-
101. Data: 2023-09-13 17:03:23
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-09-13 o 12:36, Mateusz Viste pisze:
> Ja rozumiem, że wszystko można wyłączyć, ale odpowiadasz trochę poza
> konkursem. Bo pytanie brzmiało raczej: czy dla podanych (moich lub
> Krzysia) warunków, elektromobilność rzeczywiście może dziś mieć
> ekonomiczny sens?
Wszyscy, którzy słodzą tu EV mieli zawsze w spalinowych najwyższe
możliwie spalanie i mają zawsze najtańszy prąd.
Porównywanie czegokolwiek z tym nie ma sensu.
-
102. Data: 2023-09-13 17:10:11
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>> To nie tak działa. W trakcie prania skarpetek czasem tracą one
>> parowanie spinów i jedna z nich potrafi się przemieścić z pralki
>> do pralki, pozostając dalej w splątaniu kwantowym z tą drugą.
>> U mnie w ten sposób pojawiła się skarpetka nie do pary. Obiecuję
>> zwrócić ją przy najbliższej okazji.
>
> O tym to już książki powstają. I to całkiem niezłe:
>
> https://www.empik.com/niesamowite-przygody-dziesieci
u-skarpetek-czterech-prawych-i-szesciu-lewych-bednar
ek-justyna,p1308182124,ksiazka-p
Zawsze staram się być na bieżąco z aktualnymi trendami i odnosić się do
najnowszych osiągnięć nauki. Jeśli nie robię przypisów bibliograficznych,
to tylko dlatego, iż mniemam, że zaciekawione tym inteligentne osoby same
dotrą do literatury przedmiotu.
> PS: Mój ojciec też miał taki kajecik z samochodzie, skrupulatnie prowadzony.
To może być znak tamtych czasów. Ja w sumie nie wiem czemu ten rejestr
miał służyć. Ojciec chyba też nie wiedział, nigdy póżniej do zapisów
nie sięgał. Ale sumienność w odnotowywaniu rzeczywistości cenię wysoko.
Po latach takie zapiski bywają bardzo cenne.
Jarek
--
Stajnia wytwarza konie
Spółdzielnia "Ufność" cykorię
Muzyk pisze symfonię
Historyk pisze hi hi hi historię
-
103. Data: 2023-09-13 17:27:37
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Mateusz Viste <m...@...invalid>
dn. 13.09.2023 o 16:46, Jarosław Sokołowski napisał:
> Mnie to przypomina początki telefonii komórkowej (NMT). Wiadomo było,
> że pojemność sieci jest mała i większa nie będzie, więc robiono
> wszystko, by telefony kupowali nieliczni. Za to drogo (ale to już
> nmiej ważny szczegół).
Doceniam analogię i wydaje mi się ona bardzo trafna. To, że samochód
elektryczny stanie się powszechny jest od kilku lat bardzo
prawdopodobne. Wątpliwość dotyczy już chyba tylko tego, kiedy (a nie
czy) ta powszechność się urzeczywistni. W 2019 myślałem, że to może być
już, ale po zapoznaniu się z ofertą szybko otrzeźwiałem.
Teraz celuję w 2025. Niewykluczone, że do tego czasu na rynku pojawią
się nowi gracze, co niewątpliwie wpłynęłoby korzystnie na ofertę. Nie
mówiąc nawet o azjatyckich modelach, taki np. E-Largus wygląda (na
papierze) bardzo interesująco.
Mateusz
-
104. Data: 2023-09-13 17:29:56
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Mateusz Viste <m...@...invalid>
dn. 13.09.2023 o 16:38, Myjk napisał:
> Wyjaśniając, producenci aktualnie nie robią gównoelektryków,
> bo jest to nieopłacalne. Nie mogą sobie takżę pozwolić na taką
> formę sprzedaży jak spalinowych, tj. pełną konfigurowalność,
> bo nie ma takiego zapotrzebowania (oni nie są idiotami i rynek
> badają), nie zawsze chcą.
Brak zapotrzebowania jednak o czymś świadczy. I nie zgodzę się z tezą,
że świadczy o bezmyślności konsumenckiej. Jak produkt jest dobry i
tani, to ludzie go kupują - nawet bez reklamy. Fakt, że elektryki
występują póki co tylko w luksusowych segmentach to wg. mnie dowód na
to, że póki co nie da się stworzyć ekonomicznego, rodzinnego elektryka
który mógłby konkurować z podstawowymi modelami termicznymi na rynku.
