Jak można sprawdzić poprawność instalacji z zabezpieczeniem
różnicowo-nadrądowym.
Zwykłe zwarcie odpada bo w jednym module jest i różnicówka i
zabezpieczenie nadprądowozwarciowe.

Czy połączenie N z uziemieniem wystarczy, czy musi to być połączone
poprzez jakiś odbiornik, np żarówka?

A może są inne metody sprawdzenia

Ariusz

do góry

"Ariusz" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:glk9la$8m0$1@news.onet.pl...
> Jak można sprawdzić poprawność instalacji z zabezpieczeniem
> różnicowo-nadrądowym.
> Zwykłe zwarcie odpada bo w jednym module jest i różnicówka i
> zabezpieczenie nadprądowozwarciowe.
>
> Czy połączenie N z uziemieniem wystarczy, czy musi to być połączone
> poprzez jakiś odbiornik, np żarówka?

Wystarczy, że podłączysz bolec PE z N
weź też rezystor 7.5k do fazy i dotykaj nim do PE do N do rury jakiejś,
kaloryfera ale przecież przycisk TEST robi dokładnie to samo ! Nie musisz
sprawdzać więcej. Jeśli nawet PE i N miałbyś urwane to i tak prąd popłynie,
a nie wróci poprzez N więc różnicówka wywali.

do góry

Dnia Mon, 26 Jan 2009 13:17:52 +0100, Ariusz napisał(a):

> Jak można sprawdzić poprawność instalacji z zabezpieczeniem
> różnicowo-nadrądowym.

Wymusić przepływ prądu ponad próg zadziałania wyłącznika
różnicowoprądowego.
Sposobów kilka, można na przykład wpiąć się do fazy i zewrzeć ją z metalową
obudową zerowanego urządzenia przez opornik 7,2 kilooma (oczywiście z
zachowaniem odpowiedniej ostrożności).


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ GG: 3524356

do góry

Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:glk9la$8m0$1@news.onet.pl...
> Jak można sprawdzić poprawność instalacji z zabezpieczeniem
> różnicowo-nadrądowym.
> Zwykłe zwarcie odpada bo w jednym module jest i różnicówka i
> zabezpieczenie nadprądowozwarciowe.
>
> Czy połączenie N z uziemieniem wystarczy, czy musi to być połączone
> poprzez jakiś odbiornik, np żarówka?
>
> A może są inne metody sprawdzenia
>
> Ariusz

Tak, wystarczy.
U siostry jest nowa instal.elektr. i wszystko było cacy do czasu malowania.
Dom w budowie wiec nie wszystkie gniazdka pozakladane i nagle po malowaniu
zaczelo wywalać różnicówkę. Nie od razu oczywiście, czasem zapalili światło
w 1 pok i nic, na koryt. i łup. Innym razem zapala światło zupełnie w innym
pomieszcz. i znów poleciała.
Okazało się że w jednym z pomieszczeń gdzie nie było zał. gniazdko podczas
malowania
wapno kapnelo na koncówke kabla (wyst. z puszki). Gdy pojawiało się
obciążenie następował lekkuchny przepływ prądu miedzy PE i N. Poszukiwania
problemu w tym przyp są lekko upierdliwe jeśli jest 1 różnicówka.

Pozdro
J23

do góry

J23 napisał(a):
> Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:glk9la$8m0$1@news.onet.pl...
>> Jak można sprawdzić poprawność instalacji z zabezpieczeniem
>> różnicowo-nadrądowym.
>> Zwykłe zwarcie odpada bo w jednym module jest i różnicówka i
>> zabezpieczenie nadprądowozwarciowe.
>>
>> Czy połączenie N z uziemieniem wystarczy, czy musi to być połączone
>> poprzez jakiś odbiornik, np żarówka?
>>
>> A może są inne metody sprawdzenia
>>
>> Ariusz
>
> Tak, wystarczy.
> U siostry jest nowa instal.elektr. i wszystko było cacy do czasu malowania.
> Dom w budowie wiec nie wszystkie gniazdka pozakladane i nagle po malowaniu
> zaczelo wywalać różnicówkę. Nie od razu oczywiście, czasem zapalili światło
> w 1 pok i nic, na koryt. i łup. Innym razem zapala światło zupełnie w innym
> pomieszcz. i znów poleciała.
> Okazało się że w jednym z pomieszczeń gdzie nie było zał. gniazdko podczas
> malowania
> wapno kapnelo na koncówke kabla (wyst. z puszki). Gdy pojawiało się
> obciążenie następował lekkuchny przepływ prądu miedzy PE i N. Poszukiwania
> problemu w tym przyp są lekko upierdliwe jeśli jest 1 różnicówka.
>
> Pozdro
> J23
>
>
właśnie na razie mam jedną różnicówkę i podięta jest pod obwód, z
którego korzystają Panowie od ocieplenia poddasza (ot tak dla ich
bezpieczeństwa), jeden jak się dowiedział, że jest różnicówka chciał
pokazać drugiemu, że jest odważny trzymając w jednym ręku N dotknął
zewnętrzną stroną dłoni przewodu fazowego, różnicówki nie wywaliło, a on
odczuł przepływ prądu - zasygnalizował mi, że chyba coś mam nie tak bo
powinno wywalić różnicówkę.
Nie wiem, czy sama różnicówka nie ma jakiejś zwłoki, bo dotyk był
naprawdę krótki, nie mniej chiałbym sprawdzić działanie różnicówki w
obwodzie.
Dlatego skorzystam pewnie zrobię jak piszecie zewrę N z PE

