieszadło przepłaciłeś i to stanowczo. ja zrobiłem całą budowę (kljenie
ytonga, inne klejenia) na wiertrce za 130 zł. Facet w markecie mi polecił :)
> topexem. Dla klienta, ktory jest malo wymagajacy (a takich jest
> wiekszosc) nie ma roznicy, liczy sie tylko cena koncowa.
głupiej wygląda gdy klient kupuje płytki za 500 zł/m2 i zatrudnia fliziarza
za 60 zł/m2
-
15. Data: 2009-01-19 22:47:38
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kris wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gl2pkc$n73$1@news.onet.pl...
>> Maniek4 wrote:
>>> Użytkownik "William" <n...@m...mnie.pl> napisał w wiadomości
>>> news:gl2fs6$1vtv$1@news2.ipartners.pl...
>>>
>> myślę ża kotłownie w piwnicy płytkami za 15 zł/m2 możesz mu spokojnie
>> powierzyć.
>>
>> no i przygotuj słoik na paragony :)
> Masz szklaną kule ze tak oceniasz człowieka w ciemno?
może jest bogatym z domu super fliziarzem hobbystą.
ale na wiele bym nie liczył. stawka za flizy to zwykle od 120 w górę jeśli
nie mówimy oczywiście o położeniu prostej płytki ceramicznej 30x30 na
listwekach. Tylko że takiej maniany się raczje teraz zbyt często nie robi.
Duże gresy, szlifowane narożniki itp... to wymaga czasu i sprzętu. czasami
coś trzeba zawieźć na piłę wodną.
no i trzeba sporo myśleć zanim sie położy pierwszą płytkę.
-
16. Data: 2009-01-19 22:54:09
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:v38fh11wjocx.1jfj8xycosk2a$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 19 Jan 2009 22:26:54 +0100, Maniek4 napisał(a):
>
>> Sam sie zastanawialam nad tym co napisales nieco wczesniej. Wyniki prac
>> moge
>> obejzec bez problemu, ale nie o to chodzi. Napisalem co uslyszalem i
>> tyle. Z
>> drugiej strony, skoro poruszyles juz ten temat, nie podejzewam zeby
>> glazurnik czy jak tam go zwal, bioracy 50zl/m mial maszynerie o ktorej
>> piszesz, ciekawe czy Scream ma?
>
> Zestaw otwornic i wiertel skompletowalem za jakies 700 zl, maszyna do
> ciecia plytek kosztowala mnie 1000 zl, szlifierka kątowa 300, mieszadlo do
> kleju 1200. Niestety to nie czyni mnie automatycznie lepszym od tych,
> ktorzy nie inwestuja w biznes i robia wszystko topexem. Dla klienta, ktory
> jest malo wymagajacy (a takich jest wiekszosc) nie ma roznicy, liczy sie
> tylko cena koncowa.
Mnie jako biorce uslug raczej srednio interesuje czym kto bedzie robil. Tak
naprawde wisi mi to, bo oczekuje jedynie, a moze przede wszystkim wykonania
uslugi zgodnie z tzw. sztuka. Jest takie stare przyslowie: hebluj synku
hebluj, przyjdzie ojciec i siekierka poprawi. Kiedys nie bylo wymyslnych
narzedzi, a jakie budowle i dziela powstaly. Nie mam nic przeciwko
inwestowaniu, bo to sluszny kierunek, ale jak napisales posiadanie tego czy
tamtego nie czyni Cie lepszym. Mysle, ze ulatwia, przyspiesza, ale samo nic
nie sprawia. Oceniajmy zatem po efektach.
A przy okazji: masz moze Screamie jakis przepis ukladania parkietu??
Zastanawiam sie, czy dam rade ulozyc merbau, deski, parkiet, czy lamparkiet,
jeszcze sie nie zdecydowalem, a moze nie wiem na co mnie bedzie stac od
reki. Nie wiem od czego sie zaczyna i na co zwrocic uwage. Co zrobic, by
ukladac rowno i by przy scianie koncowej nie wyszly jakies kliny.
Pozdro.. TK
-
17. Data: 2009-01-19 23:05:41
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Mon, 19 Jan 2009 23:43:47 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>> Zestaw otwornic i wiertel skompletowalem za jakies 700 zl, maszyna do
>> ciecia plytek kosztowala mnie 1000 zl,
> ja też taką zabawkę kupiłem, tylko trzeba jej wyjustować prowadnice żeby
> piła nie chodziłą skosem i nie szczrbiła płytek, do tego bedzie problem z
> fazowaniem płytek 600 x 600 :)
E, ja mowie o maszynie ręcznej :) Wodną mam najtańszą dedre za 200 zl,
uzywana raz do roku, kurzy sie w magazynie i rzeczywiscie, do niczego sie
nie nadaje za bardzo. Tarcza do niej kosztowala okolo 100 zl z tego co
pamietam.
> za mieszadło przepłaciłeś i to stanowczo. ja zrobiłem całą budowę (kljenie
> ytonga, inne klejenia) na wiertrce za 130 zł. Facet w markecie mi polecił :)
Mieszadlo kupilem ProToola, mieszalismy nim tez wylewki. To jest sprzet
ktorego nie da sie zajechać.
>> topexem. Dla klienta, ktory jest malo wymagajacy (a takich jest
>> wiekszosc) nie ma roznicy, liczy sie tylko cena koncowa.
> głupiej wygląda gdy klient kupuje płytki za 500 zł/m2 i zatrudnia fliziarza
> za 60 zł/m2
Nie kazdy to rozumie :)
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
18. Data: 2009-01-19 23:12:03
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Mon, 19 Jan 2009 23:54:09 +0100, Maniek4 napisał(a):
> A przy okazji: masz moze Screamie jakis przepis ukladania parkietu??
> Zastanawiam sie, czy dam rade ulozyc merbau, deski, parkiet, czy lamparkiet,
> jeszcze sie nie zdecydowalem, a moze nie wiem na co mnie bedzie stac od
> reki. Nie wiem od czego sie zaczyna i na co zwrocic uwage. Co zrobic, by
> ukladac rowno i by przy scianie koncowej nie wyszly jakies kliny.
Dasz rade samemu. Przepis juz tu kiedys chyba podawalem :) W skrócie:
nakladac malo kleju na podloze, nie spieszyc sie, wczesniej ulozyc sobie
wiekszy fragment "na sucho" i zobaczyc jak wychodzi szczegolnie w
naroznikach. Klinów się nie pozbędziesz, jeżeli masz krzywe ściany. Jeśli
nie chcesz klinów, to wybierz deskę, jako że jest duża to unikniesz
precyzyjnego docinania i ew. mniej bedzie to widac. Przy zwyklym parkiecie
masz jeszcze wieksze pole do popisu, bo potem i tak sie go cyklinuje i
szpachluje, wiec na dobra sprawe nie musisz nawet dobijac lamelek jakos
szczegolnie precyzyjnie. Jesli masz jakies konkretne pytania to sprobuje
odpowiedziec.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
19. Data: 2009-01-19 23:13:50
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:v38fh11wjocx.1jfj8xycosk2a$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 19 Jan 2009 22:26:54 +0100, Maniek4 napisał(a):
> Zestaw otwornic i wiertel skompletowalem za jakies 700 zl, maszyna do
> ciecia plytek kosztowala mnie 1000 zl, szlifierka kątowa 300, mieszadlo do
> kleju 1200. Niestety to nie czyni mnie automatycznie lepszym od tych,
> ktorzy nie inwestuja w biznes i robia wszystko topexem. Dla klienta, ktory
> jest malo wymagajacy (a takich jest wiekszosc) nie ma roznicy, liczy sie
> tylko cena koncowa.
Mnie jako biorce uslug raczej srednio interesuje czym kto bedzie robil. Tak
naprawde wisi mi to, bo oczekuje jedynie, a moze przede wszystkim wykonania
uslugi zgodnie z tzw. sztuka. Jest takie stare przyslowie: hebluj synku
hebluj, przyjdzie ojciec i siekierka poprawi. Kiedys nie bylo wymyslnych
narzedzi, a jakie budowle i dziela powstaly. Nie mam nic przeciwko
inwestowaniu, bo to sluszny kierunek, ale jak napisales posiadanie tego czy
tamtego nie czyni Cie lepszym. Mysle, ze ulatwia, przyspiesza, ale samo nic
nie sprawia. Oceniajmy zatem po efektach.
A przy okazji: masz moze Screamie jakis przepis ukladania parkietu??
Zastanawiam sie, czy dam rade ulozyc merbau, deski, parkiet, czy lamparkiet,
jeszcze sie nie zdecydowalem, a moze nie wiem na co mnie bedzie stac od
reki. Nie wiem od czego sie zaczyna i na co zwrocic uwage. Co zrobic, by
ukladac rowno i by przy scianie koncowej nie wyszly jakies kliny.
Pozdro.. TK
-
20. Data: 2009-01-19 23:25:18
Temat: Re: Glazura i terakota - układanie i ceny
Od: "Maniek4" <t...@p...fm>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1g7lxl63su8g5$.1cs8f1ms6gfm$.dlg@40tude.net...
> szpachluje, wiec na dobra sprawe nie musisz nawet dobijac lamelek jakos
> szczegolnie precyzyjnie. Jesli masz jakies konkretne pytania to sprobuje
> odpowiedziec.
Konkretne pytania wyjda pewnie przy probie ulozenia, ale... Zaczynam od
sciany?? Jakie zostawic odstepy od scian??
Pozdro.. TK
P.S.
Prosze sie nie smiac.:-)