Może za kilka lat. Zobaczymy.
> Ja się nadal zastanawiam czemu tak uparcie się domagacie aby was do
> tego przekonywać.
To chyba niezupełnie tak. Co jakiś czas pojawiają się tu głosy
elektropasjonatów o tym, że elektryk to już tu i teraz, a kupowanie
samochodu z napędem spalinowym jest ekonomicznym bezsensem.
Sporadycznie zerkam więc jak się sprawy mają, jednak systematycznie
okazuje się, że są to tezy nieco wyprzedzające rzeczywistość. Póki co
elektryk nadal nie jest samochodem "dla wszystkich".
Mateusz
-
105. Data: 2023-09-13 17:52:07
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Mateusz Viste <m...@...invalid>
dn. 13.09.2023 o 15:38, Jarosław Sokołowski napisał:
> U mnie też jest jeden, do włączania i wyłączania ten sam. Ale jak się
> przekręci pokrętło od nawiewów w prawo, to na przycisku zapala się
> zielona lampka, a klima zaczyna pracować. Można nasisnąć i wyłączyć,
> jeśli kto nie chce.
Po empirycznej kontroli potwierdzam, że to nie tak działa u mnie. Miałem
drobną wątpliwość, bo nigdy nie ustawiam wentylatora na pełną moc. Ale
jednak nie, klima się zdecydowanie nie włącza "sama". Moja lampka jest
zresztą pomarańczowa, a nie zielona. Przy tak zasadniczej różnicy nie
ma chyba podstaw do dalszego porównywania naszych sytuacji.
Tak czy inaczej, wspominając o ekonomiczności mojego rozwiązania nie
miałem na myśli ew. strat, a raczej ekonomiczność w zakupie. Bo
zazwyczaj jednak taniej jest nie kupić klimatyzacji, niż ją kupić. W
Dusterze akurat mi się trafiła, ale to tylko dlatego, że zależało mi w
tym samochodzie na czujniku cofania, a producent wymyślił, że jak ktoś
chce taki czujnik to klimatyzację też musi kupić. No to kupiłem.
> To nie tak działa. W trakcie prania skarpetek czasem tracą one
> parowanie spinów
Zaszło zdaje się nieporozumienie, bo ja nic o praniu nie pisałem. Jest
przecież mnóstwo innych sytuacji życiowych, w których uczciwy człowiek
może zgubić skarpetkę.
Mateusz
-
106. Data: 2023-09-13 18:07:06
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mateusz Viste napisał:
>> Mnie to przypomina początki telefonii komórkowej (NMT). Wiadomo było,
>> że pojemność sieci jest mała i większa nie będzie, więc robiono
>> wszystko, by telefony kupowali nieliczni. Za to drogo (ale to już
>> nmiej ważny szczegół).
>
> Doceniam analogię i wydaje mi się ona bardzo trafna. To, że samochód
> elektryczny stanie się powszechny jest od kilku lat bardzo
> prawdopodobne. Wątpliwość dotyczy już chyba tylko tego, kiedy (a nie
> czy) ta powszechność się urzeczywistni. W 2019 myślałem, że to może
> być już, ale po zapoznaniu się z ofertą szybko otrzeźwiałem.
Mnie tak się wydawało w 2008. Nie że spodziewałem się rewolucji, tylko
że rozpocznie się powolny proces.
> Teraz celuję w 2025. Niewykluczone, że do tego czasu na rynku pojawią
> się nowi gracze, co niewątpliwie wpłynęłoby korzystnie na ofertę. Nie
> mówiąc nawet o azjatyckich modelach, taki np. E-Largus wygląda (na
> papierze) bardzo interesująco.
W 2025 niezbyt wierzę. Jak każdy, kto zna realia energetyki prądowej.
Ale w nowych graczy już tak. Skoro wychodzą mi analogie telefoniczne,
przedstawię nową: kiedyś wszyscy byli przekonani, że Nokia jest królem,
robi i robić będzie najlepsze w świecie telefony. Prawda, że prawda?
Obecny porypany rynek może być dobrą podbudową na przyszłość. "Patrzcie
państwo, jeszcze kilka lat temu samochody żarły tyle a tyle prundu, a
dzięki postępowi naukowo-technicznemu (i słusznej władzy) potrzebują
cztery razy mniej". To daje punkty producentom, ale też politykom.
Dzisiejsze wehikuły, będące znaną od prawie wieku konstrukcją z dodanym
elektrycznym motorkiem, daleko nie zajadą. Ale bądźmy wyrozumiali.
Pierwsze samochody, obojętne czy parowe, spalinowe, czy elektryczne,
też wyglądały jak konna bryczka z oberżniętym dyszlem.
Jarek
--
Właśnie dwukonną bryką wjechał młody panek
I obiegłszy dziedziniec zawrócił przed ganek
-
107. Data: 2023-09-13 18:11:00
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mateusz Viste napisał:
>> U mnie też jest jeden, do włączania i wyłączania ten sam. Ale jak się
>> przekręci pokrętło od nawiewów w prawo, to na przycisku zapala się
>> zielona lampka, a klima zaczyna pracować. Można nasisnąć i wyłączyć,
>> jeśli kto nie chce.
>
> Po empirycznej kontroli potwierdzam, że to nie tak działa u mnie. Miałem
> drobną wątpliwość, bo nigdy nie ustawiam wentylatora na pełną moc. Ale
> jednak nie, klima się zdecydowanie nie włącza "sama". Moja lampka jest
> zresztą pomarańczowa, a nie zielona. Przy tak zasadniczej różnicy nie
> ma chyba podstaw do dalszego porównywania naszych sytuacji.
Zatem ponownie zachęcam do prób ręcznego włączenia na moment klimy
w dzień wilgotny. Ja mam wtedy aktywne i ogrzewanie, i chłodzenie.
Konstrukcja obiegu powietrza w samochodie zwykle jest taka, że ono
najpierw przesmykuje się przez wymiennik klimatyzacji, gdzie chłodząc
się traci przez wykraplanie wodę. Potem jest ogrzewane, co zmniejsza
jego wilgotność względną. Dokładnie w ten sam sposób działa wiatr
halny, który też wysusza.
> Tak czy inaczej, wspominając o ekonomiczności mojego rozwiązania
> nie miałem na myśli ew. strat, a raczej ekonomiczność w zakupie. Bo
> zazwyczaj jednak taniej jest nie kupić klimatyzacji, niż ją kupić.
> W Dusterze akurat mi się trafiła, ale to tylko dlatego, że zależało
> mi w tym samochodzie na czujniku cofania, a producent wymyślił, że
> jak ktoś chce taki czujnik to klimatyzację też musi kupić. No to
> kupiłem.
Sprzedają jeszcze coś bez klimatyzacji?
> Jest przecież mnóstwo innych sytuacji życiowych, w których uczciwy
> człowiek może zgubić skarpetkę.
Jeśli uczciwy, to tak. Bo nieuczciwych już wielokrotnie obiecywano
puścić w skarpetkach.
--
Jarek
-
108. Data: 2023-09-13 18:55:52
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 13 Sep 2023 17:29:56 +0200, Mateusz Viste
> dn. 13.09.2023 o 16:38, Myjk napisał:
>> Wyjaśniając, producenci aktualnie nie robią gównoelektryków,
>> bo jest to nieopłacalne. Nie mogą sobie takżę pozwolić na taką
>> formę sprzedaży jak spalinowych, tj. pełną konfigurowalność,
>> bo nie ma takiego zapotrzebowania (oni nie są idiotami i rynek
>> badają), nie zawsze chcą.
> Brak zapotrzebowania jednak o czymś świadczy. I nie zgodzę się z tezą, że
> świadczy o bezmyślności konsumenckiej. Jak produkt jest dobry i tani, to
> ludzie go kupują - nawet bez reklamy. Fakt, że elektryki występują póki
> co tylko w luksusowych segmentach to wg. mnie dowód na to,
Powtarzam, produkowanie elektryków w pełnej gamie i dowolnej konfiguracji,
tak jak od wielu dekad są produkowane spaliniaki, jest dla producentów
nieopłacalne. Nie sa w stanie tego zrealizować. Nawet te które są, droższe,
są zazwyczaj w topowym wyposażeniu w stosunku do spalin i w zasadzie nie ma
opcji nawet elementarnej konfiguracji. Jak się większość fabryk przestawi
na elektryki to się temat rozwiąże. Obecnie to jest rodzaj błędnego koła.
> że póki co nie da się stworzyć ekonomicznego, rodzinnego elektryka który
> mógłby konkurować z podstawowymi modelami termicznymi na rynku. Może za
> kilka lat. Zobaczymy.
Teslaboje coś mruczą o TM2, ma być odpowiednikiem Forda T.
Pytanie czy to nie spali na panewce, bo jak widać teraz ludziom
potrzeba coś więcej niż tylko masowa produkcja. Sprzedaż Tesli
najelpszym tego dowodem.
>> Ja się nadal zastanawiam czemu tak uparcie się domagacie aby was do
>> tego przekonywać.
>
> To chyba niezupełnie tak. Co jakiś czas pojawiają się tu głosy
> elektropasjonatów o tym, że elektryk to już tu i teraz, a kupowanie
> samochodu z napędem spalinowym jest ekonomicznym bezsensem.
Nawet na PMS nie widziałem nikogo z elektropasjonatów którzy by założyli
wątek i nakłaniali kogoś do elektryków. Ja też nikogo nie nakłaniam, jedyne
co robię to prostuję podstawowe błędy matematyczne, logiczne i mentalne. I
zawsze jak dyskutant mi wyjeżdża z takim "argumentem" to proszę o podanie
linka do takiego wątku i jeszcze się jakoś "dziwnym trafem" nie doczekałem.
> Sporadycznie zerkam więc jak się sprawy mają, jednak systematycznie
> okazuje się, że są to tezy nieco wyprzedzające rzeczywistość. Póki co
> elektryk nadal nie jest samochodem "dla wszystkich".
Ale przecież w miarę masowa produkcja BEV ma dopiero 10 lat. Ile czasu
spaliniaki wypierały konie? Pawlak konia miał jeszcze gdy już F126p
jeździły i odrzutowce przez atlantyk latały a kombajny pola kosiły. ;P I
znowu, nie wiem co wy taką sraczkę macie że wszsycy tu i teraz mają wsiadać
w elektryki a jak wszyscy tego nie robią to znaczy z automatu że elektryki
są do dupy. Chcesz jeden z drugim to se jeździj, ja do "czystego"
spaliniaka nie wsiadę więcej koniec i kropka, bo to kompeltny brak
komfortu, absurdalne duże zużycie energii, do tego pompowanie kasy poza
kraj za paliwa etc.
--
Pozdor
Myjk
-
109. Data: 2023-09-13 19:22:26
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 13 Sep 2023 15:00:50 +0200, Mateusz Viste
> "Spring Essential" kosztuje teoretycznie 20K EUR, ale po odjęciu dotacji
> (przyznawanej z automatu via salon) cena faktyczna to 15800 EUR. I to
> mogłoby ew. mieć jakiś sens, mimo tego, że ze spalinką w tej cenie
> mam 6 lat paliwa a elektryk przecież też za darmo nie jeździ. No ale
> Spring ma tylko 4 miejsca, więc tak czy inaczej odpada.
Nie ma rady, musisz niestety zostać przy pierdziospalinie.
Współczuję.
--
Pozdor
Myjk
-
110. Data: 2023-09-13 19:48:39
Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
Od: Kris <k...@g...com>
środa, 13 września 2023 o 16:42:47 UTC+2 Myjk napisał(a):
> Wed, 13 Sep 2023 07:32:16 -0700 (PDT), Kris
> > Woda z chlorem z Twojego basenu mogłaby kretom i innym nornicom zaszkodzić i co
na to okoliczne koty!
> Znowu zaczynasz ten swój szalony bełkocik w obronie swoich "przekonań".
> Zatem powtarzam, nikt wody basenowej w rakcie sezonu nie wylewa bo ta woda
> jest zbyt cenna -- zaś na koniec sezonu nikomu i niczemu ta spuszczana woda
> nie zaszkodzi, bo chlor ma tę tendencję, że PARUJE. Za to współczuję twoim
> dzieciom, czy tam chyba wnukom, że w takim bagnie pozwalasz im się kąpać. I
> nie, to nie jest to samo co kąpiel w jeziorze.
Współczuję Tobie u twoim bliskim zanurzania w basenie o pojemności kilku m3 w którym
woda była nie zmianiana przez kilka tygodni.
W następnym sezonie raczej takuego basenu nie postawie ale patrzymy na