Ariusz

do góry

> pokazać drugiemu, że jest odważny trzymając w jednym ręku N dotknął
> zewnętrzną stroną dłoni przewodu fazowego, różnicówki nie wywaliło, a on
> odczuł przepływ prądu - zasygnalizował mi, że chyba coś mam nie tak bo
> powinno wywalić różnicówkę.

jesli facet byl odizolowany od ziemii - gumowa, sucha podeszwa w butach itp
to wszystko OK. Gdyby w lapie trzymal faze i dotknal PE lub ziemii,
roznicowke powinno wywalic. Jesli zamknal obwod faza-N, roznicowka nie
zadziala, bo suma pradow na fazie i N sie zgadza :)

--
Tomek

do góry

"Ariusz" <a...@p...onet.pl> wrote:

> właśnie na razie mam jedną różnicówkę i podięta jest pod obwód, z którego
> korzystają Panowie od ocieplenia poddasza (ot tak dla ich bezpieczeństwa),
> jeden jak się dowiedział, że jest różnicówka chciał pokazać drugiemu, że
> jest odważny trzymając w jednym ręku N dotknął zewnętrzną stroną dłoni
> przewodu fazowego, różnicówki nie wywaliło, a on odczuł przepływ prądu -
> zasygnalizował mi, że chyba coś mam nie tak bo powinno wywalić różnicówkę.

Coś nie tak jest chyba z tym Twoim specem od ociepleń. Ja bym nie ryzykował
i od razu gościa wygonił z budowy, bo nie wiadomo co jeszcze mądrego moze mu
przyjść do głowy.

--
Bartek

do góry

kiki wrote:
> "Ariusz" <a...@p...onet.pl> wrote in message
> news:glk9la$8m0$1@news.onet.pl...
>> Jak można sprawdzić poprawność instalacji z zabezpieczeniem
>> różnicowo-nadrądowym.
>> Zwykłe zwarcie odpada bo w jednym module jest i różnicówka i
>> zabezpieczenie nadprądowozwarciowe.
>>
>> Czy połączenie N z uziemieniem wystarczy, czy musi to być połączone
>> poprzez jakiś odbiornik, np żarówka?
>
> Wystarczy, że podłączysz bolec PE z N
> weź też rezystor 7.5k do fazy i dotykaj nim do PE do N do rury
> jakiejś, kaloryfera ale przecież przycisk TEST robi dokładnie to
> samo
> ! Nie musisz sprawdzać więcej. Jeśli nawet PE i N miałbyś urwane to
> i
> tak prąd popłynie, a nie wróci poprzez N więc różnicówka wywali.

czemu taki mały rezystor - jeszcze 12k powinien działać, a 11k musi

jeffrey

do góry

Tomek wrote:
>> pokazać drugiemu, że jest odważny trzymając w jednym ręku N dotknął
>> zewnętrzną stroną dłoni przewodu fazowego, różnicówki nie wywaliło,
>> a on odczuł przepływ prądu - zasygnalizował mi, że chyba coś mam nie
>> tak bo powinno wywalić różnicówkę.
>
> jesli facet byl odizolowany od ziemii - gumowa, sucha podeszwa w
> butach itp to wszystko OK. Gdyby w lapie trzymal faze i dotknal PE
> lub ziemii, roznicowke powinno wywalic. Jesli zamknal obwod faza-N,
> roznicowka nie zadziala, bo suma pradow na fazie i N sie zgadza :)

no i mamy to super zabezpieczenie naszych drogich dzieci. wniosek dzieci
muszą być podpięte opaską na rączce do ziemi. znaczy dzieci trzeba
uziemić.

do góry

>>> pokazać drugiemu, że jest odważny trzymając w jednym ręku N dotknął
>>> zewnętrzną stroną dłoni przewodu fazowego, różnicówki nie wywaliło,
>>> a on odczuł przepływ prądu - zasygnalizował mi, że chyba coś mam nie
>>> tak bo powinno wywalić różnicówkę.
>>
>> jesli facet byl odizolowany od ziemii - gumowa, sucha podeszwa w
>> butach itp to wszystko OK. Gdyby w lapie trzymal faze i dotknal PE
>> lub ziemii, roznicowke powinno wywalic. Jesli zamknal obwod faza-N,
>> roznicowka nie zadziala, bo suma pradow na fazie i N sie zgadza :)
>
> no i mamy to super zabezpieczenie naszych drogich dzieci. wniosek dzieci
> muszą być podpięte opaską na rączce do ziemi. znaczy dzieci trzeba
> uziemić.

Marku, bo popełniasz podstawowy błąd, taki sam jak popełnił ten pracownik.
Bład ten polega na tym, że ludzie rozumieją, iż różnicówka zabezpiecza przed
przepływem prądu poprzez ciało człowieka.
W rzeczywistości zarówno zabezpieczenia nadprądowe jak i różnicowo-prądowe
mają za zadanie rozłączyć obwód zanim nastąpi dotknięcie elementu, który
mógłby znaleź się pod napięciem w chwili przebicia.
W przypadku różnicówki ma ona za zadanie rozłączyć obwód w chwili, kiedy
nastapi upływność z przewodu fazowego lub zerowego do ziemii o wartosci
prądu przekraczającej czułość danej różnicówki. Przy czym różnicówki o
prądzie zadziałania 30mA nazwano przeciwporażeniowymi, ponieważ mogą
rozłączyć obwód w bardzo krótkim czasie, a prąd wyzwalający zawiera się w
zakresie prądu bezpiecznego tj. takiego, któy nie wywołuje trwałych
uszkodzeń ciała lub nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla życia - tj.
poniżej 30mA.
To, ze taka różnicówka zadziała przy dotyku nie oznacza, ze tak powinno się
jej używać.

do